W opowiadaniu „Stary człowiek i morze” Ernest Hemingway porusza tak uniwersalne kwestie jak: walka, przyjaźń, starość i cierpienie. I mimo że od pierwszego wydania utworu minęło już ponad pół wieku, sposób, w jaki pisarz ukazuje te zagadnienia, przemawia wciąż do kolejnych pokoleń czytelników.

Reklama

Spis treści:

„Stary człowiek i morze”: plan wydarzeń

  1. Przedstawienie postaci „starego człowieka”, rybaka Santiago.
  2. Przyjaźń starego rybaka z chłopcem o imieniu Manolin.
  3. Przygotowania rybaka do połowu.
  4. Wypłynięcie w morze.
  5. Połknięcie przynęty przez marlina.
  6. Walka z marlinem, zakończona zwycięstwem Santiago.
  7. Atak rekinów na zdobycz rybaka.
  8. Klęska Santiago – pożarcie przez rekiny złowionej ryby.
  9. Powrót do domu i rozpacz.
  10. Podziw turystów na widok szkieletu ryby i radość rybaka.
  11. Spotkanie Santiago z Manolinem – plany kolejnych wypraw.

Streszczenie utworu „Stary człowiek i morze”

Akcja opowiadania rozpoczyna się, gdy stary rybak o imieniu Santiago wraca na ląd po osiemdziesięciu czterech dniach spędzonych na morzu. Połów okazał się wielką porażką – nie udało mu się złowić ani jednej ryby. Santiago jest przygnębiony i powoli traci nadzieję.

W wyprawach morskich rybakowi towarzyszył Manolin – chłopiec, który przynosił jedzenie i pomagał, jak tylko mógł. Rodzicom Manolina nie podoba się jego przyjaźń ze starym rybakiem, który w całej okolicy uchodzi za pechowca (ludzie nazywają go „salao” - pechowy).

Pewnego dnia stary rybak postanowił, że wyruszy na głębsze wody (uważał, że na płyciźnie nie da rady nic złowić). Na początku ryby nie dawały się schwytać. Po pewnym czasie udało mu się jednak złowić tuńczyka, którego wykorzystał jako przynętę na większą zdobycz. Zarzuciwszy wędkę, Santiago poczuł szarpnięcie – wielka ryba połknęła przynętę razem z hakiem. Była tak silna, że ciągnęła łódź w głąb oceanu.

Zobacz także

Santiago jeszcze nie miał pojęcia, że to olbrzymi, czterometrowy marlin (gatunek ryby). Wiedział jednak, że mimo zmęczenia nie może się poddać. Nie teraz, kiedy olbrzym mógł stać się jednym z jego rybackich trofeów. Czuł też jak bardzo brakuje mu w tej chwili Manolina. Mimo olbrzymiego wysiłku podczas walki sam na sam z olbrzymem, odniósł sukces. Zmęczony, ale szczęśliwy starzec resztką sił przywiązał pokonanego przeciwnika do łodzi.

Zapach krwi złowionego marlina zwabił rekiny. Santiago na próżno próbował bronić swej zdobyczy przed pożarciem. W walce z rekinami stracił jedyny harpun. Z marlina ocalał jedynie okazały szkielet wraz z głową ryby, cała reszta padła ofiarą rekinów.

Santiago czuł się upokorzony. Wstydził się wracać na ląd. Wyruszając, bardzo chciał skończyć z przezwiskiem „salao”, a w drodze powrotnej czuł, że znów poniósł klęskę.

Ale gdy dopłynął do brzegu, wszyscy patrzyli na niego z podziwem i szacunkiem. Każdy na widok szkieletu marlina był pod wrażeniem jego rozmiarów. Stary człowiek znów poczuł, że jest szczęśliwy.

Wtedy podbiegł doń Manolin, który nie krył radości z osiągnięć przyjaciela. Chłopiec zapewnił Santiago, że bez względu na to, co powiedzą rodzice – chce uczyć się od niego sztuki rybołówstwa.

Zobacz także: „Stary człowiek i morze” - test sprawdzający z lektury

„Stary człowiek i morze“: cytaty

Pamiętacie cytaty z opowiadania „Stary człowiek i morze”? Oto przykłady, które mogą przydać się podczas pisania wypracowania lub rozprawki.

Szczęście jest czymś, co przychodzi pod wieloma postaciami, któż więc je może rozpoznać?

***

Nikt nie powinien zostawać sam na starość, ale to nieuniknione.

***

Teraz nie czas myśleć o tym, czego nie masz. Myśl, co potrafisz zrobić z tym co masz.

***

Myśl tylko o tym, co należy. Miej w głowie to, co robisz. Nie wolno ci zrobić żadnego głupstwa.

***

Był zbyt prosty, żeby się zastanawiać, kiedy osiągnął pokorę. Wiedział jednak, że ją osiągnął, wiedział też, że nie ma w tym nic haniebnego i że nie pociąga to za sobą utraty prawdziwej dumy.

Geneza utworu „Stary człowiek i morze”

Mówiąc o genezie utworu „Stary człowiek i morze” należy podkreślić znaczenie osobistych doświadczeń Ernesta Hemingway’a. Akcja opowiadania nie bez powodu toczy się na Kubie – właśnie tam autor brał udział w polowaniu na marliny. I właśnie tam, w 1951 roku, napisał „Starego człowieka i morze”, dzieło, za które dwa lata później otrzymał Nagrodę Nobla.

Ciekawostką jest, że Hemingway jako fan baseballu, uczynił go ulubionym sportem Santiago i Manolina.

Gatunek utworu „Stary człowiek i morze”

„Stary człowiek i morze” to opowiadanie z dialogami, które ożywiają fabułę oraz opisami, dzięki którym wiemy, co dzieje się wokół bohaterów oraz w ich sercach i umysłach.

Opowiadanie to gatunek literacki, który należy do rodzaju literackiego - epika.

„Stary człowiek i morze”: opisy bohaterów

W opowiadaniu „Stary człowiek i morze” występuje niewielu bohaterów. Poznajemy ich za pośrednictwem narracji trzecioosobowej. Narrator relacjonuje wydarzenia, często stosując mowę niezależną (np. przytaczając myśli Santiago).

  • Santiago – to tytułowy „stary człowiek”, główny bohater, rybak. Traktuje swoją pracę jako sens życia. Czas spędzony na morzu odcisnął piętno na jego wyglądzie. Wystarczy wymienić brunatne plamy od słońca na twarzy, okaleczenia na rękach od wyciągania ryb. Mimo podeszłego wieku, Santiago ma radosne oczy.
  • Manolin – to bohater drugoplanowy, młody chłopiec, pomagający Santiago. Darzy starego rybaka ogromnym szacunkiem, ponieważ to od niego uczy się rybołówstwa. Mimo młodego wieku odznacza się wyjątkową dojrzałością i odpowiedzialnością.

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama