Można powiedzieć, że polityka rządu francuskiego zmieniła się o całe 180 stopni, jeżeli chodzi o podejście do szczepień. Trudno się dziwić – w Europie trwa niespotykany od dziesiątków lat wzrost zachorowań na choroby zakaźne, w tym przede wszystkim odrę.

Reklama

Francja wprowadza obowiązkowe szczepienia

Powrót odry do Europy stał się już faktem. W ostatnich latach liczba zachorowań na odrę w Europie wzrosła o 300 procent. Niemcy, Francja, Włochy, Ukraina, Rumunia – w tych krajach zachorowanie na odrę liczy się w tysiącach. Od początku roku na samej Ukrainie zachorowało 9 tys. osób, w Rumunii - ponad 1,7 tys. osób, w Grecji – 1,5 tys., we Francji 1,3 tys.

Najnowsze dane mówią o trudnej sytuacji na Słowacji. Tamtejsze służby sanitarno-epidemiologiczne alarmują, że w kraju doszło do największego od 1998 roku gwałtownego wzrostu zachorowań na odrę. Na początku ubiegłego tygodnia na Słowacji były trzy przypadki zachorowań, pod koniec tygodnia liczba chorych wzrosła o 20.

Wobec takich faktów rząd francuski postanowił przestać stosować taryfę ulgową. Wprowadzono bezwzględny nakaz wykonywania 11 obowiązkowych szczepień. Odstępstwa dopuszczalne są tylko za zgodą lekarza. Podobnie jak we Włoszech wprowadzono zasadę, że nie zaszczepione dziecko nie będzie przyjęte do żłobka.

Francuzi byli najbardziej sceptycznie nastawionym do obowiązkowych szczepień narodem na świecie, na podstawie badań przeprowadzonych wśród 65 tys. osób z 67 krajów na świecie. Aż 41 proc. francuskiego społeczeństwa deklarowało, że nie zgadza się ze stwierdzeniem, że "szczepionki są bezpieczne". Wskaźnik zaszczepień wynosi w tym kraju zaledwie 75 procent. Tymczasem, by zapobiec rozwojowi epidemii, wskaźnik ten powinien wynosić 95 proc.

Zobacz także

11 obowiązkowych szczepień

Do tej pory we Francji obowiązywały tylko 3 szczepionki dla niemowląt - przeciwko polio, tężcowi i błonicy. Premier Édouard Philippe ogłosił, że w związku ze zwiększonym zagrożeniem rozwoju chorób zakaźnych, francuskie dzieci będą musiały być szczepione w sumie przeciwko 11 chorobom:

  • polio,
  • błonicy,
  • tężcowi (tak jak do tej pory) oraz
  • odrze,
  • wirusowemu zapaleniu wątroby (WZW) typu B,
  • grypie,
  • kokluszowi,
  • śwince,
  • różyczce,
  • zapaleniu płuc,
  • zapaleniu opon mózgowo-rdzeniowych.

Odra i jej groźne powikłania

Odra to choroba wieku dziecięcego. Objawia się kaszlem, katarem, gorączką, zapaleniem spojówek. Może pojawić się światłowstręt i ból całego ciała. Zarażenie odbywa się m.in. poprzez kontakt ze śluzem chorego i drogą kropelkową (kaszel, kichanie), picie z jednej szklanki, jedzenie tymi samymi sztućcami. Charakterystycznym objawem odry jest wysypka, która pojawia się około 5 dni po wystąpieniu pierwszych symptomów choroby. Zmiany skórne występują najpierw w górnych partiach ciała, a następnie w dolnych.

Do najczęściej występujących powikłań odry należą:

  • zapalenie płuc,
  • zapalenie ucha środkowego,
  • zapalenie mięśnia sercowego,
  • zapalenie oskrzeli,
  • zapalenie krtani.

Zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych oraz mózgu (zdarza się z częstotliwością 1 na 1000 zachorowań na odrę) to najpoważniejsze powikłania po odrze.

W leczeniu odry stosuje się leczenie objawowe, podaje się środki na obniżenie gorączki i złagodzenie kaszlu. Zaleca się picie dużej ilości płynów. Najskuteczniejszym sposobem na uniknięcie zachorowania jest zaszczepienie się przeciwko tej chorobie. Niemowlętom w wieku od 6 do 11 miesiąca należy podać 1 dawkę trzyskładnikowej szczepionki MMR na odrę, świnkę i różyczkę. W przypadku dzieci powyżej 1 roku i dorosłych muszą to być 2 dawki, podane w odstępie 28 dni.

Badania nie potwierdziły związku między szczepieniami a autyzmem u dzieci

Zdaniem lekarzy, do zwiększenia zachorowań na odrę przyczyniło się rozpowszechnienie informacji o tym, że szczepionka MMR przeciwko odrze, śwince i różyczce może powodować autyzm ze względu na obecny w jej składzie timerosal, zawierający rtęć. Chociaż wyniki badań opublikowano w 1998 roku na łamach prestiżowego czasopisma medycznego "The Lancet", to nie zostały one potwierdzone w niezależnych badaniach. Zapoczątkowało to falę oskarżeń wobec koncernów farmaceutycznych produkujących szczepionki o manipulacje, co dało podwaliny do powstania na całym świecie tzw. ruchów antyszczepionkowych, walczących z obowiązkowymi szczepieniami. W ciągu zaledwie kilku lat doprowadziło to do zmniejszenia odsetka zaszczepionych w całej populacji i odrodzenia się śmiertelnie niebezpiecznych chorób, które przez kilka dekad obowiązkowych szczepień udało się już niemal całkowicie wyeliminować.

Uważacie, że decyzja francuskiego rządu to dobre posunięcie? Czy odmowa przyjęcia dziecka do żłobka może zmienić podejście rodziców do szczepień? Podzielcie się swoim zdaniem w komentarzach.

Źródło: fakty tvn24, radio Zet

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama