Program PiS 500 plus miał zachęcić Polki do rodzenia dzieci. Dziś już wiemy, że nie przyczynił się do poprawy dzietności w Polsce. Jest wręcz przeciwnie, bo wskaźniki są najniższe od lat. Nic dziwnego, że po pięciu latach funkcjonowania programu patrzymy na niego coraz bardziej krytycznie.

Reklama

500 plus dzieli Polaków

Jak wynika z raportu „Koniec hegemonii 500 plus”, większość badanych chce zmian w programie (tylko 11 proc. z nas uważa, że powinno zostać tak, jak jest). Polacy są zdania, że w przypadku cięć budżetowych najpierw powinno się ograniczyć wydatki na wsparcie Kościoła, a potem na 500 plus.

Chcemy albo ograniczenia programu do najbardziej potrzebujących, albo tylko dla pracujących, a część z nas opowiada się nawet za jego likwidacją. Uważamy, że wakacyjne wyjazdy czy studia za granicą nie powinny być pokrywane przez pieniądze z 500 plus.

„Polacy są już zmęczeni polityką społeczną, jaką proponuje Prawo i Sprawiedliwość” – ocenił w TOK FM współautor raportu, dr hab. Przemysław Sadura, dodając: „Widać wyraźnie, że my, jako społeczeństwo, nie jesteśmy gotowi dostrzec w tym programie tego, co najbardziej podobało się ekspertom. Większość badanych oczekuje jakiejś reformy”.

500 plus miało przypominać dochód gwarantowany

Jak przypomniał, eksperci podkreślali, że 500 plus nie powinno być narzędziem „oddziaływania na dzietność”, tylko „uniwersalnym, bezwarunkowym świadczeniem”, które miało przypominać dochód gwarantowany.

Zobacz także

Jaka będzie przyszłość programu 500 plus? Na razie wiadomo tylko tyle, że (pomimo wcześniejszych obietnic rządu) nie będzie podwyżki świadczenia. Mówiło się o zwiększeniu świadczenia do 600 zł, a nawet 800 zł na dziecko.

Macie podobne uczucia, co badani? Czy czekaliście na podwyżkę świadczenia?

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama