Lara Gessler rodziła BEZ znieczulenia. „To bardzo pierwotne”
Lara Gessler przyznała, że rodziła bez żadnego znieczulenia. Poród naturalny miał być dla niej podróżą w głąb siebie i powrotem do natury. Pytana przez internautów, czy żałuje braku znieczulenia, Lara Gessler odpowiedziała zdecydowanie: „Absolutnie nie. Kobiety biorą znieczulenie z niewiedzy”.
Lara Gessler wyznała na Instagramie, że podczas porodu zaufała naturze i własnemu instynktowi i rodziła bez znieczulenia. Czy żałuje? Nie, ale jednocześnie celebrytka podkreśla, że poród bez znieczulenia nie jest dla każdej kobiety.
Lara Gessler rodziła bez znieczulenia
Lara Gessler urodziła córeczkę Nenę dwa tygodnie temu. Teraz okazało się, że poród odbył się bez znieczulenia. Gessler wyznała, że świadomie zdecydowała się na brak środków znieczulających po to, by bardziej zbliżyć się do natury.
„Natura wymyśliła nas naprawdę nieźle. Przez natłok różnych informacji – i często błędnych przekonań – przestałyśmy sobie ufać jako kobiety, polegać na intuicji i na instynkcie. Bardzo chciałam wybrać się w taką podróż w głąb siebie” − napisała w sieci.
Choć zdaniem Gessler kobiety za bardzo oddaliły się od natury i przestały ufać swoim instynktom, to jednak poród bez znieczulenia nie jest dla każdego. Celebrytka przyznała, że nieocenioną pomocą był dla niej profesjonalny zespół medyczny, położna oraz zaangażowany partner. Nie wszystkie kobiety mogą liczyć na takie wsparcie.
„Nie uważam, że to dla każdego, ale warto rozeznać się w temacie i podejść do porodu świadomie. Bierzemy znieczulenie głównie z automatu, z lęku i niewiedzy” − uważa Gessler.
Zobacz też:
- Kiedy i jak boli poród? Wyjaśnia słynna ginekolog
- Cesarka czy poród naturalny – mam porównanie
- Poznaj swoje prawa na porodówce