Reklama

Czy wiesz, że zdrowie twojego dziecka w dużej mierze zależy właśnie od tego, co zjada ono każdego dnia? Dlaczego? Powody są przynajmniej dwa:

Reklama

Pierwszy: wszystkie składniki odżywcze, zawarte w śniadaniach, obiadach, kolacjach czy przekąskach, krew rozprowadza do każdej komórki. I to one właśnie stają się „budulcem” dziecięcego układu odpornościowego.

Drugi: duża część tego układu znajduje się właśnie w przewodzie pokarmowym! A ściślej mówiąc – w jelitach. To właśnie tam toczy się walka między dobrymi a złymi bakteriami. Które zwyciężą? Zależy od tego, co dziecko je każdego dnia.

Na odpornośc dziecka - nie tylko czosnek

Wcale nie musisz na siłę podawać dziecku czosnku. Dziecko może wybrać potrawy, które lubi. Ważne jest nie to, by zjadło konkretnie szpinak, czosnek czy marchewkę, lecz to, by jego organizm dostał pewne składniki w nich zawarte, szczególnie ważne dla pracy układu odpornościowego. Podstawą zdrowej diety jest urozmaicenie.

Dziecku nie wystarczy sama witamina C czy B. Potrzebne są wszystkie witaminy, a także wiele składników mineralnych, karotenoidy, fitoncydy, białka, tłuszcze, węglowodany. To zresztą tylko niektóre z cegiełek, które budują system odpornościowy malca. Gdy jednej z nich zabraknie, cały ten misterny układ może się zachwiać, a wtedy malec choruje. Dlatego nie proponuj dziecku codziennie tych samych potraw, choćby były najzdrowsze. Bo tylko wtedy, gdy jego jadłospis będzie urozmaicony, układ odpornościowy ma szansę dostać naprawdę wszystko to, co mu jest potrzebne.

Uwaga na cukier w diecie dziecka!

Skoro dieta dziecka ma być jak najbardziej urozmaicona, to znaczy, że może ono jeść wszystko, na co ma ochotę? Nie! Są składniki, których układ odpornościowy wyjątkowo nie znosi, za to przepadają za nim bakterie. To przede wszystkim cukier. Sprawia on, że białe krwinki, które są jednym z najważniejszych elementów układu odpornościowego, ulegają osłabieniu i nie mogą niszczyć zarazków.

Dlatego szczególnie w sezonie infekcji postaraj się ograniczyć ilość słodyczy w diecie dziecka. Pamiętaj też, że cukier jest nie tylko w ciastkach, żelkach, batonikach, czekoladkach, ale też w napojach gazowanych, niektórych sokach, jogurtach, serkach. Proponuj za to częściej suszone owoce, orzechy, migdały, świeże soki z owoców i warzyw, jogurty z probiotykami.

Składniki, które układ odpornościowy dziecka szczególnie lubi to:

  • Cynk - Potrzebuje go grasica (gruczoł wydzielania wewnętrznego) do produkcji przeciwciał. Przy niedoborach dziecko może chorować, mieć słaby apetyt. Podawaj dziecku: pestki dyni, słonecznika, migdały, orzechy, chude mięso, ryby, kasze (zwłaszcza gryczaną), mleko, warzywa, owoce, jajka.
  • Żelazo - Wchodzi w skład hemoglobiny, czyli czerwonego barwnika krwi. Jeśli jest go za mało, krwinki czerwone są słabe. A wtedy nie mogą dobrze wykonywać swojego zadania, jakim jest rozprowadzenie cennych witamin i składników odżywczych do każdej komórki. Jeśli dziecko ma za mało żelaza, to niezbędne składniki nie zostaną dostarczone komórkom. Podawaj dziecku: mięso (także czerwone, w którym jest najwięcej żelaza), jajka, ryby, brokuły, natkę pietruszki, suszone owoce, kasze, fasolę. Żelazo jest najlepiej przyswajalne z witaminą C. Dlatego, gdy dziecko je mięso, podaj mu też surówkę lub sok.
  • Naturalne antybiotyki - Hamują rozwój bakterii chorobotwórczych, wzmacniają odporność. Podawaj dziecku: miód (ale tylko jeśli dziecko nie ma na niego alergii). Szczególnie dużo właściwości antybiotykopodobych mają miody lipowe oraz spadziowe. Zimą warto też przemycać maluchowi cebulkę i czosnek (np. do kanapek, sałatek; jako dodatek do gotowanych oraz pieczonych mięs, ryb, warzyw; w postaci syropu – z dodatkiem miodu).
  • Kwasy omega-3 - Wspomagają wytwarzanie przeciwciał odpornościowych. Wzmacniają też błony śluzowe (również nosa, gardła, oskrzeli). Podawaj dziecku: ryby morskie (np. śledź, halibut, łosoś, dorsz, makrela) oraz słodkowodne (pstrąg), orzechy, migdały.
  • Selen - Bez niego komórki odpornościowe nie są w stanie wytworzyć przeciwciał przeciw atakującym dziecko zarazkom. Podawaj dziecku: pełnoziarniste pieczywo, płatki zbożowe, cebulę, czosnek, wątróbkę. Do przyswajania selenu potrzebna jest witamina E (jest w orzechach, migdałach, olejach).
  • Probiotyki - To dobre bakterie, które w jelitach toczą walkę z chorobotwórczymi zarazkami. Wspomagają odporność, zapobiegają biegunkom. Podawaj dziecku: mleka dla niemowląt z probiotykami, jogurty, kefiry, fermentowane napoje mleczne. Ale uwaga, najlepiej takie, które, oprócz bakterii powodujących fermentację mleka, mają też bakterie probiotyczne. Na opakowaniu takich produktów jest wymieniona łacińska nazwa konkretnego szczepu probiotycznego (a jego korzystne działanie jest udokumentowane medycznie)
  • Prebiotyki - Są pożywką dla dobrych bakterii: dzięki nim mogą one lepiej zwalczać zarazki. Podawaj dziecku: mleko z piersi (w twoim pokarmie znajdują się prebiotyki). Są też dodawane do niektórych mlek modyfikowanych i kaszek dla niemowląt. Znajdują się w niektórych owocach i warzywach (banany, pory, cebula).

Konsultacja: Edyta Gulińska, dietetyk, Katedra Żywienia Człowieka SGGW.

Przepisy na dania dobre dla zdrowia:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama