Reklama

Andziaks, czyli Angelika Zając, jest youtuberką, która na swoim kanale zajmuje się reklamowaniem różnego rodzaju produktów. Dziewczyna zasłynęła z nagrywania intymnych filmów i dzielenia się nimi z internautami. Zrelacjonowała na żywo m.in. wykonywanie testu ciążowego, a z partnerem w roli operatora nagrała także swój poród. W najnowszym materiale wideo para wyjawiła, jakie imię będzie nosić ich dziecko i co nimi kierowało przy jego wyborze.

Reklama

Jakie imię celebryci wybrali dla córki?

Angelika wyjawiła, że imię dziewczynki jest królewskie, światowe i zupełnie niepolskie:

„Nasza córeczka ma na imię Charlotte Elizabeth Trochonowicz. Elizabeth po mojej babci, która ma na imię Elżbieta, ale Luka stwierdził, ze fajniej będzie pasować do Charlotte Elizabeth. Nie zrobiliśmy tego specjalnie, ale wyszło na to, że nazwaliśmy córkę tak jak córkę księcia Williama i księżnej Kate, ale to nie było naszym celem. Zanim zaszłam w ciążę, to już wiedzieliśmy, że nasza córeczka będzie nazywała się Charlotte” – wyznała Andziaks.

Internautom imię nie przypadło do gustu

Nietrudno zauważyć, że świeżo upieczeni rodzice są bardzo dumni z doboru imienia, bo jak sądzą, brzmi po królewsku. Innego zdania na ten temat są jednak internauci. Jak można przeczytać w licznych komentarzach pod filmem, w ich opiniach nie brakuje sceptycyzmu. Dla niektórych takie imiona brzmią dziwnie i śmiesznie:

„Nie chciałabym takiego imienia dla dziecka, bo jak pójdzie do szkoły, to mogą się z niej śmiać, że ma takie dziwne imie. Nie wiem, czy się córce spodoba, jak dorośnie”.

„Niby spoko, że można zagraniczne imiona, już się człowiek zdążył przyzwyczaić, że co trzecie dziecko to Dżesika, Szarlot czy Brajanek. Mimo to nadal śmieszy”.

„Oryginalnie, ale nadal żenująco. Już współczuje dziecku” – pisali internauci.

Pod opublikowanym filmem można znaleźć także przychylne komentarze. A jak wam się podobają imiona Charlotte Elizabeth? Podzielcie się z nami opinią w komentarzach.

Źródło: plotek.pl

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama