Niemowlę okiem psychologa: nerwowe, nadwrażliwe - co to znaczy?
Jak rozpoznać nieprawidłowości w rozwoju malutkiego dziecka? Czy z niemowlakiem można iść do psychologa? Rozmowa z Małgorzatą Dąbrowską, dziecięcym psychologiem klinicznym i terapeutą integracji sensorycznej.
- Babyonline.pl
Dlaczego już z niemowlakiem warto iść do psychologa?
Już u niemowlaków, które ukończyły 3 miesiące życia, psycholog jest w stanie zaobserwować zachowania, które mogą świadczyć o pewnych trudnościach rozwojowych. A jeśli się je zaniedba na etapie niemowlęcym, w przyszłości mogą skutkować problemami w rozwoju fizycznym, psychicznym, emocjonalnym lub intelektualnym.
Zobacz: Kalendarz rozwoju niemowlaka tydzień po tygodniu.
Ważne jest zwrócenie uwagi przede wszystkim na te niemowlęta, które miały problemy psychoruchowe, wynikające na przykład z obniżonego lub wzmożonego napięcia mięśniowego lub na te, które asymetrycznie się układały — są to to dzieci, które warto obserwować również w późniejszym okresie życia.
Zachowania i reakcje tak maleńkich dzieci są bardzo trudne do rozszyfrowania dla rodziców. Kiedy można zauważyć jakieś nieprawidłowości?
Pierwsze 3 miesiące życia dziecka to okres adaptacyjny. Niemowlak przystosowuje się do życia w świecie zewnętrznym, poza łonem matki, więc nic jego rytm dobowy (sen, czuwanie, jedzenie) może być nieregularny. W porównaniu ze środowiskiem płodowym niemowlę doświadcza bardzo mocnych wrażeń zmysłowych.
Natomiast po ukończeniu 3-4 miesięcy, większość niemowlaków, zaczyna coraz lepiej radzić sobie w otaczającym je świecie i wówczas łatwiej jest już coś powiedzieć o ich temperamencie czy występujących zaburzeniach.
Jakie zachowanie niemowlaka można uznać za pierwszy niepokojący sygnał?
Przede wszystkim są pewne etapy, które stanowią wyznaczniki prawidłowego rozwoju niemowlaka. Jeżeli dziecko w znacznym stopniu odbiega od tych norm, warto zwrócić się o poradę do specjalisty.
Natomiast jednym z pierwszych sygnałów, że coś może być nie tak, jest nerwowe zachowanie niemowlęcia przy piersi. Przyczyn takiego zachowania może być wiele. Jeżeli zadbamy o odpowiednie warunki do karmienia, a dziecko nadal jest bardzo niespokojne, to może świadczyć o jego nadwrażliwości na bodźce dotykowe, przedsionkowe lub węchowe.
Załóżmy, że mama wyeliminuje wszystkie możliwe przyczyny nerwowego zachowania niemowlęcia podczas karmienia. Jakie wtedy objawy świadczyłyby o nadwrażliwości na bodźce zewnętrzne?
Wyróżnić można nadwrażliwość praktycznie na wszystkie bodźce zewnętrze w tym:
- Nadwrażliwość na bodźce dotykowe
- Nadwrażliwość na ruch
- Nadwrażliwość na smaki
- Nadwrażliwość na zapachy
- Nadwrażliwość słuchowa
Czy tylko nadwrażliwość na bodźce jest zachowaniem, które może niepokoić rodziców?
Są dzieci z tzw.: podwrażliwym układem dotykowym i przedsionkowym. Musimy pamiętać, że istnieje grupa dzieci, które muszą doznawać wyjątkowo silnych wrażeń, aby miały dobre samopoczucie. Maluchy te zazwyczaj bez przerwy są w ruchu. Nie potrafią spokojnie poleżeć w łóżeczku czy leżaczku. Domagają się ciągłego noszenia na rękach i bujania, a im mocniejsze jest kołysanie lub podrzucanie – tym większą radość im sprawia.
Zapotrzebowania na wrażenia słuchowe...
Zwiększone zapotrzebowanie na wrażenia słuchowe sprawia, że dziecko lubi hałasować – głośno pokrzykuje, rzuca zabawkami, które upadając wydają głośne dźwięki, a jak jest trochę starszy - bez przerwy czymś stuka w podłogę, uruchamia dźwięczące zabawki itp. Trudno go oderwać od tego rodzaju zabaw i nigdy nie wydaje się być nimi zmęczony.
Dziecko, które wykazuje cechy podwrażliwości na różnego rodzaju bodźce bywa na ogół odbierane jako wyjątkowo męczące dla otoczenia, natomiast rzadko kto zauważa się że ma ono trudności w przetwarzaniu wrażeń zmysłowych.
Jak mogą sami rodzice przekonać się, czy dziecko źle reaguje na określone bodźce zewnętrzne?
Przede wszystkim dziecko trzeba dobrze obserwować w różnych sytuacjach, zarówno podczas pielęgnacji jak i zabawy. Warto również sprawdzać jak dziecko reaguje, na drobne zmiany, które próbujemy wprowadzać w jego codziennym życiu.
Jak postępować z dziećmi, które są bardzo wrażliwe na bodźce napływające z otoczenia?
Nadwrażliwe dzieci trzeba stopniowo, ale sukcesywnie przyzwyczajać do bodźców, których nie lubią. Nie wolno ich jednak rzucać na tak zwaną „głęboką wodę”, lecz w sposób przemyślany oswajać z dotykiem, ruchem, dźwiękami czy nowymi smakami. Służą temu odpowiednie zabawy i sposoby pielęgnacji.
A dzieci, które potrzebują silnych wrażeń?
Z kolei niemowlakom, które potrzebują silnych doznań, należy dostarczać takich wrażeń w zabawie, jednocześnie je jednak dawkując. Jeżeli nie będziemy czuwać nad aktywnością dziecka, to będzie ono ciągle funkcjonowało na „wysokich obrotach” i w rezultacie stale będzie zmęczone i rozdrażnione, może wykazywać również niepokojące zachowania...
[CMS_PAGE_BREAK]
A dlaczego kwestia nadmiernej lub zbyt małej wrażliwości zmysłowej jest taka ważna i dlaczego rodzice powinni zgłosić się z tym problemem do specjalisty?
Jeżeli nie zwrócimy uwagi na te problemy odpowiednio wcześnie, to należy się liczyć z tym, że dziecko będzie miało trudności również w późniejszym okresie życia. Może to być wolniejszy rozwój mowy lub słabsza sprawność manualna czy grafomotoryczna.
Problemy takich dzieci często nasilają się, gdy idą one do przedszkola.
• Jeżeli nie pomożemy dziecku przezwyciężyć nadmiernej wrażliwości dotykowej, może ono unikać takich zajęć plastycznych, rytmiki.
• Jeżeli utrzymywać się będzie nadwrażliwość słuchowa, to hałas panujący w przedszkolu może być dla dziecka trudny do zniesienia.
• Nadwrażliwość na ruch, może z kolei sprawiać, że maluch będzie siedział w kąciku i miał poczucie, że biegający rówieśnicy stanowią dla niego niemalże „śmiertelne” zagrożenie.
• Dzieci, które preferują mocne wrażenia zmysłowe, spostrzegane są natomiast jako niesforne lub nadpobudliwe psychoruchowo.
Wszystkie dzieci, o których tu mowa – zarówno nadwrażliwe jak i o małej wrażliwości na bodźce, są zazwyczaj negatywnie oceniane przez dorosłych, którzy uważają, że są rozpieszczone albo źle wychowane.
Bardzo popularny jest obecnie temat nadpobudliwości u dzieci, czyli tzw.: ADHD. Czy objawy takiej nadpobudliwości można zdiagnozować już u niemowlaków?
U tak małych dzieci, nie można jeszcze mówić o zespole nadpobudliwości psychoruchowej (ADHD), jednak u tych które mają problemy z przetwarzaniem wrażeń zmysłowych bywa, że już w pierwszym roku życia obserwuje się podwyższony poziom aktywności, który sprawia, że maluch często jest niespokojny, rozdrażniony i trudno mu się skupić na jakiejkolwiek zabawie. Takie dzieci mają też zazwyczaj duże problemy ze snem.
Wszyscy młodzi rodzice i dziadkowie z niecierpliwością czekają na pierwszy uśmiech dziecka. Jego brak zawsze jest powodem zmartwienia i niepokojów. Dlaczego czasami uśmiech nie chce się pojawić na buzi niemowlęcia?
Uśmiech jest jedną z pierwszych prób kontaktu społecznego niemowlaka z mamą i otoczeniem. Jednocześnie dziecko bardzo intensywnie odbiera sygnały płynące z zewnątrz, a twarz dorosłego wysyła takich sygnałów bardzo wiele (weźmy pod uwagę złożoność mimiki i bogactwo dźwięków docierających do dziecka, gdy do niego mówimy). Dla niektórych dzieci jest tych bodźców zbyt wiele i wówczas mogą mieć kłopot ze skoncentrowaniem się na twarzy dorosłego. Jest to najczęstszą przyczyną braku uśmiechu u malucha.
A co rodzice, poza gabinetem specjalisty, mogą jeszcze zrobić, aby wspomóc rozwój dziecka?
Ze strony rodziców potrzebna jest przede wszystkim zwykła, codzienna zabawa z niemowlakiem pełna serdecznego i ciepłego kontaktu, gdyż to właśnie bliskie więzi rodzinne gwarantują maluchowi prawidłowy rozwój.
Jako psycholog będę zawsze podkreślać, że dla małego dziecka najważniejsza jest więź emocjonalna z osobą dorosłą, która zapewni mu poczucie bezpieczeństwa i akceptacji. Dzięki ufnej więzi maluch uczy się odwzajemniać uczucia, porozumiewać ze światem oraz współdziałać w różnych sytuacjach życia codziennego.
A jakie zabawy są szczególnie ważne dla prawidłowego rozwoju dziecka?
W przypadku maluchów ważne jest podążanie za ich aktywnością, a więc włączanie się w to, czym same się interesują. Jeśli na przykład oglądają własne stopy, to połaskoczmy je w pięty, a jeśli gaworzą - spróbujmy naśladować ich „guganie” (większość maluchów to uwielbia i zaczyna coraz więcej „mówić” ).
Sprawdź: zabawy rozwijające dla niemowląt.
Szczególne znaczenie mają zabawy „twarzą w twarz”, gdyż rozwijają w dziecku umiejętność odczytywania sygnałów, które inni chcą mu przekazać, oraz umiejętność wyrażania własnych odczuć i potrzeb. Dlatego warto bawić się z maluchem w robienie śmiesznych min i prowadzenie „dialogów”, podczas których naśladujemy jego „wypowiedzi” stosując przy okazji zmienną intonację.
Wielu rodziców niepokoi się, że ich dziecko nie chce na polecenie robić „pa-pa”, albo pokazywać obrazków w książeczce. Czy rzeczywiści mają się czym martwić?
Raczej nie. Maluchy wykonują polecenia w zabawie bardzo rzadko i to tylko wtedy, gdy nie są do tego zbyt natarczywie namawiane. Im większy kładziemy nacisk na wykonywanie poleceń, tym dziecko mniej chętnie je spełnia. Nieporozumieniem jest również dawanie poleceń, które nie mają związku z aktualną sytuacją.
Małgorzata Dąbrowska, dziecięcy psycholog kliniczny, terapeuta integracji sensorycznej, konsultant Polskiego Towarzystwa Psychologicznego w dziedzinie wczesnej interwencji.
Rozmawiała: Dorota Pierzchalska