Reklama

- Współczesna babcia to moja mama – twierdzi Magda, mieszkanka Warszawy. – Ma bliską więź z wnuczką, ale tylko podczas świąt i odwiedzin. Nie ma mowy o tym, żeby moja mama była też opiekunką dla wnuczki – ma za wiele swoich spraw na głowie i bardzo narzeka, kiedy musi z nich zrezygnować. Woli też, żeby mówić do niej po imieniu, a nie per "babcia" – opowiada. Czy mama Magdy jest typową współczesną babcią? Tak. Nie. A może typową babcią jest teściowa Tomka, która zajmuje się jego córeczką na co dzień, kiedy on i jego żona są w pracy i pełni rolę drugiej mamy? Tak. Nie.

Reklama

- Społeczna rola babci i dziadka zmienia się – uważa dr Marta Majorczyk, pedagog i doradca rodzinny. - Współcześni seniorzy nie ograniczają się tylko do realizacji ról rodzinnych, sami też nie postrzegają swojej starości w kategorii "babci" i "dziadka". Nie wiek, ale wydarzenia, w których uczestniczymy, stawiają nas przed wyborem, czy podejmę nową rolę czy będę jej unikał. Zatem zdarzyć się może, że mimo narodzin wnuków, babcią czy dziadkiem się nie jest, bo nie podejmuje się realizacji społecznych oczekiwań. Jest się babcią lub dziadkiem w znaczeniu prawnym i społecznym, ale nie w sensie mentalnościowym, nie na poziomie rodzinnym – wyjaśnia.

Współcześni dziadkowie – jacy są?

To, jakimi dziadkami będą twoi rodzice dla twojego dziecka zależy od wielu czynników – nie tylko tych społecznych, ich postrzegania roli dziadków poprzez pryzmat doświadczeń z własnego domu rodzinnego, ale też od tego, na ile ty – jako rodzic – im pozwolisz i jakie masz wobec nich oczekiwania. Rozwój więzi między dziadkami a wnukami to proces, który wymaga zaangażowania wszystkich stron. - Pomyślność w tej roli zależy od wielu elementów: od naszego miejsca w życiu rodziny, relacji między nami a własnymi dziećmi, wykształcenia i zawodu, aktywności życiowej, zdrowia, stosunku do starości, postrzegania siebie jako osoby użytecznej – wylicza dr Majorczyk.

- Moje dzieci mają skrajnie różnych dziadków – opowiada Agnieszka z Krakowa. – Moja mama jest babcią typu: "kocham cię, wnusiu, nad życie i dlatego będę cię karmić pysznym rosołkiem, ale nie będę się z tobą bawić, bo będę zajęta gotowaniem zupki dla ciebie". Mój tata to z kolei dziadek, który wprowadzi swoje wnuki w świat sportu, historii, a w przyszłości pewnie i polityki, ale nie zajmie się nimi na zasadzie podania śniadania czy położenia do łóżeczek. Rodzice męża też są zupełnie różni – babcia bardzo kochająca i nadopiekuńcza, ale na co dzień bezradna, dziadek raczej nieobecny.

3 typy współczesnych dziadków

Zdaniem dr Marty Majorczyk można mówić o 3 sposobach realizacji współczesnej roli dziadków i 3 typach związku dziadkowie-wnukowie:

  • dziadkowie zdystansowani: - Widują wnuki stosunkowo rzadko i mają niewielki, bezpośredni wpływ na ich życie. Zdystansowanie może być efektem fizycznego i/lub emocjonalnego oddalenia. Dziadków o chłodnym, pełnym dystansu stosunku do wnuków, zajętych przede wszystkim swoimi sprawami, jest według A. J. Cherlin i F. F. Furstenberg (za: Bee, 2004) ok. 29 procent. Tacy dziadkowie są zwykle bardziej skoncentrowani na sobie, swoim zdrowiu, karierze, własnych przyjemnościach niż na trosce o młodsze pokolenia - tłumaczy dr Majorczyk. Mama Magdy pasowałaby do tego typu.
  • dziadkowie zaangażowani: - Podejmują się współwychowywania wnuków i są aktywnie zaangażowani w stałą opiekę nad nimi, nierzadko zastępując zajętych pracą rodziców. Takie związki szczególnie często występują w wielopokoleniowych rodzinach zamieszkujących wspólnie, jest ich ok. 16 % - wyjaśnia pedagog. Teściowa Tomka to idealny przykład babci zaangażowanej.
  • dziadkowie towarzyscy: - Budują ciepłe relacje ze swoimi wnuczętami - mówi dr Majorczyk. - Kochają oni wnuki, poświęcają im dużo czasu, często je rozpieszczają, ale nie podejmują związanych z opieką nad dziećmi obowiązków, nie zastępują rodziców. Rola dziadków, choć ważna dla nich nie jest jedyną i centralną, na której budują swoje życie. Starają się zachować korzystną dla rozwoju swojego i wnuków równowagę między troską o siebie a troską o młodsze pokolenia. Tacy “dziadkowie-towarzysze" stanowią najliczniejszą grupę, ok. 55 procent populacji dziadków – wyjaśnia. Dziadkowie dzieci Agnieszki pasowaliby (poza dziadkiem nieobecnym) do tego opisu.

A do której grupy zaliczają się dziadkowie twojego dziecka? jakie są kontakty między dziadkami, rodzicami i wnukami w waszej rodzinie? Napisz nam o tym w komentarzu!

Konsultacja: dr Marta Majorczyk, nauczyciel akademicki, współautorka kierunku "Edukacja prorozwojowa" w Collegium Da Vinci w Poznaniu, doradca rodzinny w poradni psychologiczno-pedagogicznej SWPS

Zobacz też: Przegląd preparatów na pamięć, koncentrację i energię

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama