Jak przygotować na rodzeństwo?
Kiedy powiedzieć dziecku, że będzie miało rodzeństwo? Dlaczego nie warto „przereklamować” maleństwa? Oto rady psychologa, mamy dwójki dzieci.
- Beata Turska
Umiejętność dzielenia się – zabawkami, przestrzenią czy zainteresowaniem – nie jest mocną stroną małych dzieci. Kilkulatek, który przestaje być jedynakiem, jest w wyjątkowo trudnej sytuacji: ni stąd, ni zowąd musi podzielić się tym, co dla niego najważniejsze: miłością i uwagą rodziców. Podpowiadamy, co zrobić, żeby starszy brat lub siostra nie czuli się odtrąceni i mniej kochani.
Nie spiesz się z informacją, że jesteś w ciąży
Po pierwsze, nie mów dziecku o tym, że przestanie być jedynakiem, gdy tylko odczytasz wynik testu ciążowego. Dla kilkulatka dziewięć miesięcy to cała wieczność. Z tego, że jesteś w ciąży, nie rób jednak niepotrzebnie tajemnicy.
Dobrze wytłumacz, że pojawi się w domu rodzeństwo
Powiedz: „W naszym domu pojawi się dzidziuś”, a nie: „Ja i tatuś będziemy mieć dzidziusia”. Różnica pozornie jest niewielka, ale wybierając tę pierwszą formę, informujesz dziecko, że bobasek będzie także jego, a sprawa dotyczy całej rodziny, nie tylko mamy i taty. Nie oczekuj wybuchu radości, choć oczywiście może się zdarzyć. Daj dziecku czas na oswojenie się z nowiną. Powiedz mu, kiedy mniej więcej dzidziuś przyjdzie na świat („Jak zrobi się ciepło”, „Mniej więcej wtedy, kiedy jest Boże Narodzenie”). Nie pytaj: „Wolałbyś mieć siostrę czy brata?”, bo jego odpowiedź niczego nie zmieni, a w dodatku możesz usłyszeć, że zamiast rodzeństwa zamawia psa lub kota.
Czytaj też: Jak rozmawiać z dzieckiem o seksie
Dużo opowiadaj o przeszłości swojego kilkulatka
Opowiadając dziecku o maluszku, mów, jak to było, gdy ono samo było jeszcze w twoim brzuszku („Byłeś malutki jak ziarenko, a potem rosłeś, stawałeś się coraz większy, aż zrobiłeś się taki duży, że było ci za ciasno, i przyszedłeś na świat. Tak samo będzie z twoją siostrzyczką albo braciszkiem”). Zachęcaj, by dotykało brzucha, przykładało do niego ucho. Jeśli jednak nie ma ochoty na takie zabawy, nie zmuszaj go do tego.
Pokaż inne rodzeństwa
Zabieraj dziecko do znajomych, którzy mają więcej niż jedno dziecko. Dzięki takim wizytom twój kilkulatek zrozumie, że rodzina „dwa plus (co najmniej) dwa” to naturalna sytuacja i nie ma powodu, by z niej robić wielkie halo.
Czytaj też: Dziecko i rówieśnicy
Proś o pomoc
Zaproponuj, by dziecko pomogło ci wybrać śpioszki, koszulki, kolor wanienki itd. Niech wraz z tatą skręca łóżeczko, sprawdza, czy koła w wózku nie mają „kapcia”. Dzięki temu poczuje się ważne i potrzebne. Nie funduj mu jednak wielogodzinnych maratonów po sklepach, raczej wybierz się z nim po coś konkretnego. I koniecznie połącz zakupy z jakąś przyjemnością: lodami, wizytą w kinie czy po prostu kupieniem drobiazgu dla małego pomocnika. Staraj się, by nie wszystkie rozmowy kręciły się wokół nienarodzonego maleństwa, bo starszak zacznie być zazdrosny już teraz. Nie zmieniajcie waszych zwyczajów bardziej, niż to jest konieczne.
Nie obiecuj, że będzie cudownie i dużo fajniej
Kilkulatek, który na każdym kroku słyszy: „No, wreszcie będziesz miał z kim rozrabiać”, może nie zdawać sobie sprawy z tego, że nie od razu zyska towarzysza zabaw. Wytłumacz mu, że noworodki dużo śpią, często płaczą, ciągle chcą jeść, brudzą góry pieluszek i trzeba się z nimi obchodzić niezwykle delikatnie. Uczciwie, ale z humorem (by starszak nie miał wrażenia, że czeka go trzęsienie ziemi) powiedz, że w najbliższym czasie dzidziuś nie będzie potrafił stać na bramce czy ścigać się na rowerze, za to będzie sporo bałaganić i starać się wkładać wszystko do buzi. Zapewnij, że pomożesz mu, gdy młodszy brat lub siostra będą próbowali dobrać się do jego zabawek. Nie strasz i nie obiecuj cudów.
Czytaj też: Zazdrość o młodsze rodzeństwo
Nie rób niespodzianek
Powiedz dziecku, że jego brat lub siostra urodzą się w szpitalu, a więc będziesz musiała na kilka dni opuścić dom. Wytłumacz mu, kto się wówczas nim zajmie. Weź do szpitala komórkę, byś mogła porozmawiać z nim przez telefon. Uprzedź go, że mamusie, które właśnie urodziły dzieci, muszą trochę odpocząć, więc nie mogą od razu wybrać się na wycieczkę rowerową.
Kup prezenty kilkulatkowi
Jeden od maleństwa (dasz go w jego imieniu, gdy wrócicie ze szpitala), a drugi od gości, którzy przyjdą zobaczyć oseska – jeśli nie zadbali o to, podsuń im po cichu gumę do żucia lub książkę, np. „Będziemy mieli Drugie Dziecko” (polecamy!). To świetna lektura dla pogubionych maluchów i dla rodziców borykających się z masą niepokojów.
Po narodzinach maleństwa
Mały człowiek, który właśnie przestał być jedynakiem, potrzebuje jeszcze więcej czułości i uwagi niż wcześniej.
- Przytulaj starszaka, chwal go i zapewniaj o swojej miłości. Choć na początku będzie to trudne, postaraj się znaleźć czas tylko dla niego.
- Nie rób w jego życiu rewolucji. Postaraj się, by wielkie zmiany („przesiadka” na nocnik, rozstanie ze smoczkiem) nie zbiegły się z narodzinami maleństwa.
- Pozwól mu pobyć dzidziusiem. Nie przejmuj się, jeśli nagle zaczął domagać się smoczka albo pieluszki – chce sprawdzić, jak to jest być maleństwem i zwrócić twoją uwagę. Pozwól mu na tę zabawę i okazuj czułość. Szybko się zorientuje, że bycie „tym starszym” ma zalety.
- Spróbuj go zrozumieć. Nie zawsze fajnie jest być starszą siostrą czy bratem. Większy smyk może być smutny, przestraszony, może czuć do młodszego rodzeństwa niechęć, której towarzyszy poczucie winy („Wszyscy chcą, żebym go kochał, a ja go przecież nie cierpię”).
Czytaj też: Kogo kochasz bardziej, mamo?