Kiedy usłyszysz pierwsze „mama”? [WIDEO]
Rozwój mowy u dzieci może mieć różne tempo i czas. Jak powinien przebiegać „książkowo”? Co jest normą, a co jest już powodem do niepokoju? Poznaj podpowiedzi psycholog, Doroty Maciejec i... celne komentarze vlogerki znanej jako „10 minut spokoju”.
Każde dziecko zaczyna mówić w swoim tempie i czasie. Czy warto przyspieszać ten proces? Jak wspierać naukę mowy? Zobacz, co na ten temat mówi psycholog, Dorota Maciejec.
Jak się rozwija mowa u dziecka – od niemowlaka do przedszkolaka?
Gdy dziecko się rodzi, w pierwszej kolejności pojawia się głużenie. Następnie – gaworzenie. Maluchy łączą samogłoski i głoski w sylaby i słyszymy „ma-ma”, „ba-ba”. Wciąż jednak jest to mowa przypadkowa. Taka mowa, jaką się my posługujemy, pojawia się na koniec pierwszego roku życia. Dziecko zaczyna używać wówczas pierwszych słów intencjonalnie, nadając im znaczenie.
Najlepsze ćwiczenia na rozwój mowy
W pierwszej kolejności warto ćwiczyć aparat mowy maluchów. Zachęcajmy maluchy do:
- kląskania
- prychania
- ruszania językiem
- śmiechu
To szalenie ważne! Uruchamia aparat mowy, przyspiesza naukę mówienia.
Poza tym, bawmy się z dziećmi w odgrywanie scenek, ról różnych postaci, odgłosów zwierząt. Bawiąc się klockami w farmę, gospodarstwo i pokazując dziecku, jak robi krowa, koń czy koza, uczymy je mówić! Warto też zachęcać dziecko, by bawiło się nami w wycieczkę do lasu, gdzie ktoś będzie misiem, ktoś inny sową itp. Odgłosy dźwiękonaśladowcze świetnie ćwiczą mowę najmłodszych. Starszaki będą już nazywać czynności, które wykonują. Będzie interakcja z rodzicem, będzie wspólna zabawa – to najważniejsze!
Zobacz też: Rady na opóźnienia w rozwoju mowy u dziecka