Z rodzicami przedszkolaków i ich nauczycielami jest trochę jak w zabawie w kotka i myszkę. Jakieś podchody, jakieś uniki, jakieś przesuwanie odpowiedzialności, niby współpraca, ale i duża doza nieufności po obu stronach barykady. Rodzice mają nadzieję, że ich dziecko będzie mieć wspaniałych opiekunów w przedszkolu, a oni mają nadzieję, że rodzic będzie pozwalał im wykonywać swoją pracę, będzie współpracował, nie będzie sabotował ich wysiłków i pozwoli coś sobie powiedzieć, bez przyjmowania od razu postawy gotowej do ataku.

Reklama

Obie strony chcą być ze sobą w dobrych stosunkach, ale często narzekają na złą komunikację na linii przedszkole-dom. Gdyby oddać głos nauczycielom przedszkolnym, co chcieliby powiedzieć rodzicom przedszkolaków?

Chore dziecko nie powinno chodzić do przedszkola

Nie żyjemy w próżni, rozumiemy rzeczywistość pracujących rodziców (często sami nimi jesteśmy!). Wiemy, że przedszkolaki często chorują, a rodzice nie zawsze mogą z nimi zostać w domu. Wiemy, że szefowie krzywo patrzą na zwolnienia lekarskie, wiemy, że nie wszyscy mają pod ręką pomocną babcię lub ciocię, która zaopiekuje się kaszlącym maluchem. A jednak chcielibyśmy wam powiedzieć, że naprawdę wolelibyśmy, żebyście nie przyprowadzali chorych dzieci do przedszkola! Nie tylko zarażają kolegów i koleżanki, a potem przez dwa miesiące wszyscy chorują, ale zarażają też nas i nie możemy opiekować się waszymi dziećmi – a przecież przedszkolaki nie lubią zastępstw, prawda? Nie przyprowadzajcie też dzieci z gorączką – paracetamol przestanie działać po kilku godzinach i wtedy i tak zadzwonimy po was!

Wychowawcy przedszkolni kochają dzieci

Czasami zarzuca się nam, że nie lubimy swojej pracy, jesteśmy nią zmęczeni, wypaliliśmy się i tak naprawdę wcale nie lubimy dzieci. Takie zarzuty są krzywdzące! To prawda, że mało zarabiamy (ale to też prawda, że mamy długie wakacje!), to prawda, że szanuje się nas mniej od nauczycieli ze szkoły podstawowej, o gimnazjum czy liceum nie wspomniawszy, ale prawdą jest też to, że lubimy śpiewać razem z dziećmi, lubimy z nimi rysować, przygotowywać przedstawienia dla rodziców... Nie byłoby nas tutaj, gdybyśmy nie kochali dzieci. Możecie spać spokojnie!

Nauczyciele przedszkolni chcą rozmawiać z rodzicami

To nieprawda, że unikamy rodziców i nie chcemy rozmawiać z nimi o ich dzieciach. Chcielibyśmy tylko, żeby rodzice rozumieli, że nie każda chwila jest na to odpowiednia. Jeśli wpadacie z dzieckiem w porze śniadania, nie mamy czasu z wami rozmawiać. W ciągu dnia musimy zajmować się naszymi podopiecznymi. Kiedy odbieracie dziecko z przedszkola, zawsze znajdziemy chwilę na zamienienie kilku zdań, ale jeśli chcecie dłuższej rozmowy – umówcie się z nami na konkretny termin. Nie możemy przecież spuszczać z oka reszty podopiecznych!

Zobacz także

Opiekunowie z przedszkola potrzebują współpracy z rodzicami

Dobra współpraca z rodzicami to jeden z filarów pracy nauczycieli przedszkola. Zależy nam na niej bardzo. Jeśli dziecko słyszy w domu, że jego wychowawczyni nie ma racji, w przedszkolu nie będzie jej słuchał. Jeśli mówimy wam, że wasze dziecko uderzyło kolegę, nie zmyślamy - uwierzcie nam. Jeśli sygnalizujemy jakiś problem dotyczący waszych dzieci, nie robimy tego po to, by wam dokuczyć – robimy to z troski o dzieci (patrz pkt. 2). Jeśli nie będziecie się w nas dopatrywać złej woli, będzie nam się lepiej współpracowało. To ważne: przecież robimy to dla waszych dzieci! I tak - kiedy mówimy, że wasze dziecko świetnie się zachowuje w przedszkolu, naprawdę mamy to na myśli!

Przedszkolak powinien uczyć się samodzielności!

Rozumiemy, że dla rodziców ich dzieci w wieku przedszkolnym często wydają się wciąż maluszkami. Oczywiście, że 3-latek jest małym dzieckiem! Ale z naszego doświadczenia wiemy, że przedszkolaki wiele rzeczy potrafią zrobić same, tylko należy im pokazać jak i... nie przeszkadzać im w tym! Pozwólmy im nauczyć się jeść sztućcami, obsługiwać się w toalecie, ubierać do wyjścia na dwór i przebierać buty. Nie tylko jest to coś, co potrafią opanować, ale jeszcze poczują się dumne z tego, że mogą coś zrobić same! Samodzielność dzieci to ważna cecha, która ułatwi im życie w przedszkolu, a później w szkole. Pozwólmy dzieciom na to, nie oddalą się w ten sposób od nas, ale będą nam za to wdzięczne.

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama