Tylko 4 proc. polskich dzieci w wieku do trzech lat uczęszcza do żłobków. Pozostałymi zajmują się rodzice, dziadkowie i nianie. Z badań przeprowadzonych przez GUS wynika, że w 2013 roku w Polsce działało 1 526 placówek (żłobków i klubów malucha) sprawujących opiekę nad dziećmi do lat 3, co łącznie stanowiło 59,6 tys. miejsc dla dzieci.

Reklama

Jak dowodzą najnowsze badania naukowe przeprowadzone w USA, Wielkiej Brytanii i Szwecji, dzieci które uczęszczają do żłobków, czy klubów malucha, szybciej rozwijają się intelektualnie i społecznie. Oczywiście dotyczy to żłobków o wysokim standardzie i wykwalifikowanej kadrze, gdzie dziecko rzeczywiście będzie miało profesjonalną i wyszkoloną opiekę.

Dlaczego rodzice nie posyłają dzieci do żłobków?

W Polsce większość rodziców decyduje, że dziecko do trzeciego roku życia powinno pozostać w domu i rezygnują ze żłobków, czy klubików malucha. Część z nich uważa, że jedno z rodziców, najczęściej mama, zajmuje się wychowaniem dziecka w domu, albo korzysta z opieki dziadków, czy opiekunek do dziecka. Taka decyzja jest uwarunkowana społecznie, bo rodzice są przekonani, że taka opieka jest najlepsza dla dziecka.
– Takie przekonanie jest na tyle powszechne, że w pewnym sensie kulturowo matki zmuszane są niejako do świadczenia tej opieki w domu nad dzieckiem. Nie zostawia się im żadnej sfery wyboru – wyjaśnia dr Dorota Szelewa, politolożka, ekspertka w dziedzinie polityki rodzinnej, współzałożycielka i prezeska Międzynarodowego Centrum Badań i Analiz (ICRA)

Dlaczego warto posłać dziecko do żłobka?

– Zaobserwowano, że te dzieci, które korzystały ze żłobka, lepiej radziły sobie w przedszkolu, lepiej uczyły się w szkole, miały lepsze zdolności lingwistyczne, lepsze kompetencje społeczne oraz emocjonalne w porównaniu z grupą, która nie korzystała z tej opieki. Tłumaczono to tak, że dziecko potrzebuje dużo wielorakich bodźców w swoim rozwoju – opisuje badania dr Dorota Szelewa.
Zatem jaki wiek jest najlepszy, żeby posłać dziecko do żłobka? Według dr Doroty Szelewy dziecko, które ukończyło pierwszy rok życia można już posłać do żłobka, wcześniej lepiej, żeby zostało z rodzicami w domu. Warto pamiętać, że nie każde dziecko nadaje się do żłobka, dlatego zanim podejmiemy taką decyzję, wybierzmy się z maluchem na dzień w takie miejsce i zobaczmy, jak się tam odnajdzie i czy będzie zainteresowane zabawą z innymi dziećmi, czy wręcz przeciwnie.

Dlaczego rezygnujemy z opieki w żłobku?

Jeśli już któryś z rodziców bierze pod uwagę pomysł posłania dziecka do żłobka, szybko z niego rezygnuje. Zniechęca ich niski standard polskich żłobków, które nie mają finansowego wsparcia z budżetu, a koszty utrzymania takich miejsc są duże.
– Polityka państwa niedostatecznie wspiera żłobki. Polska jest jednym z niewielu krajów OECD, gdzie nie ma bezpośredniego wsparcia finansowego z budżetu centralnego dla żłobków. Gminy muszą wygospodarować w ramach swoich funduszy środki również na tworzenie i utrzymywanie miejsc w żłobku. Jeśli mówimy o utrzymywaniu takich miejsc wysokiej jakości, to są to duże koszty. Gminy nie mając często takich środków, więc rezygnują z nich bądź utrzymują minimalną liczbę tych żłobków. Gminy bogatsze sobie radzą – dodaje dr Dorota Szelewa.
Dodatkowym argumentem jest to, że rodzice boją się, że dziecko będzie ciągle chorowało i co wtedy? Dlatego prostszym rozwiązaniem jest pozostanie w domu z dzieckiem albo skorzystanie z opieki niani.

Zobacz także

Zobacz, jakie są korzyści posyłania dziecka do żłobka - radzi dr Dorota Szelewa, ekspertka w dziedzinie polityki rodzinnej:

Źródło: Newseria Lifestyle

Reklama

Zobacz także: Wiemy, jak wybrać dobry żłobek

Reklama
Reklama
Reklama