Jak podają włoskie media, w trosce o zdrowie chorego chłopca szpital Sant’Orsola w Bolonii odmówił spełnienia żądania rodziców, a sprawa trafiła do sądu.

Reklama

Włochy: rodzice narazili dziecko z powodów religijnych

Lekarze próbowali tłumaczyć parze, że w przypadku transfuzji krwi muszą być przestrzegane restrykcyjne procedury, które gwarantują bezpieczeństwo zabiegu. Fakt, czy dawca krwi był zaszczepiony (lub nie), nigdy nie powinien opóźniać decyzji o operacji i transfuzji.

Rodzice nie zgodzili się jednak na operację. Swoją decyzję mieli tłumaczyć tym, że w procesie wytwarzania niektórych szczepionek przeciw COVID-19 wykorzystano ludzkie komórki embrionalne uzyskane w wyniku aborcji (dokładne informacje o wykorzystywaniu linii komórkowych pochodzących z materiału ludzkiego można znaleźć na stronie szczepienia.pzh.gov.pl).

Ostatecznie sąd w Bolonii podjął decyzję o tymczasowym ograniczeniu władzy rodzicielskiej rodzicom chorego chłopca. Dzieckiem ma się zająć opieka społeczna. Z kolei sąd w Modenie zadecydował, że szpital powinien mieć możliwość przeprowadzenia zabiegu zgodnie z przyjętymi wytycznymi, tak by zapewnić dziecku jak najlepszą opieką medyczną, niezależnie od woli rodziców.

Źródło: newsweek.com, unionesarda.it, gazzettadimodena.gelocal.it

Zobacz także

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama