Rozenek nie boi się pandemii? Jej synowie PÓJDĄ od września do szkoły (jest jedno ALE!)
Choć wielu rodziców wciąż uważa, że nauka w trybie stacjonarnym w nowym roku szkolnym będzie zbyt ryzykowna, Małgorzata Rozenek nie podziela tego zdania. Zaznaczyła jednak, że będzie bacznie obserwować sytuację.
Tuż po tym, jak minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski ogłosił, że szkoły od września wrócą do nauki stacjonarnej, portal Pudelek skontaktował się z Małgorzatą Rozenek-Majdan, by dowiedzieć się, jakie jest jej stanowisko w tej sprawie. Okazało się, że prezenterka nie widzi przeszkód, by jej synowie normalnie, wraz z innymi uczniami, wrócili do szkoły. Odważnie?
Synowie Małgorzaty Rozenek wrócą od września do nauki stacjonarnej
Wydawać by się mogło, że celebrytka będzie przeciwna decyzji rządu. W końcu oprócz 14-letniego Stasia i 10-letniego Tadzia ma też w domu Henia, który jest niemowlakiem. Jak podaje Pudelek, Małgorzata Rozenek nie ma żadnych obaw w związku z powrotem synów do szkoły już od września. W rozmowie z portalem celebrytka zadeklarowała: „Staś i Tadzio pójdą od września do szkoły”.
Trzeba obserwować sytuację
Choć zdaniem ministra edukacji Polska jest „gotowa na bezpieczny powrót do tradycyjnej nauki”, sytuacja w kraju nie wydaje się wciąż być stabilna. Liczba zakażonych koronawirusem znowu rośnie, a minister zdrowia wznowił obostrzenia sanitarne w wielu powiatach. Małgorzata Rozenek-Majdan postanowiła, że pośle synów do szkoły, ale z pewnym zastrzeżeniem. „Będę bardzo uważnie monitorować sytuację i w zależności od rozwoju, reagować” – podkreśliła.
Uważacie, że podejście prezenterki jest rozsądne? Jak wy oceniacie pomysł powrotu uczniów do nauki stacjonarnej już od początku nowego roku szkolnego?
Źródło: pudelek.pl
Zobacz także:
- Kalendarz roku szkolnego 2020/2021: kiedy wypadają dni wolne od szkoły?
- Rezygnacja z przedszkola: jak napisać podanie? [WZÓR]
- Jak wygląda nauka zdalna w czasie pandemii?