Dziennik „El Mundo” poinformował, że zapadła decyzja w sprawie podmienienia dzieci w jednym z hiszpańskich szpitali. Do sytuacji miało dojść w 1993 roku w szpitalu Virgen del Camino w Pampelunie. Sprawę założyła 6 lat temu jedna z kobiet, która miała jako noworodek zostać podmieniona w szpitalu. Choć sąd orzekł o winie służb medycznych, to nie zgodził się na wysokość odszkodowania, jakiego żądała powódka. Zamiast 1,75 mln euro ostatecznie rodzina otrzyma 320 tys. euro.

Reklama

Kolejny pozew

Podobna sprawa toczy się także przed sądem w La Rioja na północy Hiszpanii. Do zamiany noworodków miało dojść w 2002 roku w szpitalu San Millan w Logrono. Sprawę do sądu wniosła jedna z zamienionych nastolatek, która błąd medyków odkryła przypadkowo. Prawda wyszła na jaw w 2017 roku, gdy matka dziewczyny złożyła pozew o alimenty, a sąd zarządził badanie DNA. Test na ojcostwo okazało się negatywny, a kolejne badanie wykazało, że kobieta również nie jest biologiczną matką nastolatki.

Jak mogło dojść do tak poważnej pomyłki? Otóż do zamiany najprawdopodobniej doszło w pierwszej dobie życia dzieci. Obydwie dziewczynki musiały zostać umieszczone w inkubatorach ze względu na zbyt niską wagę urodzeniową. Władze szpitala tłumaczą, że 20 lat temu był inny system i dziś nie są w stanie wyjaśnić, kto dokładnie jest odpowiedzialny za błąd. Jednocześnie pragną uspokoić rodzące, że obecnie nie ma możliwości, by doszło do podobnej sytuacji. Rodziny mają otrzymać pomoc psychologiczną. Nastolatka z tytułu strat moralnych żąda od lokalnych władz ds. zdrowia aż 3 mln euro. Druga kobieta została poinformowana o zamianie.

Źródło: huffpost.com, interia.pl

Zobacz także:

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama