Reklama

Aż 2/3 rodziców uważa, że ich dzieci są niejadkami, i narzeka, że ciągle nie chcą jeść. Nie zgadzają się z tym pediatrzy, którzy posługują się prostymi sprawdzianami: wzrostem oraz wagą. I okazuje się, że „straszne niejadki” ważą całkiem sporo! Tak naprawdę zaś coraz większym problemem u dzieci staje się nadwaga i otyłość. Już teraz w Polsce nadwagę ma co piąty maluch! W 90 proc. przyczyną nadwagi są błędy dietetyczne, spowodowane przekarmianiem. A konsekwencje otyłości to m.in. choroby serca, nadciśnienie, cukrzyca typu II. Wszystkie te choroby mają początek w przekarmianiu dziecka.

Reklama

Zobacz też: Nie tucz mnie, babciu!

Ile nakładać dziecku na talerz?

Podane poniżej porcje są orientacyjne, wszystko zależy od tego, co dziecko jeszcze zje na dany posiłek. Do kukurydzianych płatków dwulatkowi wlej 200 ml mleka. Czterolatek może go wypić tyle samo, ale dobrze, by na śniadanie zjadł jeszcze kanapkę lub owoc.

Od czego zależy wielkość porcji?

Wielkość porcji dla dziecka jest też uzależniona od tego, jak daną potrawę zrobiłaś. Jeśli zupa pomidorowa jest z mięsem i ryżem, maluch nie zechce od razu drugiego dania. Gdy natomiast będzie to zupa z odrobiną śmietany i niewielką ilością makaronu, na pewno chętnie od razu sięgnie po surówkę i mięso (a jeśli ich nie dostanie, szybko upomni się o deser).

Zobacz też: 5 pomysłów na szybkie i zdrowe desery dla dzieci

Czytaj też na Polki.pl: 5 porcji warzyw i owoców dziennie

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama