Reklama

Kiedyś lubiłaś wypić kieliszek wina lub piwo ze znajomymi. Może nawet słyszałaś, że czerwone wino wpływa na zwiększenie liczby czerwonych krwinek, a piwo oczyszcza nerki... I dlatego może ci się wydawać, że odrobina alkoholu w ciąży nie zaszkodzi. Nic z tych rzeczy!
Alkohol działa toksycznie na maluszka w twoim łonie i jest niedobry w każdej ilości. Pijąc w ciąży, ryzykujesz zdrowie i inteligencję swojego dziecka. Zawsze o tym pomyśl, gdy nabierzesz ochoty na coś mocniejszego. Stawką w tej grze jest całe życie twojego maleństwa.

Reklama

Każda ilość jest szkodliwa

Wszystkie napoje alkoholowe zawierają ten sam alkohol etylowy, tylko w różnych stężeniach. Jeśli jesteś w ciąży, każdy z nich może niekorzystnie wpłynąć na rozwój twojego dziecka. Alkohol powoduje więcej szkód u rozwijającego się w łonie mamy maleństwa niż inne substancje, łącznie z marihuaną, heroiną i kokainą! Uszkadza płód bardziej niż jakikolwiek narkotyk.

Kłopoty maluszka

Skutki mogą być dla dziecka nieodwracalne. Mama, która w ciąży nie stroni od alkoholu, ryzykuje urodzenie malca z płodowym zespołem alkoholowym, czyli FAS (Fetal Alcohol Syndrome). Zespół alkoholowy powoduje wiele zaburzeń w rozwoju dziecka.
Najpoważniejsze problemy to:

  • Anomalie rozwojowe

Maluchy z zespołem alkoholowym rodzą się zazwyczaj znacznie mniejsze niż ich rówieśnicy – nawet jeśli ciąża jest donoszona. Mają mniejszy obwód główki. Wolniej przybywają na wadze. Mają też charakterystyczne zniekształcenia buzi: wąskie szpary powiekowe, pozornie szeroko rozstawione oczy, fałd w wewnętrznym kącie oka, szeroki nos, nieprawidłowo osadzone uszy. Niektóre mogą mieć wady serca, wątroby, stawów, wzroku.

  • Opóźnienia rozwojowe

Większość dzieci z FAS ma trwale uszkodzony mózg, skutkiem czego są zaburzenia neurologiczne – opóźniony rozwój lub niedorozwój umysłowy. Część dzieci wymaga nauki w szkole specjalnej lub indywidualnego toku nauczania. Wiek rozwojowy 18-latka z FAS może odpowiadać rozwojowi dziesięciolatka!

  • Nadwrażliwość

Ośrodkowy układ nerwowy u niemowląt z FAS jest pobudzony. Mają one często trudności z jedzeniem i spaniem, są nadwrażliwe na bodźce. Mogą mieć za duże albo zbyt małe napięcie mięśniowe.

Pamiątka na całe życie

Co ważne, tego typu problemy nie wynikają wcale ze złej woli lub też „niedobrego charakteru” dziecka, jak się czasem uważa. Są skutkiem zniszczenia pewnych partii mózgu przez alkohol w życiu płodowym! Dziecko musi być rehabilitowane, często przez wiele lat.
Najgorsze jest to, że objawy płodowego zespołu alkoholowego do końca nie przemijają z wiekiem. Dorosły może mieć potem problemy z podejmowaniem samodzielnych decyzji, z osiągnięciem pełnej niezależności, z pracą, założeniem rodziny i wytrwaniem w zdrowym związku. U takich dorosłych częściej zdarzają się próby samobójcze. Są oni również bardziej podatni na fizyczną, seksualną i emocjonalną przemoc.

To tylko jeden kieliszeczek

Wydaje ci się, że te zagrożenia ciebie nie dotyczą, bo pijesz sporadycznie? Pewnie zdarza ci się słyszeć namowy: „Napij się trochę, nie wygłupiaj się!”. Bądź asertywna i nie ulegaj. Prawda jest taka, że nikomu nigdy w żadnych badaniach nie udało się określić tzw. bezpiecznej w ciąży dawki alkoholu. Owszem, wpływ rzadszego picia może nie być tak wyraźny jak u dzieci alkoholiczek lub kobiet
pijących często – ale również jest negatywny. Najgroźniejsze są te skutki, które pozostają z dzieckiem na całe życie – choć w różnym nasileniu. Możesz nawet potem nie zdawać sobie sprawy, że gdybyś w ciąży nie piła, to mogłoby być inaczej, lepiej. Dziecko może mieć niższy iloraz inteligencji, słabszą pamięć, kłopoty ze skupianiem uwagi, trudności z nauką i ze zrozumieniem pojęć abstrakcyjnych (np. czas, matematyka). Może być również nadaktywne.

Oczywiście mogło tak być, że nie wiedząc jeszcze o ciąży, sięgnęłaś po alkohol. Zdarza się to wielu przyszłym mamom. Ale teraz już więcej nie pij! Dla paru łyków przyjemności nie warto ryzykować zdrowia dziecka.

Reklama

Zobacz też: Czym grozi alkoholowy zespół płodowy FAS?

Reklama
Reklama
Reklama