Nie kupuj dziecku suplementów! Zimą też można znaleźć witaminy w jedzeniu!
Twoje dziecko jest blade i osowiałe po zimie? Nie musisz sięgać po suplementy diety, chyba że zaleci je lekarz. Witaminy i mikroelementy znajdziesz nie tylko w aptece. Znajdziesz je we własnej lodówce i spiżarni. Zobacz, gdzie jeszcze znajdziesz wartościowe jedzenie dla dzieci, gdy nie ma świeżych owoców i warzyw.
- Beata Turska
Witaminy dla dziecka z warzywniaka
To prawda, że długo przechowywane owoce i warzywa są teraz mniej cenne niż latem i wczesną jesienią, ale to nie znaczy, że są bezwartościowe! Nadal zawierają mnóstwo witamin, soli mineralnych, flawonoidów i błonnika. Dlatego trzeba ich jeść jak najwięcej. Postaraj się, by na talerz dziecka trafiały najróżniejsze produkty, a nie tylko jabłko, marchewka i ziemniaki. Niech pozna smak cukinii, bakłażana, kalarepki czy różnych sałat. Poza jabłkami niech zjada także cytrusy, melony i inne egzotyczne owoce.
Witaminy dla dziecka w słoiczkach i buteleczkach
„Słoiczkowe” zupki i soczki dla niemowląt są pełne witamin, za to nie mają w sobie żadnych konserwantów ani innej chemii. Przygotowuje się je z przebadanych produktów, a długi termin ważności zawdzięczają pasteryzacji. Można je podawać nie tylko bobasom – w przypadku starszych dzieci mogą być kołem ratunkowym („O rany, nie zdążyłam ugotować obiadu”) albo bazą do bardziej „dorosłej” zupy – łatwo dodać do nich np. koncentrat czy przecier pomidorowy, przyprawy ziołowe, posiekaną natkę, koperek czy np. bazylię.
Witaminy dla dzieci w zamrażalniku
Mrożone warzywa i owoce są niemal tak wartościowe jak świeże (np. 100 g świeżych malin zawiera 32 mg witaminy C, a mrożonych – 30!). W dobrze zaopatrzonych sklepach wybór mrożonek jest naprawdę imponujący: od truskawek czy malin po wydrylowane wiśnie i śliwki, od fasolki szparagowej czy szpinaku w liściach po najróżniejsze mieszanki, np. bukiety warzyw czy warzywa na patelnię (wcale nie trzeba ich na nią wrzucać, można je ugotować na parze). Kupuj jednak tylko mrożonki, w których warzywa czy owoce nie są zbrylone (pewnie już raz się rozmroziły).
Witaminy dla dziecka u babci w spiżarni
Jeden z najcenniejszych skarbów, jaki możesz tam (albo w warzywniaku) znaleźć, to kiszona kapusta. Jest zdrowsza i łatwiej strawna od słodkiej, dostarcza mnóstwo witaminy C i składników mineralnych. Zawiera kwas mlekowy i pożyteczne bakterie – gdy znajdą się w przewodzie pokarmowym, poprawiają trawienie i wchłanianie składników odżywczych. Dzięki nim tworzą się cenne witaminy, np. B12 i K. Równie cenne są kwaszone ogórki. Warto sięgnąć też po domowy kompot. Ma co prawda mniej witamin niż soczki, ale także jest zdrowy i pyszny.
Witaminy dla dziecka na parapecie
Mnóstwo witamin możesz wyhodować samodzielnie:
- Kiełki Np. lucerny, słonecznika, rzodkiewki, fasolki mung, soczewicy. Są prawdziwymi witaminowymi bombami. Najlepiej jeść je na surowo, np. w sałatkach, z twarożkiem. Niektóre (np. słonecznika) można chrupać jak chipsy czy orzeszki. Nasiona i kiełkownicę (piętrowe naczynie do kiełkowania) można kupić w sklepach ze zdrową żywnością. Małe nasionka (np. lucerny, lnu czy rzodkiewki) wykiełkują także na wyłożonej zwilżoną ligniną tacce.
- Szczypiorek. Urośnie w zwykłej doniczce, ale można też zasadzić cebulki (najlepiej te, które już kiełkują) w misce z kamyczkami kupionymi w kwiaciarni.
- Natka pietruszki. Kryje w sobie beta-karoten, witaminę C, żelazo i potas. „Piętki” pietruszek ułóż na tacce z wodą.
- Rzeżucha. Pięknie wyrośnie na talerzyku wyłożonym mokrą watą albo ligniną. I warto ją wysiewać stale, a nie tylko w okolicach Wielkanocy. Zawiera witaminę C.
Czytaj też:
- Czystek dla dziecka - napar, który wzmacnia odporność
- 7 sposobów, jak zatrzymać witaminy, gotując dla dzieci
- Czy podawać dziecku tran? Co na to pediatra?