Plucha, wiatr i pierwsze przymrozki... to jest to, co wirusy lubią najbardziej. Jeśli chcesz, by twój maluszek był zdrowy i pełen energii, trzymaj się kilku prostych zasad.

Reklama

Podawaj dziecku śniadania

Śniadanie powinno pokrywać 25 proc. dziennego zapotrzebowania na kalorie. I gdyby kierować się tylko tym, wystarczyłby jeden baton z karmelem i orzechami. Tyle że zdrowe śniadanie powinno być nie tylko wysokoenergetyczne, ale i bogate w wiele pożytecznych substancji. A tych w batonie nie ma. Lepiej więc ograniczyć ilość białego cukru i postawić na węglowodany złożone, które zapewniają dziecku odpowiednią do wieku porcję energii i nie powodują otyłości. Idealnym porannym daniem dla malucha jest:

  • kaszka z owocami,
  • zbożowe płatki na mleku,
  • jajecznica z kanapeczką.

Sprawdź przepisy na szybkie i pożywne śniadania dla dzieci.

Wychodź z dzieckiem na spacery

Nawet kiedy za oknem robi się szaro-buro, nie wmawiaj sobie, że „dziś maluch by się przeziębił” i nie skazuj go na cały dzień w czterech ścianach. Ubierz smyka odpowiednio do temperatury (warto mieć za oknem w zacienionym miejscu termometr lub sprawdzać prognozę na resztę dnia), zapakuj do wózka folię przeciwdeszczową i ruszajcie w drogę! Spacerowanie ma bowiem wiele zalet. Dzięki codziennym przechadzkom organizm malucha nauczy się radzić sobie ze zmianami temperatury, a to bardzo ważne, zwłaszcza teraz, kiedy zbliża się zima. Najczęściej bowiem przyczyną przeziębienia lub infekcji u dzieci jest nagłe wychłodzenie organizmu. Do tego dzięki sporej dawce tlenu lepiej będzie działał układ odpornościowy i trawienny malca.

Zobacz także

Smaruj buzię dziecka kremem

Podczas jesiennego spaceru musisz chronić buzię malucha i przed słońcem, i przed chłodnym wiatrem. Najlepiej smaruj mu usta pomadką ochronną, a na policzki, nosek i czoło nałóż krem na każdą pogodę (z filtrem przeciwsłonecznym). Możesz też posmarować nim wierzch dłoni. Zrób to mniej więcej kwadrans przed wyjściem z domu – krem będzie miał czas, by zacząć działać.

Łap każdy promień światła

Dni robią się coraz krótsze, często jest pochmurno, pada deszcz... Nie dziwne, że często skarżymy się na ospałość albo rozdrażnienie. Dzieci także mogą być bardziej senne, marudne, bo wrażliwość na brak światła – jedna z przyczyn jesiennej chandry – to sprawa indywidualna i nie zależy od wieku. Są jednak sposoby, by poprawić humor dziecku i sobie. Przede wszystkim wychodźcie na spacery wtedy, kiedy jest najjaśniej, czyli zwykle koło południa. Wybierajcie odkryte polanki w parku lub alejki bez wielu drzew (będzie więcej światła). Poza tym pamiętaj o dobrym i jasnym oświetleniu mieszkania. W pokoju z włączoną małą lampką może i jest przytulnie, ale jak szybko oczy same zaczynają się kleić...

Przeczytaj 6 ważnych rad na jesienny spacer.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama