Reklama

Trudno przez cały czas unikać tematu przemijania, bo jest ono nierozłącznie związane z życiem. Ale jak odpowiedzieć dziecku na pytania: „Czy ja też będę stary?” i „Dlaczego nie ma już dziadka?”, by maluch nas zrozumiał? Posłuchaj rad psychologa.

Reklama

Początkowo dziecko nie dzieli osób na stare i młode. Jako kilkulatek zaczyna jednak zauważać, że starość bywa brzydka. W bajkach spotyka się z pomarszczonymi czarownicami lub złymi wiedźmami, a ponieważ te postacie budzą w nim lęk, zaczyna bać się również starości. Poza tym kilkulatek coraz baczniej obserwuje świat, a w nim trudno odnaleźć starość jako pozytywne zjawisko (w prasie i telewizji najczęściej można spotkać tylko młode osoby, w bajkach wróżki i dobre księżniczki są zawsze młode i śliczne). Jak zatem wyjaśnić mu, czym jest przemijanie, by nie budziło przerażenia?

Czy będziesz stara?
Gdy malec pyta, czy ty także będziesz stara, zazwyczaj pragnie usłyszeć twoje zaprzeczenie. Nie kwituj zatem dziecięcego pytania zwykłym: „Tak, zestarzeję się”, tylko postaraj się wytłumaczyć, jak to będzie. Możesz powiedzieć, że wtedy nie będziesz już pracować i w związku z tym znajdziesz więcej czasu na przyjemności. Powiedz, jak będziesz czekać na wnuki i jak będziesz się nimi cieszyć. Dobrze też, gdy możesz podać jakiś pozytywny przykład ze swojego otoczenia, np. dziadków, którzy często opiekują się maluchem i czerpią z tego wiele radości. Ważne jest, by smyk zrozumiał, że starość jest naturalną koleją rzeczy i tak naprawdę niewiele różni się od innych okresów życia.

Pytania o śmierć
Pojawiają się zazwyczaj dopiero wtedy, gdy maluch spotka ją w swoim otoczeniu. Na początku są to pytania o śmierć żuczka. Wkrótce jednak kilkulatek zaczyna rozumieć, że człowiek podlega takim samym prawom natury co inne istoty na świecie. O ile dość łatwo idzie nam wytłumaczenie, „dlaczego motylek się nie rusza”, o tyle o śmierci ludzkiej bardzo trudno nam mówić. Należy jednak pamiętać, że dziecko to doskonały obserwator i szybko zauważy, że śmierć jest dla nas czymś złym i przygnębiającym, bo opowiadając o niej, mimowolnie ściszamy głos, robimy się smutni lub prędko zmieniamy temat. Wtedy maluch bardziej niż nasze słowa zapamiętuje atmosferę tych wypowiedzi i buduje w sobie głęboki lęk przed śmiercią.

Najlepsza prawda
Jak więc wytłumaczyć kilkulatkowi, czym jest śmierć? Wszystko zależy od tego, w jakiej sytuacji maluch zadaje o nią pytanie. Jeśli płacze po stracie chomika, wyjaśnij, że gryzonie żyją krócej od człowieka, bo takimi prawami rządzi się natura. Powiedz, że na wiele rzeczy człowiek nie ma wpływu i musi się z tym pogodzić. Nie wyśmiewaj malca, że nie ma powodu do płaczu, ani nie proponuj następnego dnia kupna kolejnego chomika. Pamiętaj, że śmierć zwierzątka to dla dziecka duża strata.
O wiele trudniej jest rozmawiać o śmierci bliskiej osoby lub kogoś, kto często miał kontakt z maluchem. Chciałabyś – w trosce o dziecko – uchronić je przed takimi informacjami. Musisz sobie jednak zdawać sprawę, że maluch szybko zauważy twój smutek i przygnębienie. Jeśli mu nie wytłumaczysz, gdzie odszedł dziadek, malec pomyśli, że na pewno zdarzyło się coś strasznego. A ponieważ rzeczy nieznane budzą większy lęk, maluch zacznie się bać i martwić znacznie bardziej niż wtedy, gdybyś powiedziała mu o przyczynie swego smutku. Zatem staraj się spokojnie wytłumaczyć dziecku, że dziadek poszedł do nieba, ale na pewno widzi swojego wnuka i czuwa nad nim. Powiedz, że choć śmierć jest naturalna, to ci smutno, bo bardzo kochałaś dziadka i będzie ci go brakować. Staraj się jak najwięcej z maluchem rozmawiać, pamiętając, że śmierć to nieodłączny element życia i naprawdę trudno przez cały czas unikać tego trudnego tematu. Jeśli zdecydujesz się na zabranie dziecka na pogrzeb, koniecznie zadbaj o to, by malec nie zobaczył momentu wkładania trumny do grobu. Taki widok może być dla niego szokiem!

Reklama

Święto Zmarłych
Każdego roku 1 listopada wybierasz się na cmentarz. Zabierasz tam dziecko. Początkowo maluch nie interesuje się tym, gdzie się znajduje, ale już kilkulatek zapyta, co to jest grób i dlaczego zbiera się przy nim rodzina. Warto mu wytłumaczyć, że na cmentarzu każdy ma takie miejsce, gdzie może powspominać bliskich, którzy umarli. Nie mów jednak, że na cmentarzu są pochowani zmarli (z tego samego powodu, dla którego malec nie powinien widzieć chowania trumny do grobu).
Święto Zmarłych pozwala w łagodny sposób oswoić malucha z nieuchronnością przemijania. Dzięki temu dziecko zaczyna rozumieć prawa natury, a fakt, że tak wiele osób pamięta o zmarłych bliskich, buduje w malcu przekonanie, że więzy rodzinne sięgają znacznie dalej niż kres życia.

Konsultacja merytoryczna

Beata Chrzanowska-Pietraszak

Pedagożka specjalna, psycholożka, psychoterapeutka dzieci i rodzin, prowadzi szkolenia dla rodziców, psychologów i nauczycieli, zakamarkirodzicielstwa.pl
Reklama
Reklama
Reklama