80 % pedagogów dzieci bez żadnych szkoleń
Prawie 500 pedagogów dzieci do lat 3 z całej Polski wzięło udział w badaniu Fundacji Wioski. Aż 86,4% respondentów wskazało na niezadowolenie z zarobków, 80% nie ma zapewnionych żadnych szkoleń, równocześnie ponad połowa z nich - 62,1% w swoich wypowiedziach wskazywała na wybór ścieżki zawodowej ze względu na miłość do dzieci.
Wyniki przeprowadzone przez Fundację Wioski pokazują, że kobiety wybierają zawód opieki nad dziećmi z pasji i miłości. Mimo niskich wynagrodzeń i braku ścieżki rozwoju u pracodawców są zadowolone z wykonywanej pracy. Aż 49% z nich zadeklarowała, że ich zarobki są na poziomie 1600 -2000 zł netto, a ich wymarzone wynagrodzenie to 2500 - 3000 zł netto
– "Pasja i miłość do dzieci to ogromny potencjał ludzi, który nie jest wykorzystany w kontekście ich rozwoju, a co za tym idzie kształtowania naszych przyszłych pokoleń i demokracji. To, że naszymi dziećmi opiekują się w większości osoby, które to lubią jest czymś niesłychanie pozytywnym i na tym powinniśmy bazować zmieniając warunki ich pracy, a także postrzeganie przez nich samych zawodu pedagoga. Biorąc pod uwagę najnowsze badania dotyczące rozwoju mózgu dzieci, tematom dokumentacji myśli dziecka, pedagogice zabawy czy nauczeniu się rozmowy z małymi dziećmi w grupie, pedagodzy małych dzieci mają ogromnie odpowiedzialną funkcję". – skomentowała Aleksandra Kozera, mama, założycielka Wiosek, absolwentka neurokognitywistyki z edukacją na Uniwersytecie Harvarda.
Największe problemy opiekunów i nauczycieli
Nie tylko niskie wynagrodzenia i brak szkoleń uznawane są przez ankietowanych za wady. Oprócz tego wymienia się także zbyt długie godziny pracy, trudności we współpracy z rodzicami, za duże grupy lekcyjne czy obowiązki niezwiązane z zawodem, jak sprzątanie czy podawanie jedzenia. Nauczyciele sądzą także ich zawód jest niedoceniany.
Co jest dla pedagoga ważne w pracy?
Wyniki badań zobrazowały, co jest najważniejsze dla nauczycieli, podczas wykonywania ich pracy. Dla 33,6% to współpracownicy, stabilność zawodowa (dla 26,7%) min. umowa o pracę czy sytuacja pracodawcy, a także poczucie misji (17,9%).
Gdzie ci mężczyźni?
W badaniu najliczniejszą grupą były osoby w wieku 26-30 lat. Większość ankietowanych to pedagodzy zamieszkujący miasta powyżej 100 tysięcy mieszkańców (49,3%). Co ciekawe, do ankiety przystąpiły wyłącznie kobiety.
Fundacja Wioski poprosiła o komentarz socjolożkę, badaczkę filozofii Montessori i nianię, Klaudię Oliasz.
– "Mężczyźni rzadziej pracują z małymi dziećmi niż kobiety ze względu na to, że kwestia opieki nad dziećmi w poprzednich latach była obowiązkiem kobiet. Obecnie model ten ulega zmianie, jednak wciąż jest silnie zakorzeniony w społeczeństwie. Widać to między innymi na przykładzie różnicy długości czasu urlopu macierzyńskiego i tacierzyńskiego bądź w ogłoszeniach o poszukiwaniu niani, w których podkreśla się, że poszukiwana jest ,,ciocia" czy babcia". Kolejnym znaczącym czynnikiem może być brak prestiżu społecznego i możliwości rozwoju osobistego, awansu oraz kwestia zarobków. Z moich własnych obserwacji wynika, że mężczyźni, którzy decydują się na pracę z dziećmi w wieku przedszkolnym, nie są nauczycielami pełnoetatowymi, a raczej decydują się na rolę nauczyciela języka obcego bądź wychowania fizycznego. Być może w ten sposób są w stanie połączyć zamiłowanie do pracy z dziećmi oraz rozwijać się na innych płaszczyznach".
Źródło: Fundacja Wioski
Zobacz także:
- Ile zarabiają opiekunki?
- Jak wybrać najlepszą nianię dla dziecka?
- 10 mądrych zdań o wychowywaniu dzieci