Jessica Leigh Boren jest mamą 18-miesiecznego Brody'ego. Rok temu podjęła wraz z mężem decyzję, że nie będą więcej szczepić, żadnego z trójki swoich dzieci. Ta decyzja zaważyła niestety na zdrowiu i życiu ich synka. Gdy pewnego dnia źle się poczuł, pojechała od razu do szpitala.

Reklama

Co dolega mojemu dziecku?

Brody miał problemy z oddychaniem, męczył go także kaszel. Początkowo chłopiec został odesłany do domu. Lekarz zdiagnozował zwykłą „infekcję wirusową.” Stan dziecka, jednak się nie poprawiał, podczas ataków kaszlu jego skóra zaczęła przybierać niebieską barwę. Zrozpaczona matka ubłagała lekarzy, by wykonali testy w kierunku krztuśca. Intuicja jej nie zawiodła. Chłopiec trafił do szpitala. Jessica postanowiła wrzucić do sieci dramatyczny film, by przestrzec innych rodziców. Całość opatrzyła długim wpisem.

„To jest Krztusiec. To jest Brody. 18-miesięczny chłopiec. Nasze trzecie dziecko. Nasz pierwszy syn. To jest matka, która widzi »anty-szczepionkową« dyskusję w mediach społecznościowych i jest przerażona. Nie jest pewna, czy podawać dziecku szczepionki, czy nie (nawet starszym córkom). Jest przerażona i nie wie, czy »pompować swoje dziecko trucizną«. Martwi się, że krzywdzi swoje dziecko, więc przestaje szczepić po 6 miesiącach” wyznała na Facebooku.

"To jest mały chłopiec, który ma trudności z oddychaniem. Jego skóra zmienia kolor na niebieski przy każdym ataku kaszlu. Dokucza mu ciągły kaszel, który trwa ponad minutę i pojawia się wiele razy na godzinę przez wiele dni. Jest coraz gorzej" – zaznacza. "To moje najszczęśliwsze dziecko niezdolne do śmiechu wolnego od kaszlu" – dodaje. "To jest strach. To nasz syn, u którego zdiagnozowano śmiertelną chorobę, której całkowicie można było zapobiec" – czytamy na Facebooku. "To jest mój chłopczyk umieszczony w pokoju szpitalnym, którym opiekują się pielęgniarki i lekarze ubrani w fartuchy i maski. To moje dziecko kurczowo trzymające mamusię i tatusia [...] To moje dziecko podłączone do aparatur, niezdolne do poruszania się" – opisuje cierpienie swojego synka.

Zobacz także

Narzędzia dla rodziców mamotoja.pl

Kalendarz szczepień Czytaj więcej

„To nie jest walka ze społecznością antyszczepionkową. To nie są oskarżania ani osądzanie kogokolwiek. Decyzje, które podjęłam, były MOIMI decyzjami. Oparte były one wyłącznie na moim braku wiedzy i strachu. Chcę tylko pokazać, jakie są ich konsekwencje. „To jest nasza historia. Mamy nadzieję, że to nasze straszne doświadczenie może pomóc innym rodzinom. Modlę się by żadna inna mama czy tata nie musieli przechodzić tego, co my. Dlatego NALEŻY szczepić i chronić swoje dzieci”- apeluje do rodziców.

Jak objawia się krztusiec?

Na początku u chorego pojawia się zwyczajnym kaszl. Z dnia na dzień kaszel ten zaczyna coraz bardziej doskwierać choremu, staje się na tyle uciążliwy, że trudno jest spać czy jeść. Dochodzą do tego dodatkowe objawy, takie jak:

  • ból gardła,
  • cieknący katar,
  • zapalenie spojówek.

W tej fazie koklusz przypomina swoimi objawami zwykłe przeziębienie (chory nie ma nawet wysokiej gorączki), dlatego często próbuje się leczyć dziecko syropem na kaszel lub tabletkami na ból gardła do ssania. Nie jest to jednak właściwe leczenie, a brak odpowiedniej interwencji medycznej powoduje, że choroba wchodzi w drugi, dużo poważniejszy etap. Pierwsza faza trwa około dwa tygodnie. Kaszel przeciąga się i nie da się go wyleczyć. W drugiej fazie krztuśca pojawiają się następujące objawy:

  • duszności,
  • napady kaszlu nawet do kilkudziesięciu razy na dzień,
  • chwilowy bezdech,
  • wymioty u dziecka.

Źródło: Romper.com

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama