Owoce w diecie niemowlęcia. Kiedy warto je podać?
Rozszerzanie diety maluszka budzi nierzadko wiele wątpliwości, które zwykle wynikają z nieznajomości zaleceń. Jakie owoce można podać niemowlęciu oraz kiedy najlepiej to zrobić? Podpowiadamy, co koniecznie trzeba wiedzieć o pokarmach uzupełniających.
Zasady żywienia zdrowych niemowląt są systematycznie aktualizowane. Zwykle powstaje ogólnodostępny dokument, w którym zespół ekspertów, w tym m.in. pediatrów, informuje, w jaki sposób odżywiać najmłodsze dzieci, by rozwijały się prawidłowo, a także by ich dieta minimalizowała ryzyko chorób. Co konkretnie można przeczytać w rekomendacjach o owocach w diecie niemowląt?
Kiedy wprowadzać pokarmy uzupełniające, w tym owoce?
Zgodnie z zaleceniami pokarmy uzupełniające można wprowadzać w 17. tygodniu życia i nie później niż w 26. t. ż. Istotne jest jednak to, że rozszerzanie diety można rozpocząć tylko u gotowego na to dziecka. W praktyce oznacza to, że niemowlę musi umieć siedzieć z podparciem, kontrolować ruchy głowy i szyi oraz być skłonne do jedzenia z łyżeczki.
Warto też podkreślić, że eksperci są zgodni, co do tego, że bezpiecznie jest także wyłączne karmienie piersią dziecka do 6. miesiąca życia.
O czym pamiętać, podając owoce niemowlęciu?
Rozszerzając dietę niemowlęcia, należy pamiętać, by rozpocząć je od wprowadzenia do jadłospisu dziecka warzyw. Dopiero po około 2. tygodniach zaleca się włączenie do menu owoców.
Od jakich zacząć? Na początku warto podać owoce takie jak: jabłko, banan, gruszka, malina, brzoskwinia.
Najlepiej, by miały formę musu. Dopiero z czasem, warto zmienić ją na bardziej grudkowatą konsystencję, a na koniec podawać miękkie kawałki do samodzielnego jedzenia. Należy pamiętać, że już w 7. miesiącu życia dziecko jest w stanie samodzielnie odgryzać oraz rozdrabniać pokarmy, a co za tym idzie, można wtedy zrezygnować z podawania mu jedzenia w formie musów.
Ponadto podczas rozszerzania diety niemowlęcia istotne jest, by to dziecko decydowało, ile chce zjeść, a rodzic, co i kiedy.