Reklama

Depresja poporodowa najczęściej kojarzy się z kobietami, które właśnie urodziły dziecko. Tymczasem okazuje się, że depresja poporodowa może dotyczyć także mężczyzn, którzy właśnie zostali ojcami. W przypadku mężczyzn depresja po porodzie nie jest jednak spowodowana zmianami hormonalnymi. Na pytanie czytelniczki o gorszy nastrój jej męża po narodzinach dziecka odpowiada psycholog, dr Eleonora Bielawska-Batorowicz, która wyjaśnia nam również zjawisko raz o depresji poporodowej u mężczyzn.

Reklama

Czytelniczka pyta: "To dziwne, jak bardzo zmieniło się zachowanie mojego męża niedługo po narodzinach córeczki, której już pod koniec ciąży wprost nie mogliśmy się doczekać. Wcześniej energiczny i pełen optymizmu mężczyzna, zmienił się w marudnego i niezbyt zainteresowanego naszą nową sytuacją rodzinną młodego tatę. W dodatku nagle zrobił się bardzo zapracowany. Czy to normalne, że mąż tak się zachowuje? A może to ja zrobiłam coś źle?" (Jola z Katowic)

dr Eleonora Bielawska-Batorowicz: - Myślę, że trudnościom i zachowaniu męża wcale nie jest pani winna. Prawdopodobnie jak wielu młodych ojców przeżywa on teraz chwilowy kryzys. Nie może odnaleźć się w nowej rodzinnej sytuacji, więc wycofuje się na dalszy plan. A poza tym mężczyźni także mogą cierpieć na depresję poporodową, choć w ich organizmach nie ma zmian hormonalnych przypominających te, które po porodzie zachodzą u kobiet. Może i to jest przyczyną zmiany zachowania pani męża.

Na przeżycia młodych ojców duży wpływ ma stan emocjonalny mamy dziecka – jeśli ona ma depresję poporodową, to często także ich partnerzy mają problemy z zaakceptowaniem nowej sytuacji.
Gorszy nastrój u młodych tatusiów może również wynikać z ich niezadowolenia z relacji małżeńskich. A także z tego, na ile wcześniejsze oczekiwanie dotyczące czasu po narodzinach dziecka i opieki nad nim różnią się od rzeczywistości. To wszystko może bardzo stresować młodego tatę i sprawiać, że nie czuje on zadowolenia z pełnienia swojej nowej funkcji.

Mężczyźni, którzy po raz pierwszy zostają ojcami, częściej miewają problemy emocjonalne, bo wtedy wszystkie zadania związane z ciążą, porodem i opieką nad niemowlęciem są im nieznane, wywołują stres. Problem pogłębia się, gdy młody tata nie dostaje wsparcia od partnerki zajętej przecież maleństwem lub również mającej gorszy nastrój (jeśli cierpi ona na depresję, sama oczekuje pomocy od ojca dziecka). Gdy oprócz tego opieka nad niemowlęciem okazuje się trudniejsza, niż młody tata się spodziewał, a także pojawiają się trudności finansowe po powiększeniu się rodziny, może to sprzyjać objawom depresji u młodego taty. Jeśli oboje rodzice małego dziecka przeżywają negatywne emocje i depresję, wtedy warto zastanowić się nad skorzystaniem z profesjonalnej pomocy psychologicznej.

Ekspert: psycholog dr Eleonora Bielawska-Batorowicz, na Uniwersytecie Łódzkim zajmuje się naukowo psychologią prokreacji, czyli doświadczeniami w okresie ciąży, porodu, macierzyństwa i ojcostwa. Poza tym udziela pomocy terapeutycznej kobietom w powikłanej ciąży.

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama