Akademia 5.10.15. przyzwyczaiła nas już do regularnych edukacyjnych spotkań dla rodziców, podczas których wspiera ich w codziennych wyzwaniach związanych z wychowywaniem dzieci. Ostatnie, czerwcowe spotkanie było kulminacją akcji informacyjnej dla rodziców "Bezpieczne wakacje z 5.10.15.". Gościem specjalnym konferencji była modelka Kamila Szczawińska, mama bardzo chętnie podróżująca po świecie ze swoimi dziećmi – 8,5-letnim Julianem i 7-letnią Kaliną.

Reklama

"Czujność rodzica największym bezpieczeństwem dziecka"

Jesteśmy na wakacjach, czujemy luz. Nie ma pracy, możemy sobie poleniuchować. Ale jak przestrzega lekarz pediatra Łukasz Durajski, nawet chwila naszej nieuwagi może spowodować, że dziecku coś się stanie. "Czujność nasza w trakcie takiego wyjazdu jest największym bezpieczeństwem dziecka"- stwierdza lekarz. Dlatego apeluje, aby pamiętać, że jedziemy na wakacje wypocząć, ale nadal jedziemy tam jako rodzice.

Psycholog i ekspertka Akademii 5.10.15. Małgorzata Ohme przyznaje, że trochę zajęło jej czasu, zanim nauczyła się wypoczywać ze swoimi dziećmi. "To jest kwestia dzielenia obowiązków - powiedzenia tego sobie, dzieciom i partnerowi, że jadę na wakacje pod warunkiem, że wakacje też są dla mnie" – radzi psycholog. Kiedy już to sobie ustalimy, nie pozostaje nic innego jak to egzekwować. I pilnować, aby w ciągu dnia mama miała czas tylko dla siebie.

Za bezpieczeństwo dziecka nad wodą odpowiada rodzic

Podczas spotkania padło wiele konkretnych porad, jak zapewnić bezpieczeństwo dziecka podczas plażowania. Jak podkreśla ratownik i rzecznik prasowy Stołecznego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego Michał Czernicki, do 18 roku życia dziecka za jego życie odpowiedzialni są rodzice. To szczególnie warte podkreślenia, gdyż cały czas codziennym obrazkiem polskich plaż jest dorosły popijający piwo. Polskie prawo pozwala karać mandatami nieodpowiedzialnych rodziców, niepilnujących swoich dzieci podczas plażowania. "Opieka ratownicza to nie jest opieka nad konkretnym dzieckiem, opieka ratownicza to opieka nad wszystkimi osobami znajdującymi się na kąpielisku"- podkreśla rzecznik stołecznego WOPR.

Przeczytaj więcej : Dziecko bezpieczne nad wodą

Zobacz także

Czernicki proponuje, aby przed pójściem na plaże uświadomić dziecku kim są ratownicy i po co są na kąpielisku. "Pokażmy, gdzie znajduje się wieża ratownicza lub miejsce dyżurowania ratowników" – proponuje. Opowiedzmy dziecku, że "są to osoby, które są przyjaciółmi i do nich zawsze można zwrócić się z pomocą, szczególnie kiedy dziecko się zagubi".

Leki na wakacjach? Tak na wszelki wypadek

Pediatra radzi, aby przed wyjazdem zaopatrzyć się w leki, w zależności od tego, gdzie jedziemy i ewentualnie jakie zagrożenia mogą nas tam spotkać. Inne zagrożenia będą w przypadku wyjazdu do Azji, inne, kiedy będziemy spędzać wakacje w Afryce. Apeluje, aby pamiętać o szczepieniach.

"Bardzo często zapominamy o szczepieniach, a później dzieją się różne tragedie wynikające tak naprawdę ze złapania bakterii lubi wirusa, które są egzotyczne" – przestrzega. I przypomina o posiadaniu ubezpieczenia zdrowotnego na zagranicznych wakacjach, co da nam większy komfort wypoczynku.

Przeczytaj więcej: Co spakować do apteczki na wyjazd z dzieckiem? Lista do druku

Wakacje na kanapie z komórką w ręce?

Dzieci uwielbiają tablety, komórki. Co zrobić, aby wakacje nie upłynęły im na siedzeniu przed komputerem? Socjoterapeutka Małgorzata Ćwiek z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę podkreśla, że trzeba dzieci uwrażliwiać, że znajomości zawierane w internecie mogą być bardzo niebezpieczne. "Nigdy nie możemy mieć pewności z kim tak naprawdę rozmawiamy, jakie są intencje tej osoby" – tłumaczy.

Apeluje, aby od małego budować z dzieckiem ciepłą i głęboką relację, opartą na zaufaniu. Tak, aby w przyszłości dziecko nie miało blokady mówić rodzicom o kłopotach i nie szukało często fałszywych przyjaźni w sieci. "Trzeba zachować umiar między czasem spędzonym w internecie, a tym poświęconym innym aktywnościom" - mówi Ćwiek. I tu rola rodziców, aby zachęcać dzieci do spędzania czasu inaczej niż tylko w sieci.

Psycholog Małgorzata Ohme podkreśla, że wszystkie obawy związane z podróżowaniem dzieci tak naprawdę są obawami rodziców. Boimy się, żeby nasze dziecko nie rozchorowało się, boimy się także presji społecznej, która ocenia nas, jakimi jesteśmy rodzicami i czy potrafimy dbać o dziecko. "A przecież wiadomo, że dla każdego rodzica najważniejsze jest bezpieczeństwo jego dziecka – także w trakcie podróży. Nie bójcie się, jedźcie, zaufajcie sobie i własnej intuicji" – apeluje ekspertka Akademii 5.10.15.

A wy, w jaki sposób dbacie o bezpieczeństwo swojego dziecka podczas wakacji? Podzielcie się swoim doświadczeniem w komentarzach.

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama