Ustąp ciężarnej – nowe hasło wszystkich mam!
Chcemy, by hasło Ustąp Ciężarnej miało szerszy kontekst i nie odnosiło się tylko do ustępowania przyszłej mamie miejsca w komunikacji miejskiej. I by znał je i stosował każdy! Dajmy ciężarnym prawo do decydowania o sobie. One naprawdę wiedzą, co jest dla nich dobre.
Ciężarne są otaczane opieką, traktuje się je z wyrozumiałością, dba o nie, a przy okazji pozbawia prawa do samostanowienia. Dlatego stworzyłyśmy akcję Ustąp Ciężarnej (#UstąpCiężarnej), która ma pokazywać, że to przyszła mama decyduje. O czym? Poniżej kilka przykładów, ale można je mnożyć, uwierzcie!
Praca w ciąży
Nie chodzi tu tylko o pracę zawodową, ale tak naprawdę o każdą. Jedni wyrywają ci z rąk odkurzacz, bo nie możesz się przemęczać, inni mówią, że przecież ciąża to nie choroba, więc możesz pracować zawodowo praktycznie do samego porodu.
I jedni, i drudzy guzik wiedzą. Bo o tym, co w zdrowej niezagrożonej ciąży możesz robić, a czego nie, decydujesz ty. Pewnie ktoś może złośliwie zapytać: „A jakby kobieta w 9 miesiącu ciąży chciała, dajmy na to, zjeżdżać na nartach, to też jej na to pozwolić?”. Odpowiadamy: „Niech nam ktoś pokaże laskę w 9 miesiącu ciąży na stoku z przypiętymi nartami, to się będziemy zastanawiać”. Prawda jest taka, że są ciężarne, które czują się świetnie i pracują do porodu, i takie, które ciążę znoszą słabo i nawet odkurzanie jest dla nich wyczynem.
Dlatego właśnie #UstąpCiężarnej.
Emocje w ciąży
Nie będziemy udawać, że hormony nie mają na nas wpływu. Mają. I to zwłaszcza w ciąży! Przyszłe mamy płaczą na filmach, kłócą się o niewyniesione śmieci, zamartwiają się topniejącym lodowcem. Jedni przymykają oko i stwierdzają lekceważąco, że wiadomo – ciąża. Innych takie ciążowe nastroje wyprowadzają z równowagi, no bo… bez przesady.
I jedni, i drudzy popełniają błąd. Przyszła mama przechodzi huśtawkę nastrojów, ale nie jest tak, że emocje pojawiają się bez powodu. Ciężarna ma prawo czuć to, co czuje. Ma prawo płakać ze wzruszenia, być zła na ten przepełniony śmieciami kosz, martwić się losami świata. Tym nastrojom często da się zaradzić (do czego zachęcamy, śmieci same wszak się nie wyniosą), ale nie dzieje się tak zawsze. Bywa, że przyszła mama czuje, że nie daje rady, że wszystko ją przytłacza i potrzebuje większego wsparcia (piszemy o tym w wywiadzie z psycholożką Bibianną Muszyńską-Czerewkiewicz). Nie można tych nastrojów bagatelizować albo wmawiać ciężarnej, że przecież powinna być najszczęśliwsza na świecie, bo zaraz urodzi dziecko. Ona wie, co czuje!
Dlatego właśnie #UstąpCiężarnej.
Zdrowie w ciąży
Zauważyłaś, że odkąd jesteś w ciąży, twój brzuch niejako stał się dobrem narodowym? Każdy może podejść, dotknąć, a na dodatek dorzucić jakąś ważną uwagę, typu „Lepiej tego nie jedz, bo to sam cukier” czy „Nie możesz teraz biegać! Koleżanka biegała w ciąży i wcześniej urodziła”. Wszystko oczywiście w trosce o zdrowie dziecka, bo raczej nie o twoje (a już na pewno nie o zdrowie psychiczne). Są tacy, co ciągle będą ci czegoś zabraniać i tacy, którzy bez przerwy będą się odnosić do swoich doświadczeń.
I jedni, i drudzy popełniają błąd. Bo to ty decydujesz, czy coś chcesz robić, czy nie. Czasem może i naginasz trochę rzeczywistość, ale kogo choć raz nie skusiły w ciąży czekolada, chipsy czy frytki! To ty decydujesz, bo to ty ponosisz konsekwencje swoich decyzji. Ktoś powie, że nie tylko ty, bo konsekwencje ponosi też dziecko. Tak, to prawda, ale przecież ty to wiesz i nikt chyba nie chce ci zarzucać, że się o dzidziusia w brzuchu nie troszczysz.
Dlatego właśnie #UstąpCiężarnej.
Po co to wszystko?
A teraz chwilę o tym, dlaczego tak bardzo nam zależy, żeby ciężarnym ustępować w wielu kwestiach, czyli po prostu pozwolić im decydować! Uwaga, będzie medycznie!
W organizmie przyszłej mamy zwiększa się poziom kortyzolu. To taka substancja, która często jest nazywana hormonem stresu. Skoro jej poziom rośnie w ciąży, stres dodatkowo ten poziom podnosi. A to niedobrze – dla mamy, dla dziecka i dla ciąży.
Dlatego rozpoczęłyśmy akcję Szczęśliwa ciąża z Mamo, To Ja, której partnerami zostały dwie naukowe instytucje: Uniwersytet Jagielloński oraz Instytut Immunologii i Terapii Doświadczalnej Polskiej Akademii Nauk. Chcemy, by ciężarne zrozumiały, że dbanie o swoje samopoczucie to nie egoizm, tylko zdrowy rozsądek. Chcemy też, by inni zrozumieli, że przyszła mama ma prawo do swoich decyzji i swoich wyborów. Dlatego w ramach akcji rozpowszechniamy hasło i hasztag #UstąpCiężarnej. Jeśli to hasło poznają wszyscy, ciężarne będą miały po prostu łatwiej.
Uwaga! Z hasztagiem #UstąpCiężarnej zakładamy też zamkniętą grupę na Facebooku. Dołączysz?
Zobacz też:
- Mama jest równie ważna jak dziecko – wywiad z Aleksandrą Żebrowską
- Jak stres wpływa na ciążę, płód i rozwój dziecka po narodzinach?
- Stres przed porodem: czy nerwy mogą wywołać poród? [WYJAŚNIA PSYCHOLOG]