Reklama

Depresja poporodowa może pojawić się już kilkanaście dni po urodzeniu dziecka. Jeśli szybko uda się rozpoznać towarzyszące jej objawy, leczenie szybciej przyniesie efekty i zaoszczędzi cierpienia całej rodzinie. Nieleczona depresja poporodowa może być groźna i dla mamy, i dla dziecka.

Reklama

Spis treści:

Depresja poporodowa – co to?

Depresja poporodowa to stan chorobowy pojawiający się u kobiet, które niedawno zostały matkami. Dotyczy zarówno sfery psychicznej, jak i fizycznej. Doświadcza go od 13 do 30 proc. kobiet. Zazwyczaj zaczyna się między pierwszym a szóstym miesiącem od urodzenia dziecka. Ale jej objawy mogą też wystąpić dopiero po około roku od porodu. Tak późne pojawienie się depresji sprawia, że trudniej ją rozpoznać (zwykle nie łączymy nagłego pogorszenia samopoczucia z odległymi zdarzeniami z przeszłości). Warto jednak pamiętać, że urodzenie dziecka jest rewolucją w życiu każdej kobiety i może mieć także takie, długofalowe skutki.

Ważne jest, by odróżnić depresję poporodową od baby bluesa, czyli smutku poporodowego. Ten drugi stan dotyka nawet 85 proc. kobiet i mija samoistnie. W przypadku depresji potrzebna jest profesjonalna pomoc.

Jak długo trwa depresja poporodowa?

Depresja poporodowa może trwać od kilku tygodni do kilku miesięcy, a nawet lat. Wiele zależy od profesjonalnej pomocy i opieki, jaką zostanie otoczona kobieta.

Nieco inaczej jest w przypadku depresji po poronieniu. W jej przypadku objawy depresyjne zwykle mijają po ok. 4 tygodniach, ale mogą też trwać dwa lata.

Im wcześniej zostanie zdiagnozowana choroba i im szybciej kobieta rozpocznie leczenie (farmakoterapię, psychoterapię, określone zmiany w trybie życia), tym większa szansa na szybsze uporanie się z depresją.

Depresja poporodowa po cesarce

Depresja poporodowa pojawia się często u kobiet po cesarskim cięciu. Badania wykazały, że ryzyko depresji poporodowej jest większe w przypadku kobiet po cesarce wykonanej w trybie nagłym, niż u kobiet po porodzie naturalnym. Łatwo to zrozumieć: jeśli kobieta była przygotowana na poród siłami natury, a jednak nie urodziła samodzielnie (cc było dla niej zaskoczeniem), może mieć poczucie winy i czuć rozczarowanie. Pojawia się uczucie utraty kontroli nad sytuacją i spada poczucie własnej wartości.

Naukowcy zwracają również uwagę na trudności w nawiązaniu więzi z dzieckiem, jakie często mają kobiety po cesarce. Główną przyczyną tego problemu jest krótszy kontakt skóra do skóry z noworodkiem tuż po porodzie (lub jego brak). Co więcej, u kobiet po cesarskim cięciu wykazano mniejszą aktywność mózgu w obrazach MRI (rezonans magnetyczny) w obszarach odpowiedzialnych za motywację i emocje, niż u kobiet po porodzie naturalnym. Ma to związek z wydzielaniem się podczas porodu oksytocyny, która odgrywa ogromną rolę w kształtowaniu zachowań opiekuńczych oraz w odczuwania miłości do noworodka.

Depresja poporodowa – jak rozpoznać?

Główny objaw depresji poporodowej to wyraźne obniżenie nastroju, które może wpływać na codzienne funkcjonowanie młodej mamy. Nie wszystkie objawy depresji muszą wystąpić jednocześnie i mieć podobne nasilenie. Niestety często zdarza się, że objawy depresji poporodowej wzbudzają konsternację, a nawet złość w otoczeniu kobiety, od której oczekuje się pełnego zaangażowania w opiekę nad dzieckiem. Trzeba jednak pamiętać, że zmiany w samopoczuciu młodej mamy są całkiem normalne, natomiast depresja to poważna choroba.

Jak zatem rozpoznać depresję poporodową? Zwróć uwagę na takie objawy jak:

  • niepokój
  • płaczliwość
  • wyczerpanie
  • niecierpliwość
  • rozdrażnienie
  • nieufność
  • brak uczuć dla niemowlęcia i niechęć do opieki nad nim
  • nadwrażliwość
  • apatia
  • nerwowość
  • poczucie winy
  • spadek libido
  • lęk.

Objawy depresji porodowej utrzymują się co najmniej dwa tygodnie (w ten sposób możesz odróżnić depresję od baby bluesa, który zwykle mija szybciej).

Przyczyny depresji poporodowej

Nie wiadomo na pewno, co jest przyczyną depresji poporodowej. Uważa się, że może to być m.in. indywidualna wrażliwość kobiety na zmiany hormonalne oraz wpływ wielu różnych okoliczności życiowych. Życie młodej mamy zostaje wywrócone do góry nogami: nagle musi całkowicie odmienić styl i rytm swojego życia i niemal codziennie podejmować wiele decyzji w sprawach, o których dotąd nie miała pojęcia (czy dziecko jest zdrowe, czy chore, czy trzeba iść z nim do lekarza, czy niepokojące objawy same ustąpią?). Spadają na nią liczne nowe obowiązki i wielka odpowiedzialność. Nic dziwnego, że trudno jest przetrwać pierwsze dni i tygodnie z noworodkiem, a z czasem może rozwinąć się baby blues lub depresja.

Depresja poporodowa – czynniki ryzyka

Inne przyczyny depresji poporodowej:

  • skłonności rodzinne,
  • brak pomocy ze strony innych osób,
  • kłopoty w związku,
  • samotność,
  • przemęczenie,
  • wcześniejsze incydenty depresyjne,
  • samotne macierzyństwo,
  • urodzenie chorego dziecka lub wcześniaka,
  • utrata własnej matki w dzieciństwie,
  • trudna sytuacja życiowa,
  • przewlekły stres.

Jeżeli kobieta już przed ciążą miewała stany obniżonego nastroju i korzystała z leczenia psychiatrycznego, to także po urodzeniu dziecka nie powinna odwlekać wizyty u psychiatry lub psychologa.

Edynburska Skala Depresji Poporodowej

Edynburska Skala Depresji Poporodowej (EPDS) to badanie przesiewowe, którego celem jest wykrycie ryzyka wystąpienia depresji poporodowej u kobiety. Test daje możliwość uzyskania maksymalnie 30 punktów. Granicą, powyżej której stwierdza się duże prawdopodobieństwo depresji poporodowej u badanej, jest 10 punktów. Wadą testu jest trudność w odróżnieniu depresji od innych zaburzeń psychicznych, jakie mogą występować u młodej mamy.

Depresja poporodowa: test EPDS

1. Byłam zdolna do radości i dostrzegania radosnych stron życia:

  • tak często jak zazwyczaj (0 punktów)
  • trochę rzadziej niż zwykle (1 punkt)
  • zdecydowanie rzadziej niż zwykle (2 punkty)
  • zupełnie nie byłam zdolna do radości (3 punkty)

2. Patrzyłam w przyszłość z nadzieją:

  • tak jak zawsze (0 punktów)
  • rzadziej niż zawsze (1 punkt)
  • zdecydowanie rzadziej niż zwykle (2 punkty)
  • nie potrafiłam patrzeć w przyszłość z nadzieją (3 punkty)

3. Obwiniałam się niepotrzebnie, gdy coś mi się nie udawało:

  • tak, w większości przypadków (3 punkty)
  • tak, czasami (2 punkty)
  • rzadko (1 punkt)
  • wcale (0 punktów)

4. Bez istotnej przyczyny odczuwałam lęk i niepokoiłam się:

  • zupełnie nie (0 punktów)
  • raczej nie (1 punkt)
  • czasami (2 punkty)
  • tak, bardzo często (3 punkty)

5. Czułam się przestraszona i wpadałam w panikę bez większych powodów:

  • tak, często (3 punkty)
  • czasami (2 punkty)
  • nie, raczej nie (1 punkt)
  • nie, nigdy (0 punktów)

6. Wydarzenia przerastały mnie:

  • tak, prawie wcale nie dawałam sobie rady (3 punkty)
  • czasami nie radziłam sobie tak dobrze jak zwykle (2 punkty)
  • przez większość czasu radziłam sobie dobrze (1 punkt)
  • radziłam sobie tak dobrze jak zwykle (0 punktów)

7. Czułam się tak nieszczęśliwa, że nie mogłam spać w nocy:

  • tak, przez większość czasu (3 punkty)
  • tak, czasami (2 punkty)
  • rzadko (1 punkt)
  • nie, wcale nie (0 punktów)

8. Czułam się samotna i nieszczęśliwa:

  • tak, przez większość czasu (3 punkty)
  • tak, dość często (2 punkty)
  • niezbyt często (1 punkt)
  • nie, wcale nie (0 punktów)

9. Czułam się tak nieszczęśliwa, że płakałam:

  • tak, przez większość czasu (3 punkty)
  • tak, dość często (2 punkty)
  • tylko sporadycznie (1 punkt)
  • nie, wcale nie (0 punktów)

10. Zdarzało się, że myślałam o zrobieniu sobie krzywdy:

  • tak, dość często (3 punkty)
  • czasami (2 punkty)
  • bardzo rzadko (1 punkt)
  • nigdy (0 punktów)

Wynik powyżej 10 punktów skazuje na problem i powinien skłonić do wizyty u specjalisty.

Test Becka

Test Becka to również badanie przesiewowe, w Polsce stosowane od 2019 roku w ramach standardów opieki okołoporodowej. Test Becka składa się z 21 pytań dotyczących samopoczucia kobiety w ciągu ostatniej doby, tygodnia i miesiąca. Przykładowe pytania w teście:

  • czy odczuwasz smutek lub przygnębienie?
  • czy martwisz się o przyszłość?
  • czy uważasz, że zaniedbujesz swoje obowiązki?

Jeśli podejrzewasz, że możesz mieć depresję poporodową, powinnaś skontaktować się ze swoim lekarzem, od którego otrzymasz wskazówki co do dalszego leczenia.

Depresja poporodowa: leczenie

Jeśli lekarz potwierdzi, że faktycznie cierpisz na depresję poporodową, może przepisać leki przeciwdepresyjne dozwolone podczas karmienia piersią. Warto wiedzieć, że na pierwsze efekty farmakoterapii trzeba poczekać minimum dwa tygodnie.

Inną formą terapii w depresji poporodowej jest psychoterapia. Za jedną ze skuteczniejszych metod uważa się terapię behawioralno-poznawczą, ale inne techniki i metody psychoterapeutyczne też mogą przynieść efekty. Psychoterapia ma też tę zaletę, że aby ją odbyć, trzeba wychodzić z domu, czyli oderwać się na pewien czas od domowych obowiązków. Możliwa jest też terapia na odległość, np. przez Skype.

Jak radzić sobie z depresją poporodową?

Nie ma żadnego specjalnego sposobu postępowania w przypadku depresji porodowej, ale możliwe jest łagodzenie objawów (jako uzupełnienie profesjonalnego leczenia). Duże znaczenie ma pomoc i zrozumienie ze strony rodziny lub przyjaciół, zapewnienie młodej mamie warunków do troszczenia się o siebie, odpoczywania. Znaczenie ma też wsparcie ze strony innych matek, które są lub były w podobnej sytuacji i możliwość dzielenia się z nimi swoimi odczuciami i doświadczeniami.

Nie staraj się być we wszystkim idealna; odłóż część spraw na później. Pozwól się rozpieszczać. Każdego dnia wykonuj umiarkowane ćwiczenia fizyczne. Odżywiaj się racjonalnie i nawadniaj organizm. Staraj się codziennie wychodzić z domu. Dobrze by było, gdyby twoje dziecko – chociaż przez 2-3 godziny na dobę – mogło skorzystać z opieki innej osoby (dziadków lub kogoś innego z rodziny, może opiekunki?).

Bibliografia:

    1. Reroń, A., Jaworski, A. (2011). Medyczne i psychologiczne aspekty cięcia cesarskiego. GinPolMedProject 3 (21)​
    2. Chrzan-Dętkoś, M., Dyduch-Maroszek, A., Humięcka, A., Karasiewicz, K. (2012). Uwarunkowania i konsekwencje depresji poporodowej. Psychoterapia, 161(2), 55–63.
    3. Jaeschke, R., Siwek, M., Dudek, D. (2012). Poporodowe zaburzenia nastroju. Neuropsychiatria i Neuropsychologia, 7(3), 113–121.
    4. fdds.pl

    Zobacz też:

    Reklama
    Reklama
    Reklama
    Reklama