Uczucia, którymi mama i tata darzą dziecko, zwykle się od siebie różnią. I choć obojgu rodzicom zależy głównie na dobru dziecka, zupełnie inaczej to okazują. Z tego powodu co innego daje dziecku miłość mamy, a co innego taty. Próbujemy wyjaśnić, na czym polegają te rozbieżności i czy uczucia mogą się uzupełniać. Po co? By zapewnić dziecku prawidłowy rozwój.
Miłość taty przychodzi z czasem
Kobieta jest przygotowana na pojawienie się dziecka i bycie mamą, jeszcze zanim dziecko pojawi się na świecie. Choć często zdarza się, że odczuwa związany z tym zdarzeniem niepokój. Już w ciąży czuje obecność dziecka – jego ruchy w brzuchu, kopanie lub czkawkę. To buduje z nim niezwykle silną więź.
Pierwszą reakcją mężczyzny na wieść, że zostanie ojcem, jest zwykle zaskoczenie i lęk. I to niezależnie od tego, czy ciąża była planowana, czy nie. Czym innym jest też dla niego rozmawianie o dziecku, a czym innym zajmowanie się nim na co dzień. Dlatego początkowy etap ojcostwa bywa staraniem się i nauką kochania.
Miłość mamy jest tu i teraz. Trwa każdego dnia, podczas gdy miłość taty rośnie z czasem, wiąże się z myśleniem o przyszłości dziecka i poczuciem odpowiedzialności za całą rodzinę. Dzięki tak odmiennym rodzajom miłości maluch ma od początku szansę poznać różnice między kobietą a mężczyzną.
Tata bawi się z dzieckiem inaczej niż mama
Każde z rodziców bawi się z maluchem na swój sposób. Amerykańskie badania wykazały, że 70 proc. zabaw ojców z małymi dziećmi opiera się na kontakcie fizycznym, podczas gdy matek – zaledwie 4. Spokojne zabawy z mamą wyciszają. Mama przytuli, ukocha, rzadziej będzie się boksować lub tarzać po dywanie.
Zabawy z tatą są wyzwaniem – wymagają odwagi, kiedy ojciec przemienia się np. w groźnego potwora albo chwyta za miecz. Zaspokoją potrzebę walki i wyładowania emocji. Dużo w nich przepychanek, podrzucania, głośnych okrzyków i śmiechu. Psychologowie twierdzą, że dziecko, które często bawi się w ten sposób z tatą, zna umiar w zabawach z rówieśnikami, potrafi stawiać granice i wie, że gryzienie, kopanie czy inne formy przemocy są złe.
Fizyczny aspekt ojcowskiej miłości zaspokaja potrzebę innej bliskości niż ta, którą daje czułość i ciepło mamy. Tata kładzie nacisk na współzawodnictwo i samodzielność, a mama – na równość i bezpieczeństwo. Na placu zabaw to tata będzie dopingował smyka w wyścigu z kolegą, a mama zawoła: „Zwolnij, bo upadniesz”.
Mama i tata inaczej rozmawiają z dzieckiem
Mama i tata zwracają się do swojego dziecka w inny sposób. Mama upraszcza słowa, stara się dostosować do poziomu rozwoju malucha. Porozumiewanie z tatą jest większym wyzwaniem. Język mam jest bardziej opisowy, a ojców – rzeczowy.
Dzieci, które nie poznają obu sposobów konwersacji, nie nauczą się ich używać, gdy dorosną. Tata, mówiąc zdecydowanym tonem, skutecznie egzekwuje, pilnuje wypełniania obowiązków i jest autorytetem, z którym lepiej „nie zadzierać”. Bywa bardziej konsekwentny w wychowaniu i wprowadzaniu zasad w życie. To z mamą maluch na ogół wchodzi w niekończące się dyskusje. Wymagania taty, mimo że są zwykle większe, stanowią dobre oparcie dla dziecka, dają mu poczucie bezpieczeństwa. Ale na koniec to jednak mama zawsze ukoi i zrozumie.
Dzielny sportowiec syn i piękna księżniczka córka
Mama stara się traktować dziewczynkę i chłopca tak samo. Zaś stosunek taty często jest związany z płcią dziecka. Wobec syna ojciec jest bardziej wymagający, stawia mu wyżej poprzeczkę. Może to wiązać się z jego marzeniami o przyszłości. Jeśli chciałby, by syn został np. sportowcem, z zaangażowaniem trenuje z nim piłkę nożną, ledwie mały zacznie chodzić. Już wtedy doszukuje się w nim talentu. Tata nie akceptuje chłopięcych łez, uważając je za niemęskie, nie pochwala też zabawy z dziewczynkami. Tymczasem to sympatia ojca i jego akceptacja powodują, że staje się on dla chłopca wzorem do naśladowania.
Córeczka to oczko w głowie tatusia. Jest przez niego rozpieszczana i uwielbiana. Może jednak czuć się gorsza przez to, że tata nie chce grać z nią w piłkę lub zabierać na ryby. Część ojców uważa, że lepiej, jeśli polepi z mamą pierogi albo będzie wozić w wózku lalkę.
Która miłość lepsza: mamy czy taty?
Dla rozwoju dziecka ważny jest związek z rodzicem tej samej płci, z którego może czerpać przykład na resztę życia. Ale nie tylko. Miłość mamy uczy córkę bycia kobietą, stosunku do innych i samej siebie. A chłopiec zdobywa przy mamie wiedzę na temat kobiet, którą wykorzysta później w relacjach z koleżankami i sympatiami.
Chłopiec staje się mężczyzną, wzorując się przede wszystkim na ojcu. Uczy się od niego codziennie. Odgrywa tatę w zabawach, naśladuje jego jazdę samochodem, powtarza słowa i bardzo potrzebuje ojcowskiej przyjaźni. Dziewczynka, widząc wartościowe cechy taty i rosnąc z nim w dobrej relacji, nauczy się kontaktu z mężczyznami, nawiąże udane przyjaźnie. Relacja córki z tatą i wzajemne stosunki między rodzicami zaważą na późniejszym wyborze męża.