Każda infekcja osłabia układ odpornościowy dziecka. A jeśli choroba była cięższa i lekarz zalecił podawanie antybiotyków, uszczerbku doznała również flora bakteryjna w jego jelitach. Leki zniszczyły przecież nie tylko chorobotwórcze bakterie, ale także te potrzebne organizmowi. Właściwa dieta pomoże dziecku w pełni wrócić do zdrowia. I wcale nie chodzi o to, żeby dużo jadło. Sprawdź więc, co powinno się znaleźć na talerzu małego rekonwalescenta.

Reklama

1. Bulion i gotowane mięso

Te dania to doskonałe źródło białka, którego bardzo potrzebuje organizm dziecka, które walczyło z infekcją. Są także lekkostrawne, a tylko takie potrawy powinno jeść dziecko po chorobie. Ugotowane w bulionie mięso, np. pierś z kurczaka, możesz podać z jarzynką: gotowaną marchewką, szpinakiem, fasolką szparagową, kabaczkiem. Te warzywa to także cenne źródło prowitaminy A, która m.in. zapobiega zapaleniom dróg oddechowych. Nie przyprawiaj mocno potraw, ponieważ to dodatkowo podrażnia delikatną śluzówkę przewodu pokarmowego, który i tak jest osłabiony przyjmowaniem lekarstw. Z tego samego powodu nie dawaj teraz maluchowi warzyw, które działają wzdymająco, np. gotowanej kapusty czy fasoli. Unikaj również potraw smażonych (są one ciężkostrawne).
Nasza rada. Nie martw się, jeśli maluch zje tylko kilka łyżek bulionu – po chorobie może jeść mniej, ale częściej. Może zgodzi się popić danie mięsne kwaśnym sokiem? Wtedy wchłonie się więcej żelaza. I jeszcze jedno: komponując menu, kieruj się zachciankami dziecka – zdrowiejące maluchy miewają ochotę na dania, które im dotąd nie smakowały.

Zobacz też: Przepis na bulion z lanymi kluseczkami

2. Jogurty i kefiry

Kefir z uwielbianym przez dzieci ziemniaczanym purée to dobre danie na obiad lub kolację małego rekonwalescenta. Kefir (tak zresztą jak i jogurt) zawiera naturalne probiotyki, czyli bakterie, które korzystnie wpływają na florę bakteryjną jelit, wspierają procesy trawienne i pomagają organizmowi odpierać ataki chorobotwórczych mikroorganizmów.
Nasza rada. Można kupić w aptece gotowe preparaty zawierające probiotyki, jednak lepiej, gdy te dobre bakterie znajdują się w tym, co dziecko je. A są one nie tylko w kefirze i jogurcie, ale także w kwaszonych ogórkach i kapuście. Tych ostatnich też nie powinno zabraknąć w menu małego rekonwalescenta.

3. Soki, kompoty i herbatki

Po chorobie warto podawać dziecku dużo napojów bogatych w witaminy, zwłaszcza w witaminę C, która korzystnie wpływa na układ odpornościowy. Najlepiej przygotowywać świeżo wyciskane soki. Zawarte w nich witaminy są przez organizm łatwo przyswajane. Robiąc sok, możesz mieszać warzywa z owocami. Na przykład taki z marchewki i pomarańczy to prawdziwa witaminowa bomba – ma mnóstwo witaminy C i beta-karotenu. Pediatrzy polecają także herbatki, np. z róży, malinową lub z owoców cytrusowych. Te gotowe, przeznaczone dla najmłodszych są dodatkowo wzbogacane w witaminę C. Nie zapominaj też o kompotach. Możesz je ugotować nie tylko ze świeżych, ale i mrożonych owoców, np. truskawek i wiśni albo gotowych kompotowych mieszanek.
Nasza rada. Pamiętaj, że kompoty trzeba gotować bardzo krótko – wtedy straty witamin są dużo mniejsze.

Zobacz także

Zobacz też: Grypa - 5 charakterystycznych objawów

4. Naturalne kasze i kaszki

Mają one bardzo dużo witamin z grupy B, wzmacniających naturalną barierę obronną. Polecamy kaszę gryczaną i jaglaną, bo są lekkostrawne i bezglutenowe (działają leczniczo na podrażniony układ pokarmowy). Kleik z kaszy jaglanej łagodzi także kaszel i zmniejsza ilość śluzu w układzie oddechowym.
Nasza rada. Na śniadanie czy kolację maluch może dostać także gotowe kaszki dla niemowląt. Są sycące, nie obciążają układu pokarmowego, poza tym wzbogacono je w witaminy i żelazo, które pomaga rozprowadzić tlen w organizmie oraz wzmacnia odporność.

Zobacz też: Przepis na ryżową leguminę z rodzynkami

Reklama

Konsultacja: dr N. Med. Teresa Kibalenko-Nowak, pediatra, działa w Polskim Towarzystwie Pediatrycznym.

Reklama
Reklama
Reklama