Sezon na kleszcze trwa od wczesnej wiosny do późnej jesieni. Ugryzienie kleszcza może przydarzyć się każdemu – dorosłemu i dziecku, mieszkańcowi wsi i miasta. Odpowiednie postępowanie w takim przypadku jest bardzo ważne, gdyż pozwala zmniejszyć ryzyko zachorowania na groźne choroby odkleszczowe. Podpowiadamy, co zrobić, gdy ugryzie kleszcz.

Reklama

Spis treści:

Jak postępować po ukąszeniu kleszcza?

Najważniejsze jest możliwie szybkie usunięcie pajęczaka z ciała. Jak wyciągnąć kleszcza? Wystarczy chwycić pęsetą za część głowową (nie za odwłok!) i wyjąć kleszcza płynnym ruchem prostopadłym do powierzchni skóry. Można też użyć specjalnych akcesoriów do wyjmowania kleszczy, które dostępne są w aptece.

Kleszcza nie należy ściskać ani smarować masłem czy innymi specyfikami (wazeliną, lakierem do paznokci, oliwą itp.). Takie postępowanie sprawi, że kleszcz może zwymiotować, zakażając osobę ugryzioną chorobotwórczymi drobnoustrojami, jeśli jest ich nosicielem.

Co robić po wyciągnięciu kleszcza?

Miejsce po kleszczu trzeba zdezynfekować. Wyjętego pajęczaka można wysłać do badania, które wykaże, czy był nosicielem boreliozy. Koszt takiego badania to ok. 150 zł. Można też samodzielnie przebadać kleszcza testem z apteki – wtedy koszt jest niższy i wynosi ok. 50-70 zł. O tym, gdzie można wysłać kleszcza do badania dowiesz się w sanepidzie.

Zobacz także

Jeśli kleszcz był wbity w skórę krócej niż 24 godziny, ryzyko zakażenia jest niewielkie. Zaczyna rosnąć po 24 godzinach, a po upływie 72 godzin jest już wysokie, dlatego w przypadku podejrzenia, że kleszcz był wkłuty w ciało przez dłuższy czas, warto pokusić się o przebadanie pajęczaka. W przypadku znalezienia kleszcza wkrótce po tym, jak wbił się w ciało, można odpuścić sobie badanie.

Jeśli kleszcz okaże się zakażony, konieczna jest pilna wizyta u lekarza. Najprawdopodobniej niezbędne będzie leczenie antybiotykami.

Po wyjęciu kleszcza należy obserwować miejsce ukąszenia. Sprawdzamy, czy nie pojawi się rumień wędrujący, który może być oznaką zakażenia boreliozą. Pojawienie się tego objawu jest wskazaniem do wizyty u lekarza, który zaleci odpowiednie leczenie (najczęściej jest to dość długotrwała antybiotykoterapia). Lekarz może też najpierw skierować na testy w kierunku boreliozy. Niestety nie zawsze są one miarodajne, dlatego lepsza metodą jest przebadanie kleszcza po jego wyjęciu.

Uwaga! Nie zawsze w przypadku zakażenia boreliozą pojawia się rumień wędrujący.

Co robić, gdy kawałek kleszcza zostanie w skórze?

Wbrew pozorom urwany kleszcz nie jest wielkim problemem. Nie zmienia się sposób postępowania, które należy wdrożyć po jego wyjęciu (patrz wyżej). Poza samodzielnym (lub z pomocą chirurga) usunięciem główki lub aparatu gębowego pajęczaka, należy dezynfekować rankę i obserwować miejsce ukąszenia, a jeśli kleszcz był opity lub istnieje podejrzenie, że tkwił w skórze dłużej niż 24 godziny, warto go przebadać.

Czasami pozostałości kleszcza, zwłaszcza jeśli w ciele tkwi tylko jego aparat gębowy, w sposób naturalny i samoczynny zostają z ciała usunięte. Wystarczy tylko dezynfekować miejsce po urwanym kleszczu.

Jak długo utrzymuje się ślad po ugryzieniu kleszcza?

Ślad po ugryzieniu kleszcza utrzymuje się kilka dni. Jest to drobna ranka. Skóra wokół niej może być lekko zaczerwieniona. Czasami występuje też pieczenie, świąd i obrzęk. Na dolegliwości te można zastosować środki na ukąszenia owadów.

Jeśli kleszcz był nosicielem krętków boreliozy, po około tygodniu od ukąszenia może pojawić się rumień wędrujący (przedział czasowy, w jakim ujawnia się rumień, wynosi od 3 do nawet 30 dni). Rumień może utrzymywać się od kilku tygodni do nawet kilku miesięcy, jeśli nie zostanie podjęte leczenie.

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama