Reklama

Na pewno znasz wszystkie te sposoby i z powodzeniem je stosujesz. Być może dlatego, że sama ich kiedyś doświadczyłaś. Być może to właśnie one pomogły ci w ukształtowaniu poczucia własnej wartości. Drobne gesty, które płyną z życzliwości, są świetnym dowodem uczuć wobec dziecka. Są jak lekarstwo o przedłużonym działaniu, bo głęboko zapadają w pamięć. Kiedy w przyszłości nad twoim dorosłym już „maleństwem” zawisną burzowe chmury, posag dobrych emocji skutecznie pomoże mu je rozpędzić.

Reklama

1. Znajdujesz czas, by zatrzymać się na placu zabaw

Mijacie go po drodze, kiedy jedziesz z dzieckiem po zakupy lub na pocztę. A jednak się zatrzymujesz, bo zaplanowałaś wyjście z domu tak, aby przy okazji spędzić tam trochę czasu. Widok drabinek i piaskownicy to silna pokusa dla malucha. Pozwalając mu pohuśtać się i pozjeżdżać, nie tylko unikniesz kłopotu z odwracaniem uwagi od atrakcyjnego obiektu na trasie i słuchania żalu z powodu zmarnowanej szansy na zabawę, przede wszystkim pokazujesz, że potrzeby dziecka są dla ciebie ważne.
Czytaj też: Jak z szacunkiem i miłością wyznaczać dziecku granice?

2. Nie zapominasz pomachać na pożegnanie

Gdy wychodzisz z domu, a także kiedy maluch wybiera się na spacer z tatą. Machasz tak długo, dopóki dziecko nie zniknie ci z oczu. Taki rytuał połączony z buziakami, przytulaniem wyraźnie podkreśla, jak jesteście sobie bliscy. Wielu dorosłych przechowuje we wspomnieniach obraz mamy lub babci machającej ręką na pożegnanie. Takie sentymentalne pamiątki powodują, że cieplej robi się na sercu bez względu na okoliczności.

3. Często i czule opowiadasz o tym, co było

Nawet małe dzieci rozkoszują się wspomnieniami chwil, gdy pojawiły się na świecie. Te opowieści to dla nich dowód, jak bardzo są ważne, jak potrzebne i kochane. Z czasem przybędzie wam tematów do wspominania: pierwszy dzień w przedszkolu, pierwsza jazda na rowerze itp. W opowiadaniu o tych wydarzeniach ważne są słowa, których używasz: „Nigdy nie zapomnę, kiedy...”, „Zawsze cieszyłam się, gdy...”, „Bardzo lubiłeś, gdy...”. W takich wspomnieniach dziecko przegląda się jak w lusterku.

4. Bezwarunkowo dotrzymujesz obietnic

Małe dziecko ma bardzo dobrą pamięć. I choć pojęcie czasu jest jeszcze dla niego zbyt trudne do zrozumienia, z pewnością dobrze zapamięta, że kiedyś obiecałaś mu pójść do zoo i nic z tego nie wyszło. Jeśli wiesz, że nie uda ci się wywiązać z obietnicy, staraj się nie dawać nadziei, po cichu licząc na to, że maluch jednak zapomni.

5. Kolekcjonujesz jego prace

Gdy dziecko nauczy się trzymać ołówek, przygotuj pudełko, do którego będziesz odkładać jego dzieła. Nie tylko po to, aby chwalić się nimi przed znajomymi i rodziną, ale aby okazać szacunek dla dziecięcej twórczości i zachęcić do kolejnych prac. Uszczęśliwisz dziecko, wystawiając jego rysunki w domu, zanim trafią do pudła. Dołącz do nich komentarze i datę, kiedy powstały – plątanina kresek zyska w ten sposób ciekawą historię. Co zrobić, gdy pudło pęka w szwach? Pod nieobecność dziecka dokonuj selekcji. Pierwsze udane kółeczko, pierwszy portret mamy są bezcenne, ale reszty możesz dyskretnie się pozbyć.

6. Robisz miłe niespodzianki

Maluchy za nimi przepadają. A może by tak wysłać do dziecka kartkę? To nic, że nigdzie nie wyjeżdżasz. Możesz ją nadać na poczcie, wracając z pracy albo po prostu wrzucić do waszej skrzynki na listy. Wybierz taką, która szczególnie spodoba się twojej pociesze. Kilka miłych słów na odwrocie, śmieszny rysunek, wierszyk – na pewno zaskoczysz i zadziwisz swoje dziecko.

7. Słuchasz uważnie

Choć pozornie w dwóch pierwszych latach życia dziecko nie ma ci zbyt wiele do powiedzenia, nie bagatelizuj jego niewinnej paplaniny. Maluch chce być wysłuchany, chce czuć, że to, o czym opowiada, nie jest dla ciebie bez znaczenia. Nie zbywaj gaduły byle czym, nie wyśmiewaj sposobu, w jaki mówi. Teraz wysłuchasz banalnych historyjek, a w przyszłości dziecko nie będzie miało oporów, by zwierzyć się ze swoich problemów.

Zobacz też: 9 błędów wychowawczych zbyt troskliwych rodziców
[CMS_PAGE_BREAK]

8. Sadzasz na kolanach i głaszczesz po głowie

Wykorzystuj każdą okazję, by przytulić dziecko. Twój dotyk pozwala mu lepiej się rozwijać – dowiedziono, że dzieci przytulane są pewniejsze siebie. Maluchy czasem próbują protestować przeciw pieszczotom. Odbierają je jako ograniczanie swobody lub zbytni sentymentalizm. Ale nie znaczy to, że nie potrzebują fizycznego kontaktu z rodzicem. Łaskocz je, baw się w zapasy, turlanie po podłodze. A kiedy to możliwe, bierz na kolana i głaszcz po głowie (u dzieci jest szczególnie wrażliwa na dotyk).

9. Zwracasz uwagę... na dobre zachowanie

Zazwyczaj rzuca nam się w oczy to, co dobiega od normy, nie to, co nią jest, dlatego najczęściej reagujemy, gdy w zachowaniu dziecka coś nam się nie podoba. Każdy lubi mieć jakieś osiągnięcia, dlatego warto zwracać uwagę na dobre postępowanie dziecka. W ten sposób pokazujesz, jak warto si.ę zachowywać, co ci się podoba, w jaki sposób można zyskać uznanie rodziców. To skuteczna sztuczka wychowawcza. I rozsądna, bo małe dzieci nie rozumieją, na czym polega krytyka, nawet konstruktywna. Według psychologów dopiero dziesięciolatki umieją wyciągać z niej wnioski.

10. Śmiejesz się ze wszystkich dziecięcych żartów

...nawet jeśli nie są zbyt zabawne. Chciałabyś, aby rano maluch wreszcie się ubrał, a on paraduje w majteczkach na głowie, aby cię rozbawić. Choć patrzysz na zegarek i wcale nie jest ci do śmiechu, warto wziąć pod uwagę intencje dowcipnisia. To, co stara się zrobić, jest dla niego bardzo ważne i wymaga sporo wysiłku. Doceniając psikusa, nie zniechęcisz go do twórczych działań. Z czasem ochota do takich żartów przechodzi. Na bardziej wysublimowane poczucie humoru musisz poczekać jeszcze około dziesięciu lat.

11. Wczuwasz się w sytuację

Nie zapomniasz pocałować uderzonego miejsca, kiedy dziecko się przewróci - taki drobiazg. Wcale nie. Okazujesz w ten sposób współczucie i fakt, że nie bagatelizujesz jego problemów. Dla równowagi staraj się również ich nie wyolbrzymiać i nie ubiegać dziecięcych reakcji. W chwili upadku nie krzycz: „Ojej”, bo dopiero wtedy dziecko może naprawdę się przestraszyć i rozpłakać. Pamiętaj o tym, że plasterek może zdziałać cuda. Nie rób problemu i przyklej go dziecku, nawet jeśli nie widać śladów otarcia. „Rana” na pewno szybko się zagoi.

12. Doceniasz jego niepowtarzalną urodę

Wiadomo, twoje dziecko jest dla ciebie najpiękniejsze. Ale czy ono o tym wie? Długie rzęsy, duże oczy, zgrabne nóżki, kręcone włoski – wskaż maluszkowi jego atuty. Nie obawiaj się, że wpadnie w samouwielbienie. Przede wszystkim nauczy się akceptować swoje ciało. Być może właśnie twoje komplementy pozwolą mu w przyszłości uniknąć kompleksów, w jakie z powodu wyglądu często wpadają nastolatki.

Reklama

Zobacz też: 5 sposobów na obudzenie w dziecku kreatywności

Konsultacja merytoryczna

dr Julita Wojciechowska

Psycholożka, pracuje na Wydziale Psychologii i Kognitywistyki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
Reklama
Reklama
Reklama