Przede wszystkim postaraj się, by rysowanie i malowanie zaczęło sprawiać dziecku przyjemność. Zacznij od podstaw.

Reklama

Pokaż różne techniki tworzenia

Materiałem do prac plastycznych nie powinny być tylko kredki i biały papier. Być może łatwiej uda się dziecko zachęcić np. do tworzenia kolaży ze zdjęć wyciętych ze starych gazet, pocztówek, kawałków płótna, jedwabiu czy futra.
Gdy już uda ci się zaszczepić w dziecku radość tworzenia, warto trochę się potrudzić i przygotować grunt pod malowanie pędzlem na dużych arkuszach papieru. Pokaż dziecku, że można czerpać radość ze stosowania różnych technik, np. wydzierania, rysowania węglem, malowania palcami, gąbką lub specjalnymi wałkami. Najlepiej, gdy w takiej zabawie wezmą udział rodzice i rodzeństwo. Bardzo interesujące dla kilkuletnich dzieci są obrazki tworzone tuszem na mokrym papierze, malowanie na papierze do pakowania lub białą farbą na czarnym kartonie. Każde dziecko, nawet takie, które nie przepada za pracami plastycznymi, ucieszy się, gdy kartkę papieru, na której narysowało coś stearynową świecą, pokryje farbami wodnymi.

Sprawdź: Jak trzymać kredkę

Pozwól dziecku na swobodę tworzenia

Pamiętaj jednak, że są dzieci, którym trzeba zorganizować warsztat pracy, ale są i takie, które tego prawie nie potrzebują. Czasem wystarczy pozwolić kilkulatkowi działać bez skrępowania. Powstrzymaj się więc od ostrzegawczych okrzyków: „Uważaj na dywan”, „Podwiń rękawy!”. Podpowiedz dziecku, że może np. najpierw rysować kredkami, a potem przylepiać na kartce srebrne serduszka lub okiennice wycięte z papieru, które można otworzyć (są konieczne, by Jaś i Małgosia mogli uciec z domku złej Baby-Jagi).

Poznaj: 5 powodów, dla których rysowanie jest super!

Zobacz także

Doceń wysiłki dziecka

Nawet jeśli rysowanie nie jest mocną stroną twojego pięciolatka, nie próbuj go na siłę uczyć rysować, tylko zachęć do twórczego działania.

  • Nie krytykuj tego, co dziecku udało się stworzyć. Nie mów nigdy: „Dlaczego namalowałeś zielonego kota?”, ani też: „Ten pojazd nic a nic nie przypomina naszego samochodu”. Dzieci przetwarzają w swojej wyobraźni to, co widzą, i mają do tego prawo. Zresztą z twórcami się nie dyskutuje!
  • Szykuj do rysowania duże kartki papieru. Niezbyt pewne swoich umiejętności dzieci nabierają śmiałości i rozmachu, stają się bardziej twórcze, zaczynają cenić to, co robią.
  • Nie poprawiaj rysunków dziecka. Nie musisz dorysowywać brakujących rączek, kolorować bukietu, by stał się ładniejszy.
  • Wyznacz w domu miejsce, gdzie będą wisiały nowe obrazki. Staraj się zauważać i chwalić efekty pracy swojego dziecka. To motywuje.

Sprawdź: Dziwne rysunki dzieci – czy powinny niepokoić?

Ekspert odpowiada: Joanna Białobrzeska, pedagog, dyrektorka przedszkola Didasko, które jest prowadzone według jej autorskiego programu.

Czy przedszkolaki, które nie lubią rysować, są bardziej narażone na dysleksję, dysgrafię i trudności w szkole?

Na podstawie tego, że dziecko nie przepada za rysowaniem, nie można twierdzić, że będzie dyslektykiem. Dopiero gdy ma jeszcze inne trudności, np. nie umie ułożyć prostych puzzli lub ciągle myli prawą stronę z lewą, trzeba się zastanowić, co jest tego przyczyną. Warto poradzić się psychologa, zwłaszcza jeśli dziecko, które jest już w starszakach, nie znosi zabaw manipulacyjnych, kiedyś niechętnie budowało z drewnianych klocków, a teraz nie lubi klocków typu lego, a jego rysunki, choć bogate w treści, są prymitywne w formie. Rodzice, którzy boją się dysleksji (która wcale nie jest tak bardzo częsta), mogą przeczytać np. książkę Ronalda Davisa „Dar dysleksji”.

td_dopisek.gif
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama