Karać czy nagradzać?
Na takie pytanie należy odpowiedzieć: „I jedno, i drugie". Dziecko czasem musi zostać ukarane, należą mu się także czasem pochwały. Ile rygoru zatem potrzebuje dziecko? Za co je dyscyplinować, a kiedy chwalić? Przeczytaj!
- Anna Leo-Wiśniewska
Metody wychowawcze wtedy są skuteczne, gdy zachęcają dziecko do właściwych zachowań. A tego nie osiągniemy ani zbytnią surowością, ani też przesadnym nagradzaniem – podpowiadają psycholodzy. Co jeszcze warto mieć na uwadze, sięgając po kary i nagrody?
Stawiaj jasne granice
Ważne, by sposób dyscyplinowania był dostosowany do osobowości dziecka. Na wrażliwego kilkulatka karząco podziała już surowsze spojrzenie mamy. Bardziej przebojowy brzdąc może wymagać mocniejszego bodźca (np. pogrożenia palcem, zakazu obejrzenia telewizyjnej kreskówki czy zabawy przy komputerze). Unikaj jednak sytuacji, w których dziecko pyta cię np., czy pójdziecie do kina, a ty mówisz: „Nie, bo wczoraj byłeś niegrzeczny”. Dlaczego? Po pierwsze, kara powinna być zapowiedziana, po drugie, nie powinna być odwlekana w czasie, bo dzieci szybko zapominają, co zbroiły, i potem czują się skrzywdzone.
Czytaj też: Jak karać dziecko?
Doceniaj starania
Na nagrodę dziecko powinno sobie zasłużyć. Czasami warto ustalić zasady, np.: „Jeśli przez tydzień nie zapomnisz o myciu ząbków, pójdziemy na lody”. Oczywiście możesz dziecko nagradzać bez wydawania pieniędzy, np. pochwałą („Brawo, sam zasznurowałeś bucik!”), przytuleniem czy uśmiechem. Pamiętaj też, by doceniać wysiłek dziecka włożony w wykonanie jakiegoś zadania, a nie tylko końcowy efekt starań. To dodaje dziecku skrzydeł!
Sprawdź również: Jak nagradzać dziecko?
Koniecznie bądź konsekwentna
Nie może być tak, że raz dziecko jest za coś karane, a innym razem na to samo zachowanie przymykasz oko. Tak dziecko nie dowie się, kiedy postępuje niewłaściwie. Nigdy też nie zwalniaj dziecka z kary nałożonej przez tatę. Pamiętaj, rodzice, aby działać skutecznie, muszą być jednomyślni!
Czy wiesz: Kto jest dla dziecka autorytetem?