Reklama

Billboardy z dzieckiem w łonie przypominającym serce i pisanym dziecięcą ręką hasłem potępiającym rozwody widziała już chyba większość Polaków. Mało kto wie jednak, ile kosztują kampanie antyaborcyjne i prorodzinne prowadzone w całej Polsce. To ogromne pieniądze, których jednocześnie brakuje na jedzenie i pomoc medyczną dla dzieci w potrzebie.

Reklama

Ile kosztują billboardy antyaborcyjne?

Aktywistki ze Szczecina i Koszalina policzyły, ile dokładnie kosztuje kampania prowadzona od listopada 2020 roku w Polsce. Na billboardy promujące antyaborcyjne i prorodzinne hasła wydano już prawdopodobnie ok. 5,5 miliona zł! Kobiety podsumowały, na co można by przeznaczyć te pieniądze. Tak ogromna kwota to:

  • roczne dożywienie 4655 dzieci
  • wypożyczenie 4702 specjalistycznych łóżek rehabilitacyjnych
  • 1640 tygodniowych turnusów rehabilitacyjnych dla dzieci z trisomią
  • 40 000 godzin pomocy psychologicznej
  • zakup 1868 wózków dla dzieci z mózgowym porażeniem dziecięcym

- napisały na Facebooku. A to pewnie i tak nie są kompletne koszty obu kampanii prowadzonych przez Fundację Nasze Dzieci Kornice, bo w ostatnich tygodniach billboardów na ulicach przybywa.

„Tak wygląda "pro-life” w praktyce. Miliony wyrzucone na nikomu niepotrzebne plakaty w miejsce faktycznego wsparcia, którego tak bardzo potrzebują polskie dzieci i ich rodziny. Ochrona „abstrakcyjnego życia” w miejsce pomocy tym, którzy naprawdę żyją” - dodała Martyna Kaczmarek w swoim poście.

Jednocześnie kontrowersyjne billboardy coraz częściej stają się polem do wymiany poglądów. A niektóre hasła dosadnie pokazują, co o bezsensownych kampaniach myślą obywatele.


Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama