
Wyciąganie kleszcza to dla wielu niełatwe zadanie. Jeśli zauważysz, że kleszcz wbił się w skórę dziecka, koniecznie musisz go stamtąd usunąć, najlepiej w ciągu 12 godzin. Dlatego po spacerze w lesie czy parku koniecznie sprawdź, czy na ciele dziecka nie ma śladu po ukąszeniu przez kleszcza. Dr Wojciech Ozimek, doświadczony pediatra, wyjaśnia, jak wyjąć kleszcza i czy lepiej go wykręcić, czy wyjąć szybkim ruchem. Polecamy najlepsze narzędzia do wyciągania kleszcza dziecku.
Spis treści:
- Jak wyciągnąć kleszcza dziecku?
- Czy można wyciągnąć kleszcza bez pęsety?
- Wyciąganie kleszcza za pomocą pompki – tego nie rób!
- Opatrywanie ranki po wyjęciu kleszcza
Jak wyciągnąć kleszcza dziecku?
Żeby wyciągnąć kleszcza dziecku, najlepiej zaopatrzyć się w specjalne urządzenie do usuwania kleszczy. Można kupić je w aptece. Do wyboru jest co najmniej kilka tego typu przyborów i każdy z nich dobrze spełnia swoją funkcję, np.:
- pęseta (koniecznie plastikowa, bo metalową łatwo uciąć kleszcza),
- lasso (szczególnie polecane dla ruchliwych dzieci),
- specjalne długopisy,
- zestawy ze sprayem zamrażającym (dozwolone także dla dzieci, bez szkodliwego DEET).
Aby skutecznie wyciągnąć kleszcza:
- złap pajęczaka jak najbliżej skóry,
- chwyć go za głowę, nie za odwłok, nie ściskaj zbyt mocno,
- pociągnij zdecydowanym ruchem do góry.
Czy można wyciągnąć kleszcza bez pęsety?
Tak! Specjalistyczne urządzenie do wyciągania kleszczy będzie nawet lepszym rozwiązaniem niż tradycyjna pęseta. Dr Ozimek twierdzi, że pęseta do wyciągania kleszcza niekoniecznie się sprawdza, ponieważ za jej pomocą trudno chwycić całego pajęczaka. Może się zdarzyć, że pęsetą wyrwiesz jedynie część kleszcza, zamiast wyjąć go w całości, razem z głową. A wyciąganie urwanego kleszcza może wymagać pomocy specjalisty.
Podczas wyciągania kleszcza nie używaj substancji natłuszczających, zmywacza do paznokci ani alkoholu! Środek dezynfekujący zastosuj dopiero po usunięciu kleszcza.
Wyciąganie kleszcza za pomocą pompki – tego nie rób!
Użycie pompki do wyciągania kleszcza nie jest zbyt dobrym pomysłem. Pompka, zasysając kleszcza, niepokoi go i denerwuje. Wówczas kleszcz wymiotuje do jamy ugryzienia, czyli wpuszcza bakterie i zarazki. W ten sposób bardzo łatwo spowodować, że choroba, którą przenosi kleszcz, np. borelioza lub odkleszczowe zapalenie mózgu, przedostanie się do organizmu dziecka.
Opatrywanie ranki po wyjęciu kleszcza
Zdaniem dra Wojciecha Ozimka samo usunięcie kleszcza i zdezynfekowanie rany to zdecydowanie za mało. Jeśli wyciąganie kleszcza u dziecka powiodło się, warto stosować się do następujących zaleceń:
- odessać „bajorko”, czyli jamę między naczyniem krwionośnym a skórą, do którego kleszcz wpuszcza enzymy umożliwiające mu ssanie krwi (kleszcz może zarazić chorobą, nawet jeśli nie zwymiotuje, wpuszczając do rany patogeny i bakterie);
- naświetlić ranę lampką z niebieskim światłem, zbliżonym do ultrafioletu (to światło ma właściwości bardzo silnie dezynfekujące). Potem stosuje się obróbkę termiczną rany – nagrzewa się ją specjalnym urządzeniem (wówczas ścina się białko, czyli te bakterie i patogeny, które kleszcz wpuścił do organizmu, a skóra pozostaje nienaruszona);
- zdezynfekować ranę, która wytworzyła się w miejscu po ugryzieniu kleszcza.
Zobacz także: