Aby stworzyć postać gwiazdy polskiego futbolu z tylu klocków trzeba było kilku miesięcy pracy. Chodziło o to, aby "Lewy" wyglądał jak żywy. Już raz taka rzecz się udała - w 2016 roku, figura Lewandowskiego była zrobiona na potrzeby tej wystawy. Ale to było dwa lata temu i wiele od tego czasu się zmieniło.

Reklama

Figura Roberta Lewandowskiego w skali 1:1

Jak mówi organizator wystawy, Rafał Szymański, kapitan reprezentacji przefarbował włosy na blond i zmianie uległy także koszulki polskiej drużyny. Ale przede wszystkim piłkarz w inny sposób wykonuje swoją "cieszynkę", czyli gest radości po zdobyciu gola. Kiedyś była to ręka uniesiona ku niebu, co miało być dedykacją dla jego nieżyjącego już ojca. Obecnie krzyżuje ręce na piersi i wystawia język. "To tajemnica, co ten gest znaczy" – mówi Szymański.

Zobacz więcej o wystawie: Ferie zimowe z Lewandowskim? Takie rzeczy tylko na Narodowym!

Stąd pomysł, aby zbudować piłkarza na nowo. Najpierw trzeba było stworzyć komputerową siatkę postaci, następnie w technologii 3D w specjalnym programie, projekt składający się z kilkudziesięciu tysięcy kostek. Jednak taki projekt nie odwzorowuje dokładnie załamań, kształtów oraz detali.

Dlatego poskładanie 80 tys. elementów w postać piłkarza zajęło kolejne tygodnie. Trzeba było cierpliwie, poprzez odpowiedni dobór klocków oraz sposób ich łączenia stworzyć postać, podobną do prawdziwego piłkarza. Korki na nogach, logo reprezentacji, czy wysunięty szelmowsko język wymagały dużej precyzji. "Czasami na konkretne klocki czekamy tygodniami, gdyż kupujemy je na specjalnej aukcji internetowej" - mówi Szymański.

Zobacz także

Robert Lewandowski nie jest już blondynem

A i tak życie potrafi płatać figla. Jako mówi organizator, na dwa dni przed odsłonięciem figury, okazało się, że "Lewy" ma dość bycia blondynem i przefarbował włosy. Teraz jest brunetem. Dlatego figura została podczas jej inauguracji na kilka minut przykryta płachtą i jak w cyrkowej sztuczce po jej zdjęciu wyłoniła się postać piłkarza z nowymi włosami.

"Wygląda lepiej, w blondzie wydawał się starszy" – oceniła 10-letnia Daria."Czy podoba ci się Lewandowski"? – zapytaliśmy 11-letniego Szymona. "Tak, ale podoba mi się nie tylko to, że strzela gole, ale też to jakim jest człowiekiem" – odpowiedział. Na chłopcu wrażenie zrobiła decyzja Lewandowskiego o oddaniu poprzedniej figury Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Jej licytacja jeszcze trwa.

Zostanie wielkim piłkarzem to marzenie wielu chłopców. Robert Lewandowski z pewnością jest dla nich inspiracją. "Chcemy pokazać dzieciom, że bycie gwiazdą to bardzo ciężka praca w pocie czoła, często przez całe życie" – mówi organizator wystawy.

Figurę Roberta Lewandowskiego można podziwiać na Międzynarodowej Wystawie Budowli z Klocków Lego na PGE Narodowym do 24 marca 2018 roku.

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama