Reklama

Tabletki antykoncepcyjne to najpewniejsza metoda zapobiegania ciąży (czytaj: wskaźnik Pearla, czyli skuteczność antykoncepcji). Niestety skutkiem ubocznym stosowania tabletek antykoncepcyjnych jest to, że mogą obniżać libido, a to oznacza, że możesz nie mieć ochoty na seks. To nie wszystkie uroki tej metody antykoncepcyjnej. Nie wystarczy bowiem zrezygnować z tabletek antykoncepcyjnych, by apetyt na seks natychmiast wzrósł.

Reklama

Tabletki antykoncepcyjne a obniżone libido

Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Bostońskim wykazały, że efekt obniżenia libido trwa nawet przez wiele miesięcy po zaprzestaniu przyjmowania pigułek. Naukowcy badali stężenie w organizmie kobiet substancji, zwanej SHBG (rodzaj białka). Substancja ta hamuje wytwarzanie "podniecającego" testosteronu. U kobiet stosujących pigułki poziom SHBG był aż czterokrotnie wyższy niż u tych, które nigdy ich nie brały.

Ponadto okazało się, że kobiety, które przerwały przyjmowanie tabletek antykoncepcyjnych rok wcześniej (!), nadal miały podwyższony poziom SHBG, i to nawet trzykrotnie. Autorka badania, Claudia Panzer twierdzi, że podobnie jest z kobietami, które stosują inne rodzaje antykoncepcji hormonalnej, np. plastry (więcej: z plastrem pod prysznic). Ale uwaga: aż 13 proc. zwolenniczek hormonów wyznało: "Odkąd łykam pigułki, częściej mam ochotę na seks, bo to wygodne i już nie boję się ciąży!".

Reklama

Sprawdź, dlaczego wapń jest niezbędny przy pigułce

Reklama
Reklama
Reklama