Reklama

Tym razem, podczas spotkania z Dorotą Zawadzką prowadzonego przez redaktorkę mamotoja.pl Katarzynę Imiołek, staraliśmy się znaleźć metody na to, by oswoić emocje i zachowania, które z nich wynikają. Ekspertka opowiadała o tym, jaką rolę w tym wszystkim odgrywają zmysły oraz co jest pomocne, by przedszkolak łatwiej nazywał to, co czuje… Dorota Zawadzka odpowiadała na pytania rodziców w tym temacie przez ponad 40 minut.

Reklama

Co jest postawą panowania nad emocjami i zachowaniem?

Rodzice małych dzieci na początku powinni przede wszystkim uświadomić sobie to, że nie wiedzą one, czym są emocje, a także nie potrafią ich nazwać. Ponadto nie potrafią ich zaobserwować nie tylko u siebie, ale także u innych. Dlatego też należy zdać sobie sprawę, w jak trudnej sytuacji znajduje się taki maluch – jest bombardowany informacjami z zewnątrz przy pomocy zmysłów, a także od wewnątrz, gdy szaleją w nim emocje będące odpowiedzią na różne sytuacje, z którymi się styka. To wszystko sprawia, że na początku wyjątkowo ciężko mu funkcjonować i rozróżnić, co można, a czego nie, a także, jakie polecenia są ważne, a jakie mniej istotne.
Dopiero, gdy rodzice wyjaśnią, jak działają emocje i pokażą, jak z nich właściwie korzystać, maluch będzie powoli uczył się, jak je wyrażać. Zadanie nie jest jednak proste, bo dziecko uczy się poprzez przykład… Ekspertka zwróciła uwagę, że nierzadko również rodzice nie potrafią prawidłowo wyrażać emocji. A przecież maluchy się nam przyglądają i czerpią wiedzę od najbliższych.

Bunt w miejscu publicznym. Jak mu zaradzić?

Częstym i bardzo trudnym dla rodziców momentem jest nagła histeria dziecka. Trzeba pamiętać, że jeśli wpada w nią np. w sklepie lub parku i reaguje autoagresją, czyli np. drapie skórę do krwi, wyrywa sobie włosy bądź uderza głową o posadzkę, trzeba zareagować fizycznie i przytrzymać je w taki sposób, by nie zrobiło sobie krzywdy. Autoagresja może być bardzo niebezpieczna, dlatego konieczne są tu zdecydowane sposoby.
Jeśli jednak bunt polega na tym, że maluch siada na podłodze, wymachuje rękami i krzyczy, że nigdzie nie pójdzie, to trzeba mu pozwolić się wyzłościć. Rodzic powinien wtedy być obok niego i poinformować malucha, że rozumie jego zdenerwowanie. Ekspertka podkreśliła, że chociaż jest to trudne, to dziecko ma prawo również do tych emocji i należy nauczyć je właściwie je przeżywać. Co jest w tym istotne? Dorota Zawadzka zwróciła uwagę na to, by strategie reakcji wypracowywać w domu. Zwykle jest tak, że w histerie wpadają one nie tylko w miejscach publicznych, ale również w domowej przestrzeni. Tym samym bardzo ważne jest, by właśnie wtedy szukać sposobów, które pomogą maluchowi w tej sytuacji i później stosować je również podczas histerii w sklepie, parku itd.

„Dlaczego moje dziecko bije inne dzieci?”

Jedna z mam podzieliła się problemem, w którym opisała, że jej przedszkolak bije inne dzieci w sytuacji, gdy chce np. dostać zabawkę, którą akurat bawi się jego kolega. Co można wtedy zrobić? Nasza ekspertka zwróciła uwagę, aby w takich sytuacjach postawić się na miejscu dziecka i spojrzeć na nią jego oczami. Maluch zauważył, że taka strategia sprawia, że osiąga swój cel. Chociaż nie jest akceptowana społecznie, to jednak jest skuteczna. Co za tym idzie, nawet jeśli rodzic tłumaczy, że tak nie wolno, bo krzywdzi innych itd., do dziecka to nie dociera, bo przecież osiąga to, co chce. Aby wybrnąć z takiej sytuacji konieczne jest zatem nie tłumaczenie, a pokazanie konkretnych strategii działania. Rodzic w takiej sytuacji powinien powiedzieć przedszkolakowi, że skuteczne mogą okazać się słowa takie jak: „Podoba mi się Twoja zabawka, dlatego chce się nią pobawić. Mogę?” albo zwyczajnie poprosić „Czy mogę pobawić się twoją zabawką?” Oczywiście może być tak, że to będzie nieskuteczne, dlatego warto pokazać dziecku, że wtedy może udać się o pomoc do osoby dorosłej.

Problem z emocjami? Postaw na gimnastykę zmysłów

Żyjemy obecnie w trudnym czasie. Trzeba podkreślić, że pandemia wpływa nie tylko na dorosłych, ale też na dzieci. Dlatego nasze emocje mogą być teraz wzburzone i jeszcze skuteczniej musimy szukać sposobów, by umiejętnie nad nimi panować i móc się wyciszyć. Wśród skutecznych są np. książki, zarówno te dla rodziców, jak i dla dzieci, a jedną z nich jest np. „SELF-REF” Stuarta Shankera. Stanowi ona świetną pomocą dla dorosłych i zawiera triki, które pomagają dzieciom się samoregulować.
Pomocna jest także medytacja dla dzieci, która ma formę relaksujących gier i zabaw. Można także spróbować treningu kognitywnego, potocznie nazywanego nurobikiem lub fitnessem mózgu, który polega na różnych ćwiczeniach i aktywnościach angażujących wszystkie zmysły, co też korzystnie wpływa na oswajanie emocji i zachowań, które z nich wynikają.
Chcesz wiedzieć więcej? Zobacz nasz liveczat!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama