56-latka urodzi niebawem swoją wnuczkę. Jak to możliwe?!
Nancy Hauck, 56-letnia babcia z Utah postanowiła pomóc synowi i synowej. Gdy okazało się, że 30-letnia Cambria nie może mieć więcej dzieci, teściowa postanowiła je urodzić. Termin porodu planowany jest na 5 listopada.
32-letni Jeff i jego 30-letnia żona Cambria długo zmagali się z niepłodnością. Dzięki zabiegom in vitro są już rodzicami 3-letnich Very i Ayvy oraz 11-miesięcznych Diseala i Luki. Jednak ich marzeniem było mieć gromadkę dzieci. Niestety, w wyniku ostrych komplikacji podczas ostatniego traumatycznego porodu lekarze musieli podjąć trudną decyzję o histerektomii, czyli usunięciu macicy.
Mama surogatka
Poruszona dramatem dzieci Nancy Hauck postanowiła im bezinteresownie pomóc. „Po prostu nagle poczułam, że powinnam zaproponować, że to zrobię”, powiedziała Nancy. „Gdy powiedziałam o tym mojemu synowi, rozpłakał się i był w szoku”. Na początku 2022 roku Nancy Hauck przeszła liczne procedury medyczne, w tym leczenie hormonalne i kilka tygodni później zaszła w ciążę z zapłodnionymi embrionami Jeffa i Cambrii.
Nieoceniona pomoc matki
Młode małżeństwo jest bardzo poruszone postawą mamy. „Ona poświęca tak wiele, dla naszej rodziny i dla nas, jesteśmy po prostu bardzo wdzięczni” – powiedziała Cambria. Podobnego zdania jest Jeff: „Czułem się wdzięczny, że mam tak bezinteresowną i kochającą mamę, która była gotowa dokonać takiego poświęcenia dla mojej rodziny”. I dodaje: „Nie ma odpłaty za coś takiego. Wszystko, co mogę zrobić, to pójść za przykładem, który dali moi rodzice i spróbować dać ten sam poziom miłości i oddania mojej rodzinie i innym”.
56-letnia kobieta poinformowała za pośrednictwem Instagrama, że planuje rodzinny poród, w którym weźmie udział jej 59-letni mąż oraz Jeff i Cambria, biologiczni rodzice dziecka.
Babci i maluszkowi życzymy zdrowia i rozwiązania bez komplikacji. Natomiast rodzicom… wielu przespanych nocy!
Źródło: people.com/ Instagram @nancyhauck
Piszemy też o:
- „Moja siostra nawet w ciąży zagląda do butelki. Wykrzyczała, że nie chce mnie znać, bo powiedziałam o wszystkim jej partnerowi”
- Historia małego Bruna łamie serce. Maluszek cierpi na bardzo rzadką chorobę – zespół Brucka
- „Byłam z dzieckiem i mężem na placu zabaw. Mąż wydzierał się na mnie i syna przy wszystkich. Nie mam już siły, a on traktuje mnie jak popychadło” [LIST DO REDAKCJI]