Reklama

Kłótnie małżeńskie to rzeczywistość wielu z nas. Specjaliści od relacji międzyludzkich twierdzą, że problem nie leży w tym, że się kłócimy, tylko w sposobie, w jaki to robimy i w tym jak często nam się to zdarza. Jeśli po kłótni z mężem, czujesz się, jakby właśnie rozjechał cię czołg – nie jest dobrze i warto wypróbować sposoby na „dobrą kłótnię". Nie tylko toksyczne zachowania podczas kłótni są wyniszczające, męczące jest też to, jeśli kłócimy się często.

Reklama

W wielu związkach zdarzają się takie okresy, kiedy kłótnia stale czai się za rogiem, a kiedy kłócimy się, trudno jest wyjść z tej matni i zaczynamy czepiać się o każdy szczegół. Po jakimś czasie uodparniamy się na pretensje partnera, coraz mniej nam zależy, przestajemy dążyć do porozumienia. W najtrudniejszych przypadkach podejmujemy decyzje o rozwodzie. Zanim jednak do tego dojdzie, warto przyjrzeć się sobie z dystansu i odpowiedzieć sobie na pytanie: o co się kłócimy? Czy ten powód jest naprawdę ważny?

Sposób na zakończenie kłótni: pomyśl o przyszłości

Kiedy następnym razem dojdzie między wami do kłótni, zadaj sobie pytanie: czy za rok będzie to nadal miało znaczenie? Kiedy kłócimy się o porzucony na podłodze ręcznik lub niewyjęte z pralki pranie, potrafimy tak zagalopować się w pretensjach, że po chwili kłótnia przybiera rozmiary ogromnej awantury. Złość jest silnym paliwem, jest jednak sposób na to, by ugasić ten pożar: „Jeśli (podczas kłótni – przyp. red.) para pomyśli o swoim związku w przyszłości, może odwrócić uwagę od towarzyszących jej w tym momencie uczuć i zakończyć konflikt" - twierdzi Alex Huynh, doktorant z psychologii na Uniwersytecie w Waterloo, współautor badania przeprowadzonego na Uniwersytetach w Waterloo i Yale.

W skrócie chodzi o to, by zadać sobie pytanie: jakie znaczenie będzie ten problem miał dla naszego związku za rok lub za kilka lat? To czasem wystarczy, by stwierdzić, że nie warto kruszyć kopii o błahe sprawy.

Kiedy problem jest poważny

Co jednak zrobić, kiedy kłótnia dotyczy naprawdę ważnego problemu: finansów, wychowania dzieci, zazdrości, zdrady? Są badania, które wykazały, że jeśli podczas kłótni zrobimy krok wstecz i przyjrzymy się sytuacji z perspektywy obserwatora, osoby niezaangażowanej bezpośrednio w konflikt, może to nam pomóc w osiągnięciu porozumienia, nawet jeśli przedmiot dyskusji jest poważny. Dotyczyło to nawet kwestii związanych z niewiernością.

Zdaniem Huynh i jego współpracowników, kiedy w czasie kłótni pomyślimy o przyszłości, zmienia się nasze nastawienie. Przestajemy skupiać się na emocjach odczuwanych tu i teraz, pojawia się natomiast pozytywne nastawienie do relacji łączącej nas z naszymi partnerami. Wystarczy pomyśleć o naszym związku za rok od teraz i będziemy bardziej skorzy do wybaczania i interpretacji aktualnego problemu w bardziej racjonalny i wyważony sposób.

Dlatego, kiedy następnym razem zaczniecie się kłócić, zadajcie sobie to kluczowe pytanie: co będzie za rok? Czy to będzie mieć znaczenie? I może od razu będzie lepiej. Zawsze też możecie zastosować metodę, do której uciekała się Scarlett O'Hara: „Pomyślę o tym jutro". I zobaczycie, że kłótnia przeminie z wiatrem. Powodzenia!

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama