Wcześniej do szkoły
Czy warto posyłać dziecko wcześniej do szkoły ze względu na starszego przyjaciela-pierwszoklasistę? Jakie mogą być być konsekwencje takiej decyzji?
- Edipresse Polska S.A.
Nasz synek od dawna przyjaźni się z synem znajomych. Chłopcy chodzą do jednego przedszkola, a popołudnia spędzają razem w jednym lub drugim domu. Szymek jest niestety młodszy o rok od kolegi, który po wakacjach idzie do szkoły. Od pewnego czasu zamęcza nas, by mógł pójść do szkoły razem z przyjacielem. Mąż sprzeciwia się temu i ostatnio większość domowych rozmów zmienia się w kłótnię. Uważam, że Szymon jest mądrym chłopcem i nie zaszkodzi mu wcześniejsze rozpoczęcie nauki, a przyjaźń to rzecz niezmiernie ważna nie tylko dla dorosłych. Tymczasem mąż twierdzi, że syn jeszcze nie raz znajdzie przyjaciół, a przyspieszanie nauki w szkole nie wyjdzie mu na dobre, bo nie jest zbyt śmiały. Czy warto wcześniej wysyłać dziecko do szkoły? Iwona z Gdyni
Dziecko może zacząć wcześniej naukę, jeśli taka jest wola rodziców, a dyrekcja szkoły wyrazi na to zgodę. Dyrektor szkoły może prosić rodziców o konsultację psychologiczną dotyczącą osiągnięcia przez malucha tzw. dojrzałości szkolnej. Warto wiedzieć, że dojrzałość do podjęcia nauki to nie tylko wiedza, jaką dziecko posiada, ale też jego kondycja fizyczna, dojrzałość społeczna i emocjonalna. Może ją obiektywnie ocenić psycholog podczas dość krótkich badań. Jednak w przypadku Pani synka sprawa jest bardziej skomplikowana.
Nieporozumienie między rodzicami, kłótnie na temat kariery szkolnej dziecka nie wróżą nic dobrego. Oboje Państwo mają swoje racje, oboje też kochają syna i chcą dla niego jak najlepiej. Ale chwilowo nie przekłada się to na korzyść dla dziecka, które jest świadkiem konfliktu między mamą i tatą. Proszę pomyśleć, jak bardzo rozdarty będzie syn, gdy pójdzie do szkoły wbrew tacie, którego kocha, lub nie pójdzie, ale będzie widział nieszczęśliwą mamę. Może warto, by dorośli porozumieli się ze sobą, wypracowali kompromis i nie dostarczali Szymkowi takich emocji.