Zofia Zborowska zdradziła, że lekarz za mocno zszył ją po porodzie
Zofia Zborowska na Instagramie odpowiadała na pytania fanek związane z macierzyństwem. Obserwujący mogli spodziewać się szczerości, bo aktorka znana jest z tego, że nie koloryzuje swoich doświadczeń związanych z ciążą i porodem. Nie zawiodły się – Zofia Zborowska zdradziła, że padła ofiarą „szwu mężowskiego”.
Wreszcie w przestrzeni publicznej pojawiły się znane kobiety, które z absolutną szczerością opowiadają o tym, jak naprawdę wygląda ciąża, poród, połóg i pierwsze doświadczenia macierzyńskie. Bo przecież nie zawsze wszystko idzie tak, jak sobie wymarzą i muszą zmagać się z różnymi problemami, o których do niedawna nie mówiło się wcale. Zofia Zborowska jest jedną z nich i za to też uwielbiają ją fanki.
Sesja pytań i odpowiedzi do Zofii Zborowskiej
Wśród pytań o macierzyństwo aktorki znalazły się najróżniejsze tematy. Odpowiedzi aktorki udowodniły, że Zofia Zborowska nie zamierza udawać, że jej przygoda z macierzyństwem jest idealna i bezproblemowa. Zdradziła m.in., że jest pełna obaw o to, jak będzie wyglądało jej życie, gdy na świecie jest już dziecko. Mówiła, że jest przestraszona, że wie, że rządzą nią teraz hormony. Stara się więc nie poddawać ponurym myślom i skupić na miłości do dziecka.
Jedna z fanek zapytała o to, co ją najbardziej zaskoczyło lub przeraziło po porodzie. Aktorka odpowiedziała z typową dla siebie szczerością.
Lekarz chciał za dobrze
Odpowiedź aktorki brzmiała „Szwy na dole. Gdyby nie to, dźwignęłabym połóg 50 razy łatwiej. A przez za mocne zszycie (doktor chciał „za dobrze”) miałam bardzo trudne dwa tygodnie”.
screen/Instagram Zofia Zoborowska
Aktorka jest jedną z wielu kobiet, które borykają się ze zbyt ciasnym zszyciem krocza po porodzie. Chodzi o tzw. szew mężowski. Ponieważ pochwa po porodzie może ulec rozluźnieniu, niektórzy lekarze, w trosce o życie seksualne kobiety i jej partnera (ale bez pytania ich o zgodę), tak zszywają nacięcie krocza przy porodzie, żeby pochwa nie była luźna. Niestety wiele świeżo upieczonych mam tzw. szew mężowski okupuje cierpieniem: bólem, problemami z gojeniem się rany, dolegliwościami podczas współżycia. Czasami dolegliwości mijają samoistnie, ale bywa, że nie ustępują i kobieta musi poddać się korekcji szycia, aby móc normalnie funkcjonować.
Sprawdź też: