Maliny dla mamy karmiącej piersią?
Dzikie maliny są słodkie i aromatyczne, ale ogrodowe są dorodniejsze, choć mają nieco słabszy aromat. Te pyszne owoce są bardzo nietrwałe, ale można z nich robić pyszne przetwory.
Co dobrego jest w malinach?
Mają dużo witaminy C (prawie tyle co cytryny). Są dobrym źródłem prowitaminy A, witamin z grupy B, żelaza i miedzi. Są również lekkostrawne. Maliny zawierają naturalny kwas salicylowy (podobnie jak poziomki), który ma działanie przeciwzapalne. Lecznicze działanie mają też liście maliny - zawarte w nich substancje mają właściwości przeciwzapalne, przeciwbakteryjne. Sok lub herbata z suszonych owoców malin znane są ze swego naturalnego działania napotnego i stosowane przy przeziębieniach, grypach i anginach.
Czy karmiąca mama może jeść maliny?
Maliny to dobre owoce dla mamy karmiącej. Są lekkostrawne i niskokaloryczne.
Uwaga! Malin nie należy długo przechowywać, bo szybko ulegają fermentacji.
Zobacz też: Kiedy kupować warzywa i owoce, żeby miały mało chemii?
Kiedy jest najlepszy sezon na maliny?
W Polsce maliny dojrzewają w okresie lipiec-wrzesień. To bardzo kruche i łatwo psujące się owoce, dlatego ich przechowywanie jest niezwykle trudne.
Jak jeść maliny?
Najlepiej na surowo, ale też w postaci musu, jako dodatek do deserów, ciast. Maliny świetnie nadają się też na przetwory: soki, konfitury, galaretki, musy. Maliny można z powodzeniem zamrażać - nie traci niemal nic ze swoich właściwości.
Odmianą naszej maliny jest:
- malina moroszka - gatunek maliny rosnący w tundrze arktycznej, np. w Szwecji, ma jasne, pomarańczowe owoce podobne do jeżyn.
Zobacz też: Przepis na domową konfiturę z malin