
Tran dla dziecka to dobre źródło cennych witamin i kwasów tłuszczowych, które poprawiają odporność, wpływają na rozwój intelektualny i wzmacniają kości. Nie bez powodu dawniej tran obowiązkowo podawano w szkołach jako środek, który miał zapobiegać szerzącej się wówczas krzywicy. Wśród ludzi ze starszego pokolenia nie był lubianym suplementem diety, jednak teraz coraz więcej rodziców docenia jego zalety i podaje tran swoim dzieciom.
Czym jest tran i jakie ma właściwości?
Tran to płynny rybi tłuszcz, który zawiera kwasy tłuszczowe omega-3 – to przede wszystkim ze względu na te składniki warto podawać go dzieciom. Tran jest również cennym źródłem dwóch bardzo ważnych witamin – A i D. Powinien się on znaleźć w diecie dzieci z niedoborami tych składników oraz maluchów, których dieta jest uboga w tłuste ryby.
Jak tran może wpływać na zdrowie dziecka?
- Witaminy i zdrowe tłuszcze obecne w tranie wpływają między innymi na zwiększenie odporności. Z tego powodu tran uchodzi za środek, który pomaga w zapobieganiu chorobom.
- Tran może poprawiać pracę mózgu, sprzyjać rozwojowi kości (zapobiega krzywicy u dziecka), prawidłowemu funkcjonowaniu narządu wzroku, a także obniżać ryzyko chorób serca (np. nadciśnienia tętniczego czy choroby niedokrwiennej).
Od kiedy podawać dziecku tran?
Tran może być podawany dzieciom, które skończyły drugi rok życia. Najlepiej jednak sięgnąć po ten suplement diety dopiero wtedy, gdy zdecyduje o tym lekarz. Tran warto podawać dziecku przez cały rok, szczególnie w okresie między październikiem a kwietniem, gdy z powodu braku słońca może wystąpić u niego niedobór witaminy D.
Ile tranu podawać dziecku? Dawkowanie
Choć na każdym opakowaniu tranu znajduje się sposób dawkowania, podawanie dziecku dodatkowych preparatów witaminowo-mineralnych zawsze powinno być uzgadniane z pediatrą, najlepiej tym, który na co dzień ma pod opieką dziecko. Lekarz prowadzący wie, jakie suplementy przyjmuje jego mały pacjent, w jakiej jest formie (np. czy często łapie infekcje) oraz czy jest na coś uczulony (może mieć np. alergię na białko ryb).
Być może witaminę D podajesz dziecku dodatkowo w kroplach albo maluch pije jeszcze mleko, które jest w nią wzbogacane – to wszystko może mieć zasadnicze znaczenie dla ustalenia odpowiedniej dawki tranu. Jeśli podajesz dziecku preparat pod nadzorem lekarza, w porcjach, które zalecił, nie musisz się obawiać, że go przedawkujesz.
Jaki tran wybrać dla dzieci?
Prawdziwy tran jest produkowany z wątroby dorsza lub innych ryb dorszowatych. Czasem pod tą nazwą kryje się również tłuszcz pochodzący z innych gatunków ryb lub ssaków (tran produkuje się np. również z wątroby i tkanki tłuszczowej wielorybów). Źródło pochodzenia sprawia jednak, że ten suplement diety ma inny skład i właściwości niż tradycyjny tran.
Producenci prześcigają się w sposobach maskowania przykrego, ich zdaniem, rybiego smaku i zapachu tranu (dlatego kupić można np. tran o smaku owoców czy mięty). Czy im się to udaje? Z różnym skutkiem. Tran o smaku owocowym w większości przypadków i tak pozostanie tranem. Najlepiej, jeśli dziecko od początku poznaje i próbuje oswoić się z jego naturalnym smakiem, a dopiero – gdy to się nie powiedzie – można rozpocząć eksperymentowanie np. z tranem cytrynowym lub miętowym.
250 ml tranu Mollers kupisz za ok. 20 zł:
Jak sprawić, by dziecko polubiło tran?
Niektóre dzieci łatwiej akceptują smak tranu, gdy podaje im się schłodzony preparat prosto z lodówki. Można również tuż po połknięciu porcji tranu zaproponować dziecku kanapkę. Zjedzenie kromki chleba to dobry sposób, aby zapobiec przykremu odbijaniu się i odczuciu niesmaku w ustach, na które skarżą się niektóre osoby po przyjęciu tranu. Kilkulatkom można również kupować tran w miękkich kapsułkach. Choć jest to rozwiązanie dla dzieci, które skończyły minimum trzy lata, można je rozważyć dopiero wtedy, gdy maluch doskonale radzi sobie z połykaniem tabletek.
Dla najbardziej opornych przedszkolaków producenci przygotowali tran w formie słodkich żelek:
Czy tran pokrywa zapotrzebowanie na witaminę D?
Porcja tranu dziennie, mimo zdrowotnych właściwości tego preparatu, nie zastąpi zdrowej diety, która ma największe znaczenie dla dobrej formy dziecka. Tran można traktować jedynie jako dodatek, czyli suplement diety. Obecne w oleju rybim kwasy omega-3 oraz witaminy znajdują się również w rybach i to one muszą być podstawowym źródłem tych składników. Na talerzach dzieci (dorosłych również!) ryba powinna pojawiać się dwa razy w tygodniu. W Polsce, niestety, domy, w których dania rybne jada się choć raz w tygodniu, należą do rzadkości – stąd potrzeba podawania suplementów.
Zobacz też:

Ani dziecko, ani dorosły, nie są w stanie samodzielnie wytworzyć kwasu askorbowego, czyli witaminy C właśnie. Dlatego tak ważne jest dostarczanie jej organizmowi wraz z pożywieniem 1 . Jeśli jednak codzienna dieta nie jest zdrowa i prawidłowo zbilansowana, poziom witaminy C może być niewłaściwy. Jej niedobór wpływa na reakcje układu odpornościowego 2 . Może prowadzić m.in. do zmniejszenia odporności i osłabienia organizmu. Jeśli jest znaczny i długotrwały, może nawet wywołać szkorbut. Bardzo ważne jest zatem, aby na talerzu malucha znalazły się produkty, które są jej bogatym źródłem 1 . Potencjalne konsekwencje niedoboru witaminy C Długotrwały niedobór witaminy C może prowadzić do choroby, o której w dzisiejszych czasach najczęściej mówimy w czasie przeszłym. Mówimy o szkorbucie, zwanym inaczej gnilcem, który występuje bardzo rzadko. Jego objawami mogły być między innymi wypadanie zębów, krwawienie z dziąseł czy zmiany zapalne w ich obrębie. Należy jednak podkreślić, że w Polsce oraz w innych krajach rozwiniętych szkorbut praktycznie nie występuje 3,4 . Choroba ta jest znana ludzkości od wieków – występował nawet w starożytności, o czym wiemy z egipskich papirusów 7 . Przez lata poszukiwano przyczyny tej choroby, jak również sposobu jej leczenia. Ciekawostką jest, że właśnie z nią łączy się odkrycie witaminy C 5,6 . W średniowieczu domyślano się, że szkorbut może być związany ze sposobem odżywiania, gdyż najwięcej chorych było na terenach, gdzie ich mieszkańcy mieli niewielki dostęp do świeżych warzyw i owoców 5 . Również dlatego choroba często dotykała marynarzy 5 . W XIX wieku nastąpił jednak przełom, gdy angielskim marynarzom nakazano jedzenie cytryn 8,9 . Jak zapobiec skutkom niedoboru witaminy C Witaminę C można znaleźć w pożywieniu, głównie w warzywach i owocach. Jej bogatym źródłem jest m.in. czerwona papryka,...

Naukowcy z University of Birmingham pracujący w szpitalu, w którym leczono bardzo dużą grupę chorych na COVID-19, przeprowadzili badania pod koniec pierwszej fali epidemii. Przebadali próbki krwi pobrane od blisko 400 pracowników (lekarzy, pielęgniarek, fizjoterapeutów, laborantów, sekretarek) szpitala University Hospitals Birmingham NHS Foundation Trust. Przebadano je na obecność przeciwciał SARS-CoV-2 oraz w kierunku poziomu witaminy D w organizmie. Poziom witaminy D a COVID Po przeanalizowaniu uzyskanych wyników okazało się, że wśród osób, u których stwierdzono niedobory witaminy D , aż 72 proc. miało we krwi przeciwciała SARS-CoV-2, co oznacza, że przeszły infekcję koronawirusem . Wśród osób z prawidłowym poziomem witaminy D, 51 proc. miało we krwi przeciwciała. Na tej podstawie wysnuto wniosek, że niedobór witaminy D w organizmie może zwiększać podatność na koronawirusa . Badania te zostały opublikowane w październiku bieżącego roku. Poziom witaminy D a koronawirus Nie są to jedyne badania, które pokazują, że poziom witaminy D może wpływać na ryzyko zakażenia i ryzyko cięższego przebiegu COVID-19 . We wrześniu 2020 światło dzienne ujrzały badania amerykańskie. Przeprowadzili je naukowcy z University of Chicago Medicine, którzy odkryli, że niski poziom witaminy D zwiększa podatność na koronawirusa . Szacuje się, że na świecie miliard ludzi może mieć niedobór witaminy D. W Polsce nawet 90 proc. społeczeństwa może mieć jej niedobór. Z kolei specjaliści z Boston University School of Medicine zaobserwowali, że osoby, u których stwierdzono ilość witaminy D na poziomie nie mniejszym niż 30 ng/ml 25-hydroksywitaminy D, znacznie rzadziej ciężko przechodziły zakażenie koronawirusem – rzadziej miały duszności, traciły przytomność i były niedotlenione, rzadziej też umierały. Wpływ witaminy D na COVID-19 Specjaliści podejrzewają, że...

Warzywa i owoce to (oprócz aktywności fizycznej) podstawa Piramidy Zdrowego Żywienia 1 . Warto, aby pojawiały się często, nawet kilka razy dziennie – zarówno jako składniki posiłków, jak i jako przekąski 1 . Najlepiej przy okazji każdego posiłku… brzmi pysznie, prawda? Ale jak przekonać o tym... dziecko? Pomysły na niejadka Maluch zaciskający usta na widok brokułu to nie jest widok nietypowy. Istnieją jednak proste sposoby, by zachęcić dziecko do sięgania po owoce i warzywa. Przede wszystkim należy zadbać o to, by maluchy jak najwcześniej nabrały zdrowych nawyków żywieniowych . Pamiętaj, że dzieci naśladują dorosłych 2 – jeśli więc sama sięgasz po kawałki jabłka lub orzechy zamiast niezdrowe słodkości, pierwsza lekcja za tobą! Co jeszcze? Forma ma znaczenie 3 – staraj się więc podawać warzywa w ciekawy sposób, np. w formie kolorowych kanapek, różnorodnych kompozycji kolorystycznych czy… nadając im wyjątkowe nazwy. W końcu groszek będzie inaczej postrzegany, gdy na talerzu podasz „zielone perły z korali księżniczki”. Zachęcaj również dziecko do pomocy – zarówno podczas warzywnych zakupów, jak i w procesie przyrządzania jedzenia. Dla starszaka powodem do dumy może być samodzielne krojenie składników. Zwłaszcza w kolorowym fartuszku! Nie zaszkodzi również rodzinna wycieczka do ogródka, albo mini-warzywnik w domu. Gdy dziecko pozna proces dojrzewania roślin i samo zbierze plony – możliwe, że jego apetyt wzrośnie! Warto również powstrzymać się od wprowadzania tzw. słodkich przekąsek. Jeśli dziecko nie zna smaku słodyczy, to nie będzie się ich domagało. Ważna jest obecność w diecie pokarmów bogatych w witaminę C. Jej źródłem są owoce, głównie cytrusy, ale również truskawki, kiwi czy czarna porzeczka, oraz warzywa, takie jak pomidor czy natka pietruszki 4 . Bogatym źródłem witaminy C są...