Reklama

”Wakacje, znów będą wakacje!” – pamiętacie, jak śpiewał to kabaret OTTO? Ja to sobie podśpiewuję co roku, już od początku czerwca – i pewnie nie tylko ja. Wszyscy bardzo cieszymy się, gdy nadchodzi lato, i wiele sobie po nim obiecujemy. Czego to nie zobaczymy, jak wspaniale zrelaksujemy i zregenerujemy…

Reklama

Mnożymy swoje oczekiwania i dokładamy do nich marzenia pozostałych członków rodziny. I przesadzamy w tym dążeniu do ideału… W rezultacie jednak zwykle bywa tak, że gdy już wyjedziemy na te wytęsknione wakacje, to zamiast odpocząć, kłocimy się między sobą, stresujemy – i męczymy.

Jak skutecznie odpoczywać i zbliżyć się do siebie? Są na to sposoby!

Moja wakacyjna akcja „Przytulmy Lato” to cykl rozmów z rodzicami i dziećmi o tym jak miło, spokojnie i wypoczynkowo spędzać rodzinny czas. Spisałam dla was kilka podstawowych zasad. Po więcej szczegółów zapraszam w lipcu i sierpniu nad Bałtyk na moje darmowe warsztaty.

1. Ustalcie, co jest dla was najważniejsze…

Pomysł na wakacyjny wyjazd musi być Wasz, rodzinny, wspólny. Wybieracie się nad morze? W takim razie najpierw usiądźcie nad mapą wybrzeża Bałtyku i odbądźcie w wyobraźni podróż marzeń. Niech każde z Was poda 3 rzeczy najważniejsze dla siebie na wakacjach. Np. mama: SPA, hotel blisko plaży, basen, tata: dobry dojazd z domu, internet na miejscu, ścieżki rowerowe w pobliżu, dziecko: plac zabaw, klub dla dzieci z konsolami gier, lody na kolację w hotelu.

2. … ale trzymajcie się ziemi

Pomarzyliście? To teraz postarajcie się, żeby wakacyjne priorytety były realistyczne. Nie sztuka wymarzyć sobie gwiazdę z nieba. Chodzi o to by dobrać najlepszy dla wszystkich czas i miejsce wypoczynku a nie o to, żeby najpierw się nakręcić na superwakacje, a potem – po przyjeździe na miejsce –martwić się, że nie jest tak, jak miało być. Nie rezygujcie z marzeń, ale bądźcie elastyczni. Jeśli dobrze poszukacie, to na pewno znajdziecie coś, co w dużym stopniu usatysfakcjonuje Was wszystkich.

3. Słuchajcie własnych potrzeb

Zanim zaczniecie bukować bilety i rezerwować miejsce w hotelu, jeszcze raz pomyście – naprawdę to jest to miejsce dla Was? Może wcale nie marzysz o tym, żeby wybierać się nad Morze Czerwone z dziećmi, mężem i sąsiadami, tylko lepiej ci zrobią rowerowe wycieczki nadbałtyckimi ścieżkami? Może masz już dosyć działki i siedzenia u rodziców, tylko pragniesz wziąć plecak i wyruszyć szlakiem morskich latarni? Jeśli odpowiesz sobie, czego NAPRAWDĘ chcesz od wakacji, przestaniesz się stresować. Pozostanie tylko zrealizować swoje pragnienia.

4. Nie przejmujcie się drobiazgami

Wakacje nie mogą być tylko kolejnym rodzicielskim obowiązkiem, bo tracą wówczas swój sens. Na urlopie poza domem jedną z kluczowych rzeczy jest luz.

Nie przejmujcie się, że 200 metrów od morza okazało się 2000... – stop, OK, zapędziłam się – 200 metrów to już jednak rzeczywiście przesada :) Ale kolor zasłon w pokoju hotelowym czy brak jajecznicy na śniadanie nie powinien zmiatać naszego urlopowego banana z twarzy.

5. Szanujcie potrzeby każdego członka rodziny

Nasze temperamenty są różne – można się o tym przekonać, patrząc na różnorodność wakacyjnych preferencji. Od pełnej wyrzeczeń wędrówki po górach po "słodkie nicnierobienie". Od zwiedzania warownych twierdz po penetrację nocnych klubów. Kiedy jesteśmy w związku i planujemy rodzinnie wypocząć, to jeszcze zanim rozpoczną się wakacje, postarajmy się uwzględnić potrzeby każdego wakacjowicza. Przy dobrej woli można to zrealizować. Ważne, byśmy byli razem ze sobą a nie tylko obok siebie.

6. Odpuśćcie trochę swoim dzieciom

Wakacje to przede wszystkim czas beztroski dla dzieci. Warto obiektywnie pomyśleć, czy "tresura" przy jadalnianym stole albo ciągle strofowanie (powodowane często obawą "co inni powiedzą"!) poprawi jakość naszego odpoczynku?

Dziecko potrzebuje nieco szaleństwa i to szaleństwa w którym Wy, drodzy rodzice, także weźmiecie czynny udział. Polecam np. puszczanie przez rurkę "bulgotów" z napoju, kopanie w piasku, wszelkie zabawy z bieganiem i rzucaniem piłki. Odszukajcie w sobie dziecko, a i dla Was wtedy urlop będzie przyjemniejszy!

7. Wrzućcie na luz

Nie starajcie się za bardzo. To oczywiście naturalne, że chcecie, żeby wakacje były najlepsze i niezapomniane. Nie polecam jednak całorocznych wyrzeczeń, tylko po to, żeby wszystkie oszczędności poświęcić na wyjazd. Pamiętajcie, że w gruncie rzeczy naprawdę nie liczy się „gdzie”, tylko „jak” i „z kim”.
Obejrzyj film: Superniania radzi, jak rozwijać zmysły dziecka.

8. Pokażcie się dziecku z ludzkiej strony

Wakacje to najlepsza okazja, żeby wzmocnić rodzinne relacje. Postarajcie się zaprzyjaźnić z własnym dzieckiem, spędzajcie z nim maksymalnie dużo czasu. Obserwujcie je i starajcie się zrozumieć je lepiej. W domu często brak na to czasu. Nauczcie je zabaw ze swojego dzieciństwa i przede wszystkim dużo rozmawiajcie. Opowiadajcie o tym, co robiliście, gdy byliście mali: jakie książki czytaliście, gdzie jeździliście na wakacje… Pokażcie mu, że rodzice to też ludzie, a nie pomniki ze spiżu.

9. Pozostawcie trochę czasu tylko dla siebie

Pamiętajcie też jednak, aby wśród atrakcji rodzinnych nie zapominać o sobie i swojej drugiej połowie. Znajdźcie chwilę na spacer po plaży tylko we dwoje w promieniach zachodzącego słońca. Kicz? Za to jaki przyjemny! Lato to także doskonała okazja, żeby kontemplować samotne chwile na łonie przyrody. Co powiesz na samotne siedzenie wieczorem nad rzeką, medytację na łące w lesie? Kiedy w ciągu roku będziecie mieli okazję na coś takiego?

10. I na koniec najważniejsze. Cieszcie się z lata, wakacji i tego, że jesteście razem. Doceniajcie wspólne chwile.

Czytaj także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama