500+ miało być wabikiem, a Polki i tak nie chcą rodzić: przyrost naturalny najniższy od czasów II wojny światowej
Więcej ludzi umiera, niż się rodzi – najprawdopodobniej wskaźnik przyrostu naturalnego w całym 2021 roku będzie najgorszy od II wojny światowej. Rząd tworzy kolejne programy, które mają zachęcić Polki i Polaków do zakładania rodzin, jednak coraz mniej osób się na to decyduje. I trudno się dziwić.
Jak podaje „Business Insider”, według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wskaźnik przyrostu naturalnego w całym ubiegłym roku będzie prawdopodobnie rekordowo ujemny. Zamiast o „przyroście naturalnym”, powinniśmy mówić raczej o „regresie naturalnym”.
Więcej ludzi umiera, niż się rodzi
Od stycznia do końca listopada 2021 roku urodziło się 305,6 tys. osób. Zmarło – aż 458,4 tys. Z każdym rokiem spada liczba urodzeń, a regres się powiększa: w 2020 roku wyniósł on 122,1 tys. osób, w 2021 roku – 152,8 tys. osób, a dane te nie obejmują grudnia.
Na wzrost liczby zgonów wpływ miała pandemia – jednak z obliczeń „Business Insider” wynika, że nawet po odjęciu ze statystyk zgonów z powodu COVID-19, regres naturalny wciąż jest rekordowo wysoki.
Rząd dwoi się i troi, żeby zachęcić do zakładania rodzin, a wprowadzenie takich programów jak 500+ uważa za sukces. „Program wszedł w życie 1 kwietnia 2016 roku i przyczynił się do znacznej poprawy sytuacji materialnej rodzin, wzmocnił je i nadał należny priorytet” – czytamy na oficjalnej rządowej stronie. Liczby wskazują jednak na coś innego.
Rządowe programy nie działają?
Powodów, dla których Polki odkładają decyzję o macierzyństwie – lub w ogóle nie chcą zostawać matkami – jest wiele:
- strach o swoje zdrowie i życie w związku z zaostrzeniem prawa aborcyjnego i wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego – kilka tygodni temu głośno było o śmierci Izy z Pszczyny, teraz – o Agnieszce z Częstochowy, których rodziny są przekonane, że gdyby nie wyrok TK i obawy lekarzy przed przeprowadzeniem aborcji, kobiety mogłyby żyć;
- zwiększająca się inflacja, niepewna sytuacja na rynku pracy w związku z pandemią – programy jak 500+ czy Rodzinny Kapitał Opiekuńczy, czyli 12 tysięcy na dziecko nie zachęcają do zakładania rodziny, kiedy utrzymanie się w Polsce staje się coraz trudniejsze, a ceny są coraz wyższe;
- niedostateczne wsparcie samodzielnych rodziców przez państwo;
- brak pomocy rodzicom wychowującym dzieci z niepełnosprawnością, w których opiekun nie może podjąć się pracy zarobkowej, a kwota zasiłku często nie pokrywa nawet kosztów leków czy rehabilitacji;
- niechęć do wychowywania dziecka w państwie, w którym ludzi nazywa się „ideologią”, a podmioty, które robią tak wiele dobrego dla dzieci i dla ciężarnych – jak Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę czy Fundacja Rodzić po Ludzku – są nazywane „szkodliwymi”.
Każda kobieta, która nie decyduje się na zostanie matką lub urodzenie kolejnego dziecka, ma powód. I każdy jest tak samo ważny.
Źródło: Business Insider, gov.pl
Zobacz także: