Reklama

Szkoła podstawowa to miejsce, w którym dziecko uczy się nie tylko literek, ale i życia. Warto dobrze się zastanowić nad wyborem.

Reklama

Żeby mieć wybór, trzeba rozejrzeć się za szkołą dużo wcześniej, żeby potem nie było za późno. Są szkoły, które rozpoczynają rekrutację kilka miesięcy przed rozpoczęciem roku szkolnego. Są i takie, do których trzeba zapisać dziecko kilka lat wcześniej!

Przeczytaj także: Wielkie zmiany w szkole. Sprawdź, co czeka nasze dzieci.

Szkoły bardzo się różnią

Szkoły różnią się od siebie wieloma rzeczami: wielkością, ambicjami, wyposażeniem, chęcią uczestniczenia w zawodach międzyszkolnych, ogólnopolskich konkursach itd.

W każdej szkole coś się dzieje, ale są takie, w których dzieje się naprawdę dużo: uczniowie biorą udział w różnych konkursach (recytatorskim, mitologicznym itd.), olimpiadach przedmiotowych, organizują przedstawienia, uczestniczą w ciekawych przedsięwzięciach, np. „adoptują” zwierzęta w schronisku, organizują kiermasze itd. W wielu szkołach można liczyć na ciekawe zajęcia pozalekcyjne, nie tylko kółka przedmiotowe, ale także najróżniejsze warsztaty (np. teatralne, plastyczne).

To wszystko ma znaczenie, bo dziś poza wiedzą liczy się także umiejętność pracy w grupie, pomysłowość, konsekwencja w realizowaniu celu itd.

Przeczytaj także: Czy dziecko jest gotowe do szkoły? 10 pytań do rodziców sześciolatka. Odpowiadając na nie można uniknąć kłopotów.

Nie ma szkoły idealnej

Jedna szkoła ma basen, ale trzeba do niej jechać przez pół miasta. Inną widać z okna, ale dzieci uczą się w niej na dwie zmiany. Jedna słynie z dobrych nauczycieli, ale ciężko się do niej dostać. Inna ma angielski na wysokim poziomie, ale brakuje w niej sali gimnastycznej. Zawsze znajdzie się jakieś „ale”.

Jedyna rada: zastanów się, co dla dziecka i dla Ciebie jest najważniejsze. Jakość wykształcenia? To, żeby szkoła była kameralna? A może to, żeby była blisko domu i żeby malec uczył się w niej razem z kolegami z podwórka?

Nie ma uniwersalnej odpowiedzi, dlatego weź pod uwagę predyspozycje i osobowość swojej dziecka. Na przykład bardzo zdolne,
a przy tym przebojowe dziecko na pewno poradzi sobie w szkole o wyśrubowanym poziomie. Natomiast nieśmiałe i wrażliwe lepiej będzie się czuło w kameralnej placówce o mniejszych ambicjach.

Nie daj się zwariować. Wielu sławnych ludzi i takich, którym udało się w życiu osiągnąć wielki sukces, kończyło szkoły
najzwyklejsze, często uznawane za złe. Warto o tym pamiętać.

Najważniejsza jest „pani”

Mądra, lubiąca dzieci i swoją pracę wychowawczyni może sprawić, że maluch pokocha szkołę i będzie wierzyć we własne siły. I przeciwnie: sfrustrowana czy źle przygotowana może je do niej zniechęcić.

Pamiętaj jednak, że po trzech latach nauczycieli przybędzie, a w szóstej klasie dziecko będzie musiało zdać egzamin. Wniosek: fajna pani jest niezwykle ważna dla pierwszaków, ale wybierając szkołę, warto pytać także o pozostałych pedagogów.

Duża czy mała szkoła?

W tym przypadku rozmiar ma znaczenie. Są szkoły molochy, w których uczy się prawie dwa tysiące uczniów (często na dwie zmiany, bo jest po sześć, siedem klas z jednego rocznika) i malutkie szkółki (najczęściej na wsi), w których jest ich niewiele ponad setka. Co może wynikać z rozmiaru szkoły?

Małe szkoły są bezpieczniejsze, choćby dlatego, że wszyscy się w nich znają. Z kolei duże często mają więcej do zaoferowania (większy wybór zajęć pozalekcyjnych, konkursów itd.). A więc i jedne, i drugie mają wady i zalety.
[CMS_PAGE_BREAK]

Świetlica też jest ważna

Jeśli pracujesz i nie możesz odbierać malca od razu po lekcjach, sprawdź, jak wygląda szkolna świetlica. Przyjrzyj się też prowadzącym zajęcia. Świetlice bywają różne, niektóre są naprawdę świetne. Z drugiej strony mniej ambitna świetlica wcale nie musi być zła, bo dziecko ma więcej możliwości, by rozwijać swoją kreatywność i bawić się swobodnie z kolegami.

Czasem nie ma miejsc

Szkoły publiczne mają obowiązek przyjmować wszystkie dzieci ze swojego rejonu. Ale tylko ze swojego. Jeśli chcesz malca zapisać do innej szkoły (publicznej lub nie), musisz wcześniej upewnić się, czy są wolne miejsca. Do niektórych niepublicznych podstawówek zapisuje się dzieci z ogromnym, wieloletnim wyprzedzeniem.

Szkoły niepubliczne mogą mieć własne zasady rekrutacji. Często najważniejszym kryterium jest rozmowa z rodzicami na temat ich oczekiwań. Bada się także dojrzałość szkolną malca. W każdej szkole może to wyglądać nieco inaczej, dlatego warto pytać o szczegóły.

Wcześniej zrób wywiad

Od sąsiadów, znajomych i znajomych znajomych na pewno usłyszysz mnóstwo sprzecznych opinii (nic dziwnego, każdy rodzic ma przecież inne oczekiwania). Jeśli jednak się powtarzają, lepiej nie puszczać ich mimo uszu. Szukaj ludzi, którzy rzeczywiście wiedzą coś na temat interesującej Cię szkoły, a nie dzielą się własnymi przypuszczeniami lub powtarzają stereotypowe opinie („Do szkół prywatnych chodzą snoby”, „Szkoły publiczne są niebezpieczne” itd.) czy niesprawdzone plotki („Tam strasznie kradną”).

Rozmawiając o szkole, raczej pytaj o konkrety: „Dlaczego uważasz, że wychowawczyni Jasia jest wspaniała?”, „Co masz na myśli, mówiąc, że w szkole jest fajnie/niebezpiecznie/nudno”, „Dlaczego właśnie ta, a nie inna?”.

Rozmawiaj także z dziećmi (a może właśnie od tego powinno się zacząć?). Jeśli siedmiolatki lub uczniowie starszych klas lubią szkołę, dobrze się w niej czują i chętnie się uczą, warto się nad nią zastanowić. Dobrym źródłem informacji są znajomi nauczyciele, psychologowie, pedagodzy i inni pracownicy szkoły, włącznie z wszechobecną panią woźną – znają ją „od środka”.

Wiele szkół ma własne strony internetowe (możesz tam znaleźć m.in. relacje ze szkolnych imprez, wyniki konkursów, plany lekcji, galerie prac wykonanych przez uczniów itd.), warto także przejrzeć lokalne albo edukacyjne fora dyskusyjne.

Odwiedź szkołę

Koniecznie odwiedź szkołę, która Ci się podoba, korzystając z dni otwartych albo odwiedzając ją bez takiej okazji (najlepiej umów się telefonicznie).

Sprawdź na przykład to, jak wyglądają korytarze, klasy, szatnie, w jakim stanie są sanitariaty. Nie zrażaj się takim sobie wystrojem. O wiele ważniejsze jest to, czy w szkole prezentowane są prace uczniów, zdjęcia z wycieczek i różnych imprez. To one świadczą o tym, że w szkole dużo się dzieje.

Umów się na rozmowę z dyrektorem. Jeśli twierdzi, że w jego placówce nie ma żadnych problemów, wszyscy uczniowie są szczęśliwi, grzeczni i dobrze się uczą, zastanów się, czy mówi prawdę. Bierz nogi za pas, jeśli robi na Tobie bardzo złe wrażenie, np. jest opryskliwy – tak to już jest, że osobowość szefa ma ogromny wpływ na atmosferę, jaka panuje wśród nauczycieli.

O szkołę możesz spytać również w kuratorium (o wyniki egzaminów końcowych, o to, czy w szkole jest logopeda, pedagog itd.), a także w rejonowej poradni psychologiczno-pedagogicznej.

Oceń swoje możliwości finansowe

Jeśli decydujesz się na szkołę prywatną, weź pod uwagę również to, że będziesz musiała zapłacić nie tylko czesne, ale i wpisowe, a także wydać sporo pieniędzy na wycieczki, wyjazdy, zielone szkoły (w niektórych szkołach bardzo drogie, w innych niekoniecznie). O

Warto pamiętać, że nauka w szkole publicznej także nie jest bezpłatna: płaci się za wycieczki, „komitet”, wycieczki i niektóre zajęcia dodatkowe (również te, które w szkołach niepublicznych są często bezpłatne).

[CMS_PAGE_BREAK]

Rodzaje szkół

Szkoły podstawowe dzielą się na:

- Publiczne. Prowadzone przez gminę lub miasto. Poza „zwykłymi” podstawówkami są wśród nich szkoły integracyjne (lub z klasami integracyjnymi), sportowe (lub z klasami sportowymi) oraz państwowe szkoły muzyczne. Niektóre szkoły publiczne mają bardzo wysoki poziom i ciekawe programy autorskie, inne są przeciętne; uczą się w nich dzieci z różnych środowisk; szkoły mają na ogół niezłe warunki lokalowe: salę gimnastyczną, boiska. Bywają ogromne (liczą ponad 1000 uczniów), niekiedy lekcje odbywają się w nich na zmiany, klasy są liczne (25–30 osób), trudno więc o indywidualne traktowanie.

- Niepubliczne: społeczne i prywatne. Mają uprawnienia szkół publicznych. Mogą być prowadzone przez stowarzyszenia, fundacje, kościoły, osoby prywatne. Są wśród nich szkoły o określonym profilu, np. nastawione na naukę języków albo dwujęzyczne. Wysokość czesnego jest różna – płaci się przez 10 miesięcy w roku lub czesne rozłożone jest na wszystkie miesiące. Klasy są nieliczne (15–20 osób). Są bezpieczniejsze, bo wszyscy się w nich znają.

Przeczytaj także: KIedy lepiej zaczekać ze szkołą

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama