Reklama

Prawie 30 policjantów z komisariatu w Poznaniu zostało pogryzionych przez obrzeżka gołębienia, kleszcza groźnego dla zdrowia. Na czas dezynsekcji część komisariatu została zamknięta.

Reklama

Kleszcze pogryzły policjantów

"Trudno jest nam dociec, z jakiego powodu pojawił się problem z kleszczami. To sytuacja bezprecedensowa; policjanci nie pamiętają, by w minionych latach doszło do podobnego zdarzenia. Na wildeckim komisariacie, podobnie jak i na wszystkich naszych budynkach jest dużo gołębi. Nie stosujemy specjalnych kolców na elewacji, zaś na odstraszacze dźwiękowe skarżyli się okoliczni mieszkańcy" – powiedział Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji. Kilku z pogryzionych policjantów udało się na wizyty do dermatologa.

Czytaj także: Kiedy pójść z dzieckiem do dermatologa?

Kleszcze gołębie uaktywniły się dwa tygodnie temu, a w piątek, 21 kwietnia, policjanci zgłosili sprawę sanepidowi i lekarzom. Komendant zarządził przeprowadzanie dezynsekcji w budynku komisariatu, radiowozach, a także mieszkaniach policjantów.

Co to jest kleszcz gołębi?

Obrzeżek gołębień (inaczej gołębi) to groźny gatunek kleszcza atakującego przede wszystkim gołębie. Najczęściej występuje w gołębnikach i miejscach, w których żyją gołębie, np. na strychach. Obrzeżki łatwo dostają się do mieszkań przez okna czy szpary w drzwiach. Ich ukłucie jest bolesne, a na skórze pojawiają się zaczerwienienia i pęcherzyki, które mogą się utrzymywać nawet półtora roku.

Widok malucha karmiącego gołębie może i jest uroczy, jednak rodzice czy dziadkowie często nie zdają sobie sprawy, że kontakt z odchodami ptaków może być dla dzieci niebezpieczny. Nie pozwalajcie dzieciom, by goniły czy łapały gołębie!

Zobacz także: Kleszcz ze skrzydłami? Uważaj w lesie na te owady!

Reklama

Źródło: onet.pl, rmf.fm

Reklama
Reklama
Reklama