Muzeum raczej nie kojarzy się z atrakcjami dla malucha. Tymczasem już dla trzylatka oglądanie wystaw może być fajną zabawą połączoną ze zdobywaniem wiedzy o świecie.

Reklama

1. Nie tylko same obrazy?

Do wyboru masz galerie sztuki i skanseny pokazujące życie naszych przodków, muzea przyrodnicze kuszące kośćmi wymarłych zwierząt i muzea techniki, w których można dotknąć starego parowozu, czy automobila, a nawet do nich wsiąść. Zbroje rycerskie, bajecznie kolorowe minerały, kołowrotki naszych prababek, stuletnie lalki czy pierwsze komputery – wszystko to czeka na odkrycie przez twoje dziecko. Wśród tych różnorodnych propozycji na pewno znajdzie się taka, która pozwoli wam miło i pożytecznie spędzić czas.

Zobacz także

2. Czym interesuje się maluch?

Weź to pod uwagę, wybierając cel wycieczki. Fana motoryzacji mogą zachwycić stare samochody, dziecku, które lubi zwierzęta, spodoba się oceanarium, a małego eksperymentatora uszczęśliwi wizyta w muzeum techniki. Zwróć uwagę na wystawy sezonowe, np. pisanek w okresie Wielkanocy. W wyborze pomogą strony internetowe z atrakcjami dla dzieci, np. www.miastodzieci.pl, przewodniki turystyczne, gdy chcesz zwiedzać coś na wakacjach, i – jak zwykle – opinie innych rodziców.

3. Rozgrzewka przed wernisażem

Nawet gdy malec ma ci tylko towarzyszyć w oglądaniu wystawy malarstwa barokowego, nie musi się nudzić. Wiele zależy od dobrego przygotowania. Najlepiej poświęcić na to kilka dni. Opowiedz dziecku, co zobaczy, wspólnie przejrzyjcie albumy z malarstwem czy strony internetowe związane z tematyką wystawy. Wybierając się do skansenu, podkreśl, że zobaczycie tam, jak żyli nasi pradziadkowie, jak gotowali, prali i czym się zajmowali. Nawiąż do bajek lub rodzinnych historii. Minerały w muzeum Ziemi to przecież nic innego jak „drogie kamienie”, których pilnował bajkowy smok, a kołowrotek w skansenie to narzędzie pracy złej wróżki – tej od Śpiącej Królewny. A może taki sam stoi na strychu u babci?

4. Trafić na dobry moment

Wizyta w muzeum powinna zająć tyle czasu, ile potrzeba na spokojne obejrzenie eksponatów – wybierz się tam np. przed południem i nie planuj innych atrakcji, żeby nie zwiedzać w pośpiechu i z obawą, że nie zdążysz na obiad czy spotkanie rodzinne.

5. Zdąrzyć przed nudą

Od 3-latka trudno wymagać długiego skupienia się na oglądanych eksponatach ani idealnej ciszy. Zmuszany do zachowania spokoju będzie się nudził i głośno da to odczuć pozostałym zwiedzającym. Nie zainteresuje go też długie odczytywanie tablic informacyjnych. Jeżeli jakaś część wystawy znudzi malucha, pozwól mu przejść w inne miejsce. Gdy wyprawa okaże się katastrofą, nie zrażaj się. Następnym razem możecie wybrać się gdzie indziej, może tam będzie dla twojego dziecka ciekawiej.

6. Po powrocie do domu

Postaraj się, by ta wizyta nie uleciała z pamięci malca. Porównaj widziany wcześniej szkielet dinozaura z obrazkiem w encyklopedii, opowiadając bajki, nawiązuj do poznanych w muzeum rzeczy. Załóż zeszyt do wklejania biletów, broszur, pocztówek ze zwiedzanych miejsc. Będzie to dla dziecka wspaniałą pamiątką.

Na pytania odpowiada ekspert Małgorzata Zubowicz-Kłosowska dyrektor Muzeum Zabawek w Karpaczu.

Kiedy zaplanować pierwsze wyjście do muzeum?

Co prawda dopiero dzieci w wieku szkolnym potrafią należycie ocenić historyczną wartość eksponatów, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by zabrać do muzeum młodsze dziecko. Aby w pełni skorzystało z tej wizyty, ważne jest podejście rodziców.

Jak zainteresować malucha zwiedzaniem?

Pokazując malcowi eksponaty, warto nawiązać do historii rodziny, np. powiedzieć, że takimi lalkami bawiły się nasze babcie, a w takim piecyku przygotowywały obiad. Rodzic powinien umożliwić dziecku dokładne obejrzenie eksponatów, np. wziąć je na ręce, aby lepiej widziało. Ważne jest też przygotowanie – rozmowa lub wspólne czytanie książek na temat związany z wystawą przed wizytą w muzeum.

Jakie płyną z tego korzyści dla dziecka?

Malec oswaja się z wizytami w muzeum i w starszym wieku będzie traktował je jak atrakcyjną formę spędzania wolnego czasu. W Muzeum Zabawek maluchy mogą np. dowiedzieć się, że nawet taki drobiazg jak zabawka może kiedyś stać się cennym eksponatem. Wizyta u nas uczy dzieci poszanowania zabawek. Mali zwiedzający mogą też obejrzeć, z jak różnorodnych materiałów były dawniej wykonywane zabawki – np. z wosku, trawy – a to jest cenna wiedza dla malców wychowanych w świecie plastikowych przedmiotów.

Konsultacja: Aleksandra Jasielska, psycholog, wykładowca w Instytucie Psychologii UAM w Poznaniu.

td_dopisek.gif
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama