Prawdopodobnie, tak samo jak włoszczyznę, kalafiora sprowadziła do Polski królowa Bona. Jest jednym z warzyw o najsilniejszym działaniu antyrakowym (podobnie jak brokuł), m.in. z powodu zawartości sulforafanu (składnika, który zabija komórki rakowe).

Reklama

Co dobrego w kalafiorze?

Kalafior jest bardzo bogaty w witaminę C – już 100 g kalafiora pokrywa dzienne zapotrzebowanie na tę witaminę – a także witaminy z grupy B. Sporo jest w nim także składników mineralnych: wapnia, potasu, żelaza, magnezu, cynku, fosforu, a nawet fluoru potrzebnych nam, by wszystkie procesy w organizmie przebiegały prawidłowo. Jest niskokaloryczny, a więc świetnie nadaje się dla karmiącej mamy, jeśli chce po ciąży zrzucić kilka kilogramów. Ma również działanie przeciwzapalne – zapobiega i pomaga łagodzić stany zapalne w organizmie.

Czy karmiąca mama może jeść kalafiora?

Nie ma przeciwwskazań, żeby kalafior znalazł się w diecie mamy karmiącej. Choć należy on do warzyw kapustnych, mogących powodować wzdęcia przyszłe mamy mogą go jeść bez obaw. Gazy powstające w jelitach mamy nie są w stanie przedostać się do pokarmu, a następnie do układu pokarmowego dziecka. Jak każdy inny produkt, jedz kalafior z umiarem. Aby był dla ciebie bardziej lekko strawny łącz go z koprem lub kminkiem, które zapobiegają wzdęciom.

Zobacz też: Czy karmiąca mama może jeść produkty wzdymające?

Kiedy jest najlepszy sezon na kalafiora?

W Polsce sezon na świeże kalafiory trwa od czerwca do października. Są one jednak dostępne w sklepach niemal przez cały rok – świeże z importu lub mrożone.

Zobacz także

Jak przyrządzać kalafior podczas karmienia piersią?

Kalafiora można gotować na parze lub tradycyjnie (niedługo, tylko do miękkości), w wodzie i podawać jako warzywny dodatek do obiadu. Można go też zapiekać, a nawet jeść na surowo z dipem jogurtowym. Nadaje się też na sałatki. Podczas gotowania kalafior wydziela nieprzyjemny zapach, bo w jego skład wchodzą olejki eteryczne, które powodują wydzielanie się siarki.
Należy kupować świeże kalafiory, o jędrnych różyczkach, bez brązowych plam – takie są pełnowartościowe. W sklepach oprócz białego kalafiora są jeszcze dwie inne odmiany: zielona (romanesco) i fioletowa. Smakują podobnie jak biała.

Reklama

Czytaj też na Polki.pl: Jaki kolor warzyw i owoców powinnaś jeść?

Reklama
Reklama
Reklama